Aktywne Wpisy
MiniKierownik +83
xoxo900 +4
Chciałabym kogoś poznać, tylko gdzie?
Nie wiem skąd się wzięło przekonanie że dziewczyna która jest młoda i ładna ma masę adoratorów.
Mam 25 lat, skończone studia, dobra praca. Oceniam siebie na 7/10.
Zaraz ktoś napisze, nie masz zainteresowania bo nie jesteś 7/10 tylko 5/10. Jestem szczupła, sredniego wzrostu, długie włosy, proporcjonalna sylwetka, ładna twarz. Nie jestem żadną pięknością z urodą WOW, nie mam operacji plastycznych, poprawianych ust, naturalna uroda.
Oglądam youtuberów którzy porównują sobie kto wypisywał do nich na IG, ten piłkarz do niej pisał, tamten, itd. Przechwalają się że mają skrzynkę zapchaną w wiadomościach i sobie wybierają któremu odpisać.
Nie wiem skąd się wzięło przekonanie że dziewczyna która jest młoda i ładna ma masę adoratorów.
Mam 25 lat, skończone studia, dobra praca. Oceniam siebie na 7/10.
Zaraz ktoś napisze, nie masz zainteresowania bo nie jesteś 7/10 tylko 5/10. Jestem szczupła, sredniego wzrostu, długie włosy, proporcjonalna sylwetka, ładna twarz. Nie jestem żadną pięknością z urodą WOW, nie mam operacji plastycznych, poprawianych ust, naturalna uroda.
Oglądam youtuberów którzy porównują sobie kto wypisywał do nich na IG, ten piłkarz do niej pisał, tamten, itd. Przechwalają się że mają skrzynkę zapchaną w wiadomościach i sobie wybierają któremu odpisać.
Aktywne Znaleziska
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Pod jednym z moich poprzednich postów pojawił się taki komentarz użytkownika, który już niestety swoje konto usunął, a który (może w trochę drastyczny sposób) wydaje mi się, że opisuje uczucia wielu osób pracujących nie tylko w IT, do których w pracy być może się nie przyznają:
Łatwo powiedzieć, jak komunikacja zwrotna nie powinna wyglądać - trudniej zrobić to tak, żeby rzeczywiście wskazać komuś, co robi źle i nakierować taką osobę do zmiany zachowania. Jeszcze gorzej wygląda czasem próba sformułowania pozytywnego feedbacku - ogólniki w stylu “dobra robota” lub inne bardzo mgliste stwierdzenia zwykle bardziej szkodzą niż pomagają, bo nie wiemy, które konkretnie działanie tak dobrze wpływa na nasze rezultaty i możemy skupić się na rozwijaniu niewłaściwych rzeczy. A już prawdziwy dramat jest wtedy, kiedy chwalimy lub nie krytykujemy zachowań kogoś, kto ewidentnie sobie z czymś nie radzi, bo boimy się konfrontacji. Głównym celem “Radical Candor” jest właśnie nauczenie ludzi komunikacji w taki sposób, aby wyciąć z ich rozmów bullshit (patrz: kanapka feedbackowa albo korpomowa, z której nikt nic nie rozumie), ale jednocześnie zwrócić uwagę na agresję i manipulację (patrz: “#!$%@?łeś i zostajesz #!$%@?” z przykładu powyżej jest wciąż lepsze niż nie powiedzenie niczego lub powiedzenie “zostałeś promoted to customer”, ale pewnie da się tę informację sformułować w lepszy sposób).
W książce, autorka zwraca uwagę na 4 ‘style’ relacji między podwładnym a szefem:
1. Rujnująca empatia - wtedy, kiedy unikamy konfrontacji z kimś, kto ewidentnie sobie nie radzi, bo boimy się ich skrzywdzić lub nie wiemy, jak zareagujemy na emocje u drugiej osoby. Jest to chyba najczęstszy błąd pojawiający się w relacjach w firmie - może być spowodowany chęcią zbudowania sobie relacji z innymi zanim zaczniemy ich krytykować lub tym, że zwyczajnie nie lubimy konfliktów i chcemy być lubiani. Osobiście nie lubię takich sytuacji najbardziej, bo jeżeli ostatecznie okaże się, że przez długi czas nieświadomie robiłam coś źle, a do tej pory otrzymywałam tylko pozytywny feedback, to czuję się oszukana i zdemotywowana.
