Wpis z mikrobloga

@tomaszs: rxjs jest mega trudne, jest to deklaratywny sposób programowania który jak sql- jest łatwy w krótkich i prostych zadaniach. W trudnych zadaniach trudność budowania zapytań czy rxsjowych potoków rośnie chyba wykładniczo, a czytelność leci do zera. Napisz i zapomnij, nie próbuj zrozumieć po roku. ngrx - ja rozumiem że czasem frameworki narzucają boilerplejt, ale ten w ngrx to znowu przegięcie. Proponujesz Akita (ew ngxs), tak, ale wtedy kiedy masz
  • Odpowiedz
@tomaszs: @nunczako: kilka lat temu gdy coś jeszcze na froncie robiłem, pamiętam że ngrx fajnie uzupełniał rxjs, a ten pozwalał powiązać strategie odświeżania komponentu ze zmianami ze streama, co w efekcie umożliwiło fajnie zamodelować drobną aplikację (pasowało idealnie, odbierała dane z websocketa, robiła transformacje i zasilała widok).

Jedyny problem, który się pojawił kilka miesięcy później, to aktualizacja wersji angulara, bo już się zaczynały zależności gryźć

ale podzielam opinię,
  • Odpowiedz
@MarekAntoniusz: nie wiem czy jestem adresatem dobrym pytania bo jak dla mnie obecnie odpowiedź to: cokolwiek innego. Może Akita, może Mobx, może własne zarządzanie stanem na RxJS albo w ogóle brak centralnego stanu?
  • Odpowiedz
@tomaszs dopiero go poznaje i jest to pierwsza biblioteka do zarządzania stanem jaką poznaję, głównie dlatego ze w przyszłym projekcie do którego by może dołączę będzie go używać.

A mądrego to i miło posłuchać ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
@MarekAntoniusz: załączyłem na szybko link do wpisu na Twitterze tam jest link do artykułu który opisuje zastrzeżenia do ngrx, całkiem podobne do tych które mam do reduxa. pod tym wpisem jest drugi i trzeci gdzie wyrażam swoje zastrzeżenia @MarekAntoniusz
  • Odpowiedz