Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 291
Poczta Polska nie dostarcza przesyłek osobom przebywającym w domowej kwaratannie.
Taki komunikat się wyświetla po wejściu na www poczty. Wychodzi na to, że mają dostęp do danych osobowych zbieranych przez służby i sanepid odnośnie miejsca przebywania.
#kwarantanna #pocztapolska #koronawirus
qualin - Poczta Polska nie dostarcza przesyłek osobom przebywającym w domowej kwarata...

źródło: comment_1585983700jtjj68UVc1N6asPCv2Bsx2.jpg

Pobierz
  • 41
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@qualin: któż by się spodziewał. Ale jest przyzwolenie ogólne na to, banda oszołomów. Oj a potem niech tym zwolennikom inwigilacji i GPS niech poprzychodzą wezwania do zapłaty zaległego abonamentu RTV <3
  • Odpowiedz
@haosek: zaufania? Nie. Jeśli pasuje Ci taki obrót Twoimi danymi na lewo i prawo - proszę bardzo, ale nie wymagaj tego od innych. W dobie chwilówek na PESEL ludzie wciąż są niesamowicie naiwni w temacie danych osobowych.
A to że masz wgląd w dane ze względów służbowych nic tu nie zmienia, bo są procedury i konsekwencje, które powinny Cię powstrzymać lub zniechęcić do krzywych numerów.
Ciekawe jakie procedury zadziały w
  • Odpowiedz
@Robercig: Ale jaki obrót danymi? Listonosz dostaje od sanepidu tylko informacje, że Na ulicy Przykładowej 15 - jedna osoba przechodzi kwarantanne. Nie ma żadnych danych odnośnie imienia, nazwiska, peseli itp. itd. I o to mi chodzi, że nie dostajemy żadnych pełnych danych, które można by było wykorzystać. Na prawdę dramat.

Druga sprawa jest taka, że człowieku ja chodząc po rejonie X lat - wiem kto gdzie mieszka, jak się nazywa,
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 165
@haosek: tu nie chodzi o to, że Ty jako listonosz masz dostęp tylko o fakt, że dane takie sa udostępnianie tak naprawde bez naszej wiedzy i zgody. Jeżeli listonosz ma dostęp to ma go też Pani z okienka, koleś z sortowni itd. możesz ręczyć za wszystkich? Raczej nie. To, że Ty tego nie wykorzystasz w złych celach, nie znaczy, że wszyscy będą się tak samo zachowywać. Niestety, ale żyjemy w
  • Odpowiedz
@qualin: Mój tata dostał info od listonosza, że mają z sanepidu na poczcie informację o tym kto ma kwarantannę (niestety nie wiem czy jest to imienne czy tylko numer domu/mieszkania)
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 9
@haosek:
Poczta ma dostęp do adresów objętych kwarantanną, ale np. kurierzy, firmy telekomunikacyjne, wodociągowe, kanalizacyjne, gazownicze, energetyczne, itp już nie. Sanepid odmawia udzielenia takich informacji. Sam robię w branży telko i naprawdę wśród firm z branży, jest to poważny problem, bo osoby na kwarantannie, potrafią wezwać np. serwis i nie informują o kwarantannie. Niektóre firmy mają z kolei zamówienia na przyłączenia, Technik potrafi dowiedzieć się o kwarantannie dopiero po wykonaniu
  • Odpowiedz
  • 4
@pcela U nas technicy pojechali do klienta i dowiedzieli się że jest na kwarantannie dopiero jak policja przyjechała sprawdzić, w środku już byli, klient oczywiście twierdził ze nie ma kwarantanny w lokalu. Fajnie się mówi o ochronie takich danych dopóki się siedzi w domu i nie trzeba po różnych domach chodzić a ludzie są różni.
  • Odpowiedz
@qualin: No moja mama czekała na paczkę (zanim trafiła na kwarantannę) nie dostawała długi czas i potem zauważyła ten komunikat, najlepsze że paczki nie ma od tygodnia, poczta nie dostarczy do niej do końca kwarantanny a jej w bazie sanepidu wciąż nie ma (sanepid nie miał czasu wprowadzić pielęgniarki do systemu, ale poczta info dostała...)
  • Odpowiedz
@qualin: Nie wiedzą, właśnie o tym mówię. Nie ma takich informacji. Napisali to pewnie po to aby ludzie na kwarantannie nie zamawiali paczek itp. Znam paru listonoszy i już sporo słyszałem opowieści.. przychodzi listonosz.. daje list podpisy a typ mówi.. a tak w ogóle to na kwarantannie teraz jestem hehe..
Tak samo kierowcy itd, też nie ma żadnych informacji o tym czy dany adres jest na kwarantannie czy nie.

Nie
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@cptKaladin: im wystarczy adres i wszystko wiedzą o lokatorach. Pamiętam jak na studiach dorabiałem nosząc prenumeraty gazet na dużym osiedlu.
Wystarczył adres i listonosz mówił, kto mieszka, gdzie pracuje itp.
Z tego co się słyszałem, oni tłumacza to względami bezpieczeństwa, ponieważ ludzie nie informowali o tym, że są pod kwarantanna i później taki listonosz po kontakcie lata po osiedlu.
  • Odpowiedz