Wpis z mikrobloga

Dziś mieliśmy bardzo ciężki transport. 11-letnie dziecko z Krakowa do Zabrza. Przeszczep serca. Dziecko było podłączone do urządzenia które miało baterie jedynie na 40 minut. Problem stało się zasilanie w karetce. Poszukiwanie odpowiedniej przetwornicy, UPS-ów itp.
Policja która konwojowała karetkę miała na wyposażeniu agregat prądotwórczy na wszelki wypadek.(
Na bramkach A4 policja zblokowała ruch tak by konwój dotarł do otwartych bramek. Na kolejnych bramkach to samo i tam dołączają kolejne radiowozy do pilotowania przejazdu.
Sprzęt wytrzymał bez wspomagania, bo transport wyniósł 45min.
Krakow-Prokocim - Zabrze.
45 minut!

#999 #ratownikmedyczny #medycyna #wejsciesilowe
  • 173
@uczeniemaszyn: gdyby na przykład sprzęt się rozładował po 20 minutach lotu to zorganizowanie zasilania pewnie byłoby niemożliwe w odpowiednim czasie, ogarnięcie lądowiska, zabezpieczenie go, dowiezienie sprzętu. W takim transporcie jak widać po poście @Korba112 planuje się wiele alternatyw zasilania takiego sprzętu, bo to, że 2 rzeczy sie zepsują na raz wcale nie jest takie niemożliwe :P


@DanioPL dzięki za logiczne uzasadnienie!
@Korba112: ja bym blokował karetkę żeby nie obrażała sobie korków w dupie to mam że jedzie to małe dziecko mi też się spieszy zresztą każdemu się spieszę nie rozumiem dlaczego nie przetransportować tego dziecka helikopterem tylko jakoś karetką I wymuszać na zwykłych kierowcach obywatelach polski aby występowali pierwszeństwa na autostradzie gdzie każdy chce jechać
@qoompel: pomijając całą akcję to ja tu widzę problem systemowym. Mamy 2020 rok, najprostsza przetwornica 12/230 z czystym sinusem (taki jest wymagany do zasilania niektórych urządzeń) to koszt kilkuset złotych. Nie jest problemem żeby uzyskać moce rzędu kW. Zdublowanie przetwornicy w karetce i masz zasilanie plus zasilanie awaryjne. Jedna taka akcja i zaangażowanie wielu służb to koszt wielokrotnie większy niż wyposażenie nawet kilku karetek w takie cuda. Już nie mówiąc o