Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 37
@teddybear69: +1 za to że odpowiadam.
Słowa typu request, save, load. Wszystko jest spójne że skladniem języka. Natomiast jestem za tym żeby niektóre pola nazywać po polsku gdy:
- szukanie odpowiedniego odpowiednika ang zajmuje powyżej 15sekund
- odpowiednik angielski nie jest jasny.

Np prawo jazdy to może być drive license i OK
Ale składki ZUS:
-Rentowa
-emerytalna
-Fundusz pracy to wpisywalbym po polsku
Po co sobie dodawać angielski tam gdzie nikt
@teddybear69: taki standard po prostu, główna korzyść jest taka że ktoś kiedyś może przejąć Twój kod (np polską firmę wykupi zagraniczny koncern, ktoś zdecyduje wyoutsourcować IT od Indii albo zwyczajnie zatrudnicie imigranta który po polsku średni na jeża) i koszt utrzymania tego kodu wzrośnie kosmicznie, jeśli przy okazji musi nauczyć się języka autorów :)
Docenisz to jak wejdziesz w utrzymanie jakiegoś projektu i będziesz musiał rozszyfrowywać hiszpańskie nazwy zmiennych, co jest
@teddybear69: w większości języków:
- słowa kluczowe są po angielsku,
- biblioteka standardowa jest po angielsku,
- praktycznie każde, nawet niewielkie API do czegokolwiek jest po angielsku.

Do tego dokumentacja, stackoverflow/codeproject, przeważająca większość tutoriali i innych zasobów.

Przykro mi, ale angielski to norma.

Gorszy od stosowania nieangielskiego nazewnictwa w kodzie jest tylko...

@teddybear69: mieszanie języków w kodzie wprowadza tylko niepotrzebny #!$%@?. Primo - angielski jest dużo prostszy i bardziej zwięzły, szczególnie właśnie przy tworzeniu zmiennych się to przydaje. Secundo - cała wartościowa dokumentacja jest po angielsku więc warto się przestawić. Nawet u siebie mam kolegów z nastoletnim doświadczeniem, niestety wcześniej pisali zmienne po polsku. Okazuje się, że wielu nie radzi sobie z dokumentacją. Potem się okazuje, że robią mega kwiatki bo kto by