2. Przykra agresja - czyli właśnie “#!$%@?łeś, zostajesz #!$%@?” - szczere i wciąż lepsze niż empatyczny bullshit, ale w sumie nie do końca wiadomo, co i dlaczego. Szef tego rodzaju nie brzmi zbyt zachęcająco, ale mimo wszystko więcej ludzi zdecydowałoby się na pracę u takiej osoby, niż u kogoś, kto boi się konfrontacji i klepie nas po pleckach nawet wtedy, gdy coś spieprzyliśmy. To wszelkiego rodzaju publiczna krytyka, feedback w stylu “źle sobie radzisz” bez podania przykładów albo pochwała sformułowana w taki sposób, że czujemy się po niej jeszcze gorzej.
3. Manipulacyjna nieszczerość - połączenie dwóch powyższych, czyli plotka w korpokuchni w stylu: “powiedziałam Mireczkowi, że robi dobrą robotę, ale tak naprawdę to #!$%@?ł i niedługo zostanie promoted to customer”. Wpadają w to również np. nieszczere przeprosiny, brak zwrócenia uwagi na czyjś błąd, bo jego potknięcie jest nam na rękę i wszelkiego rodzaju inne korporacyjne wojenki.
4. Radykalna szczerość - analogicznie, zaprzeczenie dwóch pierwszych punktów. To feedback, w którym zarówno jak ktoś nawalił, jak i kiedy zrobił coś dobrze, pokazujemy konkretne przykłady i jeżeli to konieczne, oferujemy pomoc w rozwiązaniu problemu. To relacja, w której troszczymy się o ludzi, z którymi pracujemy - ludzi, którzy mają swoje problemy, swoje rodziny, swoje własne style pracy, przyzwyczajenia i punkty zapalne. To sytuacja, w której również sami często prosimy o informację zwrotną i nie dajemy się zbyć, jeżeli ktoś nam jej nie daje - a gdy w końcu otrzymujemy prośbę lub krytykę rzeczywiście na nią reagujemy.
Jak każda z książek ‘managerskich’, ta również ma w sobie wiele stwierdzeń, które większość z czytających na chłopski rozum_ rozumie - po jej przeczytaniu raczej nie dostąpicie oświecenia (i może w sumie nie powinniście, bo religijnie wyznający jakikolwiek framework, powtarzający żywcem wyjęte z książki teksty managerowie nie mają dobrego PR). Mi ta książka pomogła uporządkować sobie pewne rzeczy i nauczyć się zarówno lepiej kształtować mój feedback, jeżeli mam komuś coś do przekazania, jak i drążyć wtedy, kiedy słyszę bardzo ogólną pochwałę czy krytykę (oraz olać jawnie przypieprzające się o nic komentarze na stronie ze śmiesznymi obrazkami ( ͡° ͜ʖ ͡°)). Na razie jest to najlepsza książka o zarządzaniu, które przeczytałam (ale żeby dopełnić obrazu - przeczytałam dwie XD). Mimo wszystko uważam że jest wartościowa szczególnie jeżeli niedawno awansowaliście i staracie się odnaleźć w nowej sytuacji - oprócz feedbacku, opisuje w jaki sposób możemy ułożyć sobie spotkania z ludźmi, którzy do nas raportują, jak je przeprowadzać, na co zwracać uwagę, jak rozpoznawać różne style pracy i planowania kariery u członków zespołu i w jaki sposób zbierać szczere informacje o naszym własnym działaniu.
PS Nawet, jak nie jesteście managerami, możecie tę książkę przeczytać - ci debile nawet tego nie sprawdzają ( ͡° ͜ʖ ͡°)
---> Piszę o książkach, z których się uczę pod tagiem #nonfiction - zapraszam do obserwowania!
---> Mój blog o uczeniu się: Początkująca
#rozwojosobisty #uczsiezwykopem #gruparatowaniapoziomu #zainteresowania #poczatkujaca #ksiazki #ksiazka #czytajzwykopem #korposwiat #pracbaza #zarzadzanie i być może przyda się niektórym #programista15k
Dużo jeszcze materiału poza tymi punktami, które streściłaś jest w tej książce? Ogólnie jak zwięzła jest?
Komentarz usunięty przez autora
Ja kiedyś też miałem parcie na awanse itd. skończyło się odejściem z hukiem, ponieważ zamiast robić to, co lubię, wypełniałem pół dnia HRowe papiery i dokładano mi obowiązki zupełnie niezwiązane z IT. A jak pokażesz że sobie radzisz to Ci dowalą jeszcze