Wpis z mikrobloga

Uczniowie nie pisali konkursu Kangur samodzielnie?

Aż 3 152 polskich ośmiolatków napisało bezbłędnie tegoroczny międzynarodowy konkurs matematyczny Kangur. W związku z koronawirusem odbywał się zdalnie. Gdy w ubiegłym roku dzieci pisały go w szkole, maksymalny wynik uzyskało zaledwie 8 osób.

Kolosalne różnice w wynikach widać w każdej kategorii wiekowej. W ubiegłym roku maksymalną liczbę punktów w kategorii Maluch (III–IV klasa podstawówki) uzyskało 16 uczniów, w tym roku – 872. W ubiegłym roku kategorię Beniamin (V–VI klasa) napisało bezbłędnie 24 dzieci, w tym roku – 628. Największy skok nastąpił w klasach I i II SP. Maksymalny wynik w tym roku uzyskało aż 3152 uczniów, w ubiegłym roku zaledwie ośmiu.

O niebo lepiej poszło też uczniom pierwszych klas licealnych. Kategorię Junior na maksa napisało 185 osób, podczas gdy w ubiegłym roku tylko 15.


Doktor nauk matematycznych Anna Widur, dyrektorka krakowskiej szkoły matematyki Alfa: – Przed konkursem dzwonili do nas rodzice i pytali, czy jesteśmy w stanie przysłać im do domu nauczyciela, który pomoże dziecku w trakcie pisania. Oczywiście odpłatnie, żeby było „uczciwie”. Mieliśmy kilka takich telefonów.

Uczestnictwo w Kangurze kosztuje 10 zł. Gdyby konkurs się nie odbył, organizator musiałby oddawać pieniądze. – Zamiast tego wolał zorganizować test online. I nie byłoby w tym nic złego, gdyby zrezygnował przy tym z wyróżniania „najlepszych” – mówi Anna Widur.

Organizator musiał sobie zdawać sprawę z problemu, ponieważ ogłosił, że w tym roku nie przyznaje tytułu laureata. Z wyróżnień za bardzo dobry wynik jednak nie zrezygnował. Nie udało nam się dowiedzieć, co z obozami i pieniędzmi dla najlepszych.


ale żenadówa xd
#kangurmatematyczny #matematyka #szkola #polska
Pobierz
źródło: comment_1592927613fTAZJyrMTrwDPLgtUZZWVn.jpg
  • 10
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Nale: no a potem taki całe życie jedzie na ściągach, w szkole średniej, na studiach i nie daj boze wykonuje jakiś zawód wysokiej odpowiedzialności np. Inżynier, lekarz.

To ja już chyba serio wolę matiego który uczciwie skończył zawodówkę/szkole branżowa.
Co ciekawe w kangurze za błędne odpowiedzi zabierali punkty na co dużo osób się łapało


@twinzpl: Ale dawali też punkty "do stracenia", więc osoba która wszystko miała źle w sumie miała 0 punktów. Nie wiem jak było w młodszych klasach (chyba mniej zadań mieli), ale od piątej SP było tak:
10 zadań za 3 punkty = 30 punktów
10 zadań za 4 punkty = 40 punktów
10 zadań za 5 punktów