Wpis z mikrobloga

Złota rada ode mnie. Jeśli przychodzicie na rozmowę kwalifikacyjną i na pytanie czy palicie zaczynacie wyliczać listę "Waszym zdaniem pozytywnych aspektów bycia palaczem w miejscu pracy" wiedzcie, że nie zyskujecie w ten sposób punktów a wręcz przeciwnie.

Rozumiem, że palisz. Rozumiem, że być może boisz się iż Twój nałóg będzie postrzegany jako wada. Natomiast w momencie gdy Twoja odpowiedź na pytanie "czy pali pan papierosy?" zamiast zwykłego "tak" wygląda jak nędzna próba zakłamywania rzeczywistości i wmawiania mi pozytywów robienia sobie przerwy na fajkę, już w tym momencie zostajesz skreślony jako osoba potencjalnie konfliktowa.

Zapewne wielu palaczy w tym momencie pomyśli o mnie, że nie przyjęłam być może wartościowego pracownika tylko ze względu na to iż jest palaczem. Błąd. Ogromny błąd. Przeszkodą okazała się postawa osoby, która już podczas pierwszego spotkania sprawia wrażenie kogoś niestabilnego. Natomiast taka osoba może być przekonana że powodem odrzucenia go był jego nałóg.

#korpo #korposwiat #pracbaza #praca #papierosy #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow #phyrexiacontent
  • 332
Natomiast w momencie gdy Twoja odpowiedź na pytanie "czy pali pan papierosy?" zamiast zwykłego "tak" wygląda jak nędzna próba zakłamywania rzeczywistości i wmawiania mi pozytywów robienia sobie przerwy na fajkę, już w tym momencie zostajesz skreślony jako osoba potencjalnie konfliktowa.


@Phyrexia: Tak się okazuje dominację ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Rozumiem że skończone studia i odbyte liczne kursy pojmujesz jako "praktycznie bez kwalifikacji."


@Phyrexia: Moja Droga, skończyłaś studia i odbyłaś liczne kursy porównywalne ze studiowaniem zarządzania polem namiotowym. Pracujesz na stanowisku, które dziś jest a jutro może go nie być i firma nadal będzie funkcjonować. Doskonale udowodnił to COVID kiedy LinkedIn zaroił się smutnymi żalami HRówek zwolnionych w pierwszym rzucie pandemii.

Ty nie przyjmujesz czy nie przyjmujesz nowych pracowników. Twoja rola
via Wykop Mobilny (Android)
  • 171
@Phyrexia:
Uważam, że warto sięgnąć do początków HR. Skąd się wziął taki twór? Kto go "nazwał"? Otóż kiedyś, przed epoką cyfrową, znalezienie kandydata do pracy było stosunkowo trudne. A jeśli szukaliśmy specjalisty - sytuacja naprawdę się komplikowała. Standardem były anonse w gazetach - z tym, że gazet jest wiele, trzeba ogarnąć gdzie poszły ogłoszenia, w jakim mieście, ile będą emitowane. Do tego pierwszy kontakt z kandydatami często nie był telefoniczny (czemu?
  • 187
@Phyrexia a wiesz, że łamiesz prawo pytając o to?

Pracodawcy nie mogą też pytać kandydatów do pracy, o to czy są palaczami, bo nie pozwala na to kodeks pracy. A nawet gdyby o tym wiedzieli, nie mogą odrzucić palącego kandydata tylko ze względu na jego nałóg, bo mogliby zostać posądzeni o dyskryminację.


Czytaj więcej na Prawo.pl:
https://www.prawo.pl/kadry/palenie-papierosow-w-pracy-jak-pracodawca-moze-pomoc-rzucic,299735.html
Moja Droga, skończyłaś studia i odbyłaś liczne kursy porównywalne ze studiowaniem zarządzania polem namiotowym. Pracujesz na stanowisku, które dziś jest a jutro może go nie być i firma nadal będzie funkcjonować. Doskonale udowodnił to COVID kiedy LinkedIn zaroił się smutnymi żalami HRówek zwolnionych w pierwszym rzucie pandemii.


@kot-z-cheshire: #!$%@? typowy wykopek informatyk xD