Jak to jest, że choroba, która zabija marny 1% chorych, spowodowała lockdown całej Polski?
Są dwa problemy z tym pytaniem: 1) nie bierze pod uwagę magii dużych liczb, 2) zakłada, że mogą stać Ci się dwie rzeczy: umierasz albo jesteś w pełni zdrowy.
Polska to około 37 970 000 ludzi – jeżeli jeden procent umrze, oznacza to, że życie straci około 379 700 osób.
Śmierć trzystu siedemdziesięciu dziewięciu tysięcy Polaków w ciągu jednego roku zniszczyłaby naszą gospodarkę totalnie. To podwojenie CAŁKOWITEJ rocznej liczby zgonów w Polsce.
Wszyscy ciągle biorą pod uwagę tylko zgony. „Zgony, zgony, zgony. Tylko 1% umiera!!! Tylko JEDEN procent.” To tak mało, nic wielkiego, prawda?
Okej, a co z tymi którzy przeżyją?
Statystycznie, na śmierć jednej osoby: – 19 będzie potrzebowało hospitalizacji, – 18 będzie miało problemy z sercem do końca swojego życia, – 10 będzie miało nieodwracalne zmiany płuc, – 3 będą miały udar, – 2 będą miały zmiany neurologiczne które będą się objawiały ciągłym zmęczeniem lub/i brakiem koordynacji, – 2 osoby będą miały zmiany neurologiczne powodujące problemy z funkcjami poznawczymi.
I nagle "to tyko 1% śmierci" oznacza:
– 379 700 osób martwych, – 7 214 300 osób hospitalizowanych, – 6 834 600 osób z permanentnie uszkodzonym sercem (do końca życia), – 3 797 000 osób z permanentnie uszkodzonymi płucami (do końca życia), – 1 139 100 osób z udarem, – 759 400 osób z ciągłym zmęczeniem, – 759 400 osób z problemami funkcji poznawczych
To są właśnie te liczby, których nie rozumieją osoby nieustannie lekceważące ten „tylko” 1%.
To nie jest kwestia decyzji o zniszczeniu krajowej gospodarki, by uratować 1% Polaków. Jeżeli otworzylibyśmy wszystko po staremu, nasza gospodarka i tak byłaby zniszczona. Zwyczajnie nie jesteśmy w stanie pozwolić sobie na przebycie tej choroby przez wszystkich .
@p_z_jedenastu: 1. Przecież to niemożliwe, żeby w ciągu roku cała populacja zaraziła się covidem. Do tego umierają głównie osoby poprodukcyjne. 2. Ostatnio jak czytałem jakieś badania na temat śmiertelności to było podane 0,053% (?) coś się zmieniło w tej kwestii?
@Soothsayer: Poczekaj. Staszku. To jest tak, że: - antycovidowi debile i idioci co nie umieją w dane ciągle w dyskusji przytaczają "to tylko jeden procent", "1%, o co się martwisz". Więc wziąłem ten ich debilny jeden procent i przyrównałem do ilości powikłań jakie zostały do tego momentu opisane w literaturze (literatura powyżej).
@p_z_jedenastu: w takim razie nie było tematu, myślałem, że wyszła jakaś aktualizacja co do śmiertelności i chciałem zaktualizować swoją wiedzę na ten temat.
Są dwa problemy z tym pytaniem:
1) nie bierze pod uwagę magii dużych liczb,
2) zakłada, że mogą stać Ci się dwie rzeczy: umierasz albo jesteś w pełni zdrowy.
Polska to około 37 970 000 ludzi – jeżeli jeden procent umrze, oznacza to, że życie straci około 379 700 osób.
Śmierć trzystu siedemdziesięciu dziewięciu tysięcy Polaków w ciągu jednego roku zniszczyłaby naszą gospodarkę totalnie. To podwojenie CAŁKOWITEJ rocznej liczby zgonów w Polsce.
Wszyscy ciągle biorą pod uwagę tylko zgony. „Zgony, zgony, zgony. Tylko 1% umiera!!! Tylko JEDEN procent.” To tak mało, nic wielkiego, prawda?
Okej, a co z tymi którzy przeżyją?
Statystycznie, na śmierć jednej osoby:
– 19 będzie potrzebowało hospitalizacji,
– 18 będzie miało problemy z sercem do końca swojego życia,
– 10 będzie miało nieodwracalne zmiany płuc,
– 3 będą miały udar,
– 2 będą miały zmiany neurologiczne które będą się objawiały ciągłym zmęczeniem lub/i brakiem koordynacji,
– 2 osoby będą miały zmiany neurologiczne powodujące problemy z funkcjami poznawczymi.
I nagle "to tyko 1% śmierci" oznacza:
– 379 700 osób martwych,
– 7 214 300 osób hospitalizowanych,
– 6 834 600 osób z permanentnie uszkodzonym sercem (do końca życia),
– 3 797 000 osób z permanentnie uszkodzonymi płucami (do końca życia),
– 1 139 100 osób z udarem,
– 759 400 osób z ciągłym zmęczeniem,
– 759 400 osób z problemami funkcji poznawczych
To są właśnie te liczby, których nie rozumieją osoby nieustannie lekceważące ten „tylko” 1%.
To nie jest kwestia decyzji o zniszczeniu krajowej gospodarki, by uratować 1% Polaków. Jeżeli otworzylibyśmy wszystko po staremu, nasza gospodarka i tak byłaby zniszczona. Zwyczajnie nie jesteśmy w stanie pozwolić sobie na przebycie tej choroby przez wszystkich .
#ciekawostki #koronawirus #polska #gospodarka #pracbaza #szpital
To nie jest prawda, gdyż największa śmiertelność jest wśród osób starszych, którzy przeważnie już czerpią z tej gospodarki, a nie dają.
wołam @theromanpolan
#heheszki
Szczepionka jest dużo bezpieczniejsza niż sama choroba.
1. Przecież to niemożliwe, żeby w ciągu roku cała populacja zaraziła się covidem. Do tego umierają głównie osoby poprodukcyjne.
2. Ostatnio jak czytałem jakieś badania na temat śmiertelności to było podane 0,053% (?) coś się zmieniło w tej kwestii?
https://www.cdc.gov/coronavirus/2019-ncov/hcp/clinical-care/late-sequelae.html
Assaf G, Davis H, McCorkell L, et al. What does COVID-19 recovery actually look like? An analysis of the prolonged COVID-19 symptoms survey by Patient-Led Research Team. Patient Led Research for COVID-19, 2020. https://patientresearchcovid19.com/external icon.
Asthma UK and British Lung Foundation. Get support after COVID-19. Post-COVID HUB. 2020. https://www.post-covid.org.uk/get-support/external icon
Banda JM, Singh GV, Alser O, et al. Long-term patient-reported symptoms of COVID-19: an
- antycovidowi debile i idioci co nie umieją w dane ciągle w dyskusji przytaczają "to tylko jeden procent", "1%, o co się martwisz". Więc wziąłem ten ich debilny jeden procent i przyrównałem do ilości powikłań jakie zostały do tego momentu opisane w literaturze (literatura powyżej).
https://ec.europa.eu/eurostat/cache/statistics_explained/visualisations/weeklydeath/?lang=en
W przypadku przechorowania korony będzie 2x 400k
Komentarz usunięty przez autora