Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Płodne Julki i Oskarki Deweloperskie żądają refundowanej antykoncepcji. Chcą na nas nałożyć kolejny podatek. Refundowana antykoncepcja to nic innego, jak podatek od bycia incelem.


Wg badania przeprowadzonego przez prof. Zbigniewa Izdebskiego w 2017 roku roku 76 proc. Polaków w wieku 18-49 lat uprawiało seks (czyli 24 proc. nie uprawiało seksu).

Wg innego badania osoby aktywne seksualnie zazwyczaj uprawiają seks kilka razy w tygodniu:
21 proc. uprawia seks raz w tygodniu
41 proc. uprawia seks 2-3 razy w tygodniu
18 proc. uprawia seks 4-5 razy w tygodniu
8 proc. uprawia seks codziennie

Wg danych GUS w Polsce jest 16 985 064 osób w wieku 18-49 lat.

Policzmy teraz, co nas czeka, gdy ten postulat zostanie spełniony.

Najpierw policzmy, ile jest osób uprawiających seks i nie uprawiających.

76% z 16 985 064 = 12 908 649 (tyle osób uprawia seks)
24% z 16 985 064 = 4 076 415 (tyle osób nie uprawia seksu)

Następnie policzmy ilość stosunków.

21% z 12 908 649 = 2 710 816 (tyle osób uprawia seks raz w tygodniu)
41% z 12 908 649 = 5 292 546 (tyle osób uprawia seks 2-3 razy w tygodniu)
18% z 12 908 649 = 2 323 557 (tyle osób uprawia seks 4-5 razy w tygodniu)
10% z 12 908 649 = 1 290 865 (tyle osób uprawia seks codziennie)

Przeliczmy to na ilość stosunków:
2 710 816 + 5 292 546 x 2,5 + 2 323 557 x 4,5 + 1 290 865 x 7 = 35 434 243 (tyle stosunków tygodniowo)

Rok ma 52 tygodnie, więc mnożymy liczbę stosunków w tygodniu przez liczbę tygodni w roku:
35 434 243 x 52 = 1 842 580 636 (tyle stosunków rocznie)

Prezerwatywy w sprzedaży detalicznej kosztują około 2,50 zł za sztukę, ale kupując hurtowo można zejść do ceny około 1 zł/szt. Przyjmujemy, że prezerwatywa jest używana w każdym stosunku.
Mamy więc 1,82 mld zł na refundację prezerwatyw z budżetu państwa. Jak wiadomo, rząd nie ma własnych funduszy, a jedynie dysponuje pieniędzmi, które zabrał podatnikom.

Osoby uprawiające seks i tak poniosłyby ten koszt, więc dla nich to nie robi różnicy. Koszt ten obciąża tylko te osoby, które nie uprawiają seksu.

1 842 580 636 / 4 076 415 = 452 zł rocznie (taki jest podatek nałożony na osobę, która nie uprawia seksu)

Rok ma 12 miesięcy
452 / 12 = 37,67 zł miesięcznie (taki jest podatek nałożony na osobę, która nie uprawia seksu)

Przeliczmy to jeszcze na godziny pracy, żeby bardziej się zdenerwować.

W 2020 roku minimalne wynagrodzenie wynosi 2600 zł brutto (1921 zł netto).

Przeciętnie miesiąc ma 168 godzin.

1921 zł / 168 godz. = 11,43 zł/godz.

37,67 / 11,43 = 3,29571303587052

3 godziny, 17 minut, 45 sekund - dokładnie tyle będzie pracował przegryw zarabiający minimalną, by Oskarek z osiedla deweloperskiego mógł bez przeszkód uprawiać seks z Julką. Oczywiście nie stać ich na prezerwatywy, bo kasa poszła ciuszki Supreme/Gucci i nowego iPhone 11 Pro.

#polska #gospodarka #podatki #finanse #prawo #ekonomia #gospodarka #pieniadze
#przegryw #blackpill #tfwnogf #bekaztwitterowychjulek #plodnajulka #p0lka #logikarozowychpaskow #seks #zwiazki

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #5fdf780835ed44000acde50c
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: LeVentLeCri
Roczny koszt utrzymania Anonimowych Mirko Wyznań wynosi 235zł. Wesprzyj projekt
AnonimoweMirkoWyznania - #anonimowemirkowyznania 
Płodne Julki i Oskarki Deweloperski...

źródło: comment_1608504653GYRmtH4kjJ1pGvpfmm82AI.jpg

Pobierz
  • 23
@AnonimoweMirkoWyznania: to nadal wychodzi znacznie taniej niż utrzymanie domów dziecka, placówek typu poprawczaki, pogotowia opiekuńcze, kuratorów, więzień, pomoc ofiarom potencjalnych przestepstw, utrzymanie policji, wszystkie te 500plusy i inne zasiłki. Z nienarodzenia się patologi i niekochanych dzieci są same plusy.

Po drugie antykoncepcja hormonalna jest znacznie tańsza.

Po trzecie poza zyskiem finansowym (a raczej oszczędnością) jest to przede wszystkim uniknięcie masy zła i cierpienia.
@AnonimoweMirkoWyznania:
#!$%@?ąc od sensowności refundacji antykoncepcji, dziabnąłeś się w obliczeniach.

Zgodnie z obliczeniami łączny koszt antykoncepcji, to pln 1.8mld, ale poniesiony zostanie z jakiegoś powodu TYLKO przez inceli. Mówisz, że to dlatego, że oskarkom to nie robi różnicy. Ten argument to robienie #!$%@? z logiki. Łączny koszt dzielisz zawsze na wszystkich podatników.

Oczywiście, w przypadku oskarków wyjdzie, że w podatkach zapłacą z grubsza tyle, ile będą kosztowały ich gumy, ale zapłacą.