Wpis z mikrobloga

@brakloginuf: przeżyłem takie coś w gimnazjum. Okazało się (przyznała się po 12 latach jak rozmawialiśmy o jej facecie, jako kumple, że się im nie układa) że się #!$%@? w tej grecji i przyjęła murzyńskiego kutanga makbewe że rodzice musieli latać po ginekologach bo ciągle jej krew leciała i dostała jakiegoś okropnego zapalenia ( ͡° ͜ʖ ͡°) jak ja się cieszę że po przyjeździe do kraju ze mną
: ludzie źle zrozumieli powiedzenie ,że życie jest tylko jedno i trzeba z niego korzystać i doświadczać


@rafal-heros: kiedyś oglądałem jakiś program o aborcjach, żadne prolifowe #!$%@?, i pytali sie dziewczyn czemu chciały dokonać aborcji. No to kkasyczna wymowka to że a to kariera, podróże, korzystanie z życia. Nastepne pytanie było "co w takim razie udało ci sie z tych planów osiągnąć?". Cisza. Nic. Ewentualnie clubbing i wycieczka z biórem podróży.
@brakloginuf: Kiedyś studiowałem z niezbyt urodziwymi dziewczynami. Kiedy zaczął się 4 semestr i zostały otwarte „bramki” na Erazmusa to 3/4 rzuciły się na rekrutacje. Od razu zaznaczam, że nie wybierały kierunek Niemcy, Estonia czy Belgia tylko Hiszpania, Włochy i Turcja. Tak jak tutaj miały problem ze zdobyciem zainteresowania to tam już ponoć w pierwszą nocke Enrique czy Mustafa zagadują mocnymi tekstami, że są już zakochani. Ogólnie ponoć wszystkie łamały się jak