Wpis z mikrobloga

@Lesrley: nie mówię, że w tym kraju jest dobrze, jest #!$%@?, ale...

zastanawiam się na co wydajesz pieniądze, nawet biorą pod uwagę, że dokładasz się starym. Siostra różowej mieszka z matką, zarabia tyle co ty i odłożyła w nieco ponad rok 16k na samochód. Nie widzę, żeby sobie żałowała, imprezki, ciuszki, wycieczki za granicę.
Ja zarabiam 4k, mieszkam z różową na wynajmowanym w Warszawie i spokojnie jestem w stanie odłożyć 1,5
Ja osobiście jestem na dobrej drodze do zostania specjalistą w bardzo intratnej branży na którą będzie duży popyt w przyszłości


@Iskaryota: Czyli pracujesz za gównianą stawkę na stanowisku z perspektywami, po latach i wielu poświęceniach zaczniesz zarabiać dobre pieniądze. I jak je już będziesz zarabiać to będziesz znosić ból dupy ludzi takich jak OP że ty masz a oni nie. Będziesz słuchał tekstów o tym jak to trzeba było skończyć ten
@imajoke: Od razu widać, że jesteś typowy "nie znam się ale się wypowiem". Polecam zaznajomić się z tematem diet zagranicznych. Za dzień spędzony na delegacji w Niemczech masz 49 euro NIEOPODATKOWANEGO dochodu. I to ustawowo Ci się coś takiego należy. Podstawa wypłaty jest niezależna od diet.
@Lesrley: Mój brat zarabia 3tys i w 3 lata mieszkania z rodzicami ma ponad 50k na koncie... zastanów się lepiej gdzie ci kasa ucieka OPie. O rozpoczęciu gównopracy fizycznej w wieku 24 lat już nawet nic nie mówię, bo mój brat jest rok młodszy od Ciebie.

Idź na budowę, tam są perspektywy jeśli ogarniesz. Znajomy robi zbrojenia i w dobrych miesiącach 10k miesięcznie przebija.
Nie, nie są. Ja pracuję w każdy weekend i to nie w swoim zawodzie i znam wiele osób, które właśnie w weekend się dokształcają mając już dzieci. Tak więc oprócz tego, że państwo z Ciebie zdziera, to największym winnym obecnego stanu rzeczy jesteś Ty.

@kuroszczur: Ale OP ma rację. To nie tak powinno wyglądać. Ludzie na zachodzie pracują praktycznie tak samo - też 8h*5dni w tygodniu, więc swoimi rękoma produkują tyle
@Byte30 Ostatnio dostaliśmy 2300 za 150 godzin bo tu był koniec pierwszej edycji i urzędnikom zostało trochę pieniędzy. A że młodociani pracownicy to brutto=netto. Zresztą i tak poniżej progu.