Aktywne Wpisy
xena_x +21
Z mojego doświadczenia samotni mężczyźni po 30-stce są gorszym sortem na rynku matrymonialnym .
Wysokiej jakości mężczyzna szybko znajdzie sobie kobietę od momentu kiedy zaczyna się wiek randkowania czyli od 18l. przez kolejne 10 lat, do max. 28l. Tacy są zwykłymi, autentycznymi kolesiami którzy nie udają kogoś kim nie są. Nigdy nie czytali porad PUA i innego bullshitu więc kobiety widzą w nich szczerość.
jak chłop nie miał żadnej dziewczyny to lepiej się z nim nie zadawać bo to oznacza że ma jakieś braki. Większość chlopow po 30stce ktorzy byli sami:
- nie potrafili zadbac o swoj wyglad, wygladali niechlujnie, mieli obleśny zarost, zero wyczucia stylu, ubierali się w dziwne ubrania.
Wysokiej jakości mężczyzna szybko znajdzie sobie kobietę od momentu kiedy zaczyna się wiek randkowania czyli od 18l. przez kolejne 10 lat, do max. 28l. Tacy są zwykłymi, autentycznymi kolesiami którzy nie udają kogoś kim nie są. Nigdy nie czytali porad PUA i innego bullshitu więc kobiety widzą w nich szczerość.
jak chłop nie miał żadnej dziewczyny to lepiej się z nim nie zadawać bo to oznacza że ma jakieś braki. Większość chlopow po 30stce ktorzy byli sami:
- nie potrafili zadbac o swoj wyglad, wygladali niechlujnie, mieli obleśny zarost, zero wyczucia stylu, ubierali się w dziwne ubrania.
Do końca swoich dni będę stał na straży prawdy na temat absurdalnie i groteskowo przewartościowanych pieprzonych mieszkań i nieruchomości w Polsce, ponieważ jako jeden z nielicznych jestem świadomy, że w Polsce 90 procent landlordów to obrzydliwe staruchy, które całe życie się ślizgały i mają dwie lewe ręce do wszystkiego, jedyne co doprowadziło do zgromadzenia w ich rękach tego majątku to obrzydliwy, wypaczony system.
Polska jest krajem, w którym leniwe, nieudaczne staruchy obżerają się i obrastają w tłuszcz na garbach młodych, ciężko tyrających osób, które muszą albo bulić landlordowskiej jegomości kasę za wynajem, albo kupić ten kloc z betonu za kilkaset k co jest moim zdaniem kompletnym absurdem. Cały kraj, jego szkielet, struktura jest skonstruowana na wyzysku młodych i lenistwie starych, obleśnych januszy i grażyn, którzy nie potrafiliby odczytać prostego wykresu i w sumie to niczego by nie potrafili oprócz picia wódki z innymi staruchami, gdy kasa młodych wartko płynie im do kieszeni.
Nie pogodzę się z tym systemem, że starzy nic nie musieli potrafić, a młodzi muszą się uczyć, edukować całe życie i tyrać na jaśnie Januszowe, opasłe doopsko.
Politycy,
Polska jest krajem, w którym leniwe, nieudaczne staruchy obżerają się i obrastają w tłuszcz na garbach młodych, ciężko tyrających osób, które muszą albo bulić landlordowskiej jegomości kasę za wynajem, albo kupić ten kloc z betonu za kilkaset k co jest moim zdaniem kompletnym absurdem. Cały kraj, jego szkielet, struktura jest skonstruowana na wyzysku młodych i lenistwie starych, obleśnych januszy i grażyn, którzy nie potrafiliby odczytać prostego wykresu i w sumie to niczego by nie potrafili oprócz picia wódki z innymi staruchami, gdy kasa młodych wartko płynie im do kieszeni.
Nie pogodzę się z tym systemem, że starzy nic nie musieli potrafić, a młodzi muszą się uczyć, edukować całe życie i tyrać na jaśnie Januszowe, opasłe doopsko.
Politycy,
Kontrowersyjne stwierdzenie czy całkowicie prawdziwe?
W ostatnich tygodniach odbywam staż w jednej z najlepszych przychodni rehabilitacyjnych w Warszawie zajmujących się sportowcami - głównie maratończycy, thriathloniści, kolarze ale też zdarzają się osoby uprawiające sporty siłowe, kalistenikę, piłkarze czy też zwykli ludzi, starsi i młodsi.
Założyciel, Pan X (zachowam anonimowość), jest dość powszechnie znany w naszym środowisku jak i środowisku sportowców. Prawie 30 lat doświadczenia, różnorodność stosowanych technik (od zwykłej pracy manualnej po zagłębianie psychosomatyczne wobec pacjenta) - w krótkim czasie dosyć mocno zmienił mi moje podejście do terapii z pozytywnym skutkiem. Wydawać by się mogło, że idealny nauczyciel.
Wczoraj przyszedł chłopak 25 lat. Szczupaczek, nie za wysoki ale coś tam widać, że ćwiczył już jakiś czas. Bóle kolan i shift biodra. Po terapii X wziął go na bok pokazać mu kilka ćwiczeń na poprawę propriocepcji, stabilizacji itd.
Nauka przysiadu przez niego to było dla mnie jak zderzenie ze ścianą. Pokazanie ruchu na zasadzie "weź sztangę, zejdź w dół, do góry, to jest przysiad". Jedynie uwagę zwrócił na ustawienie wzroku - gdzie ma się patrzeć podczas całego ruchu. Zero mowy o stopach (odrywał), kolanach (koślawił), miednicy (shift, podwijanie, zamknięta pozycja), tułowiu (garbienie delikatne) itd.... Z drugiej strony też, zgodnie, powiedzmy, z zasadami FMS-u przysiad ten był "wystarczający" żeby móc go wykonywać regularnie.
Lecz - moje spojrzenie przez to, że ćwiczę już tam ~siódmy rok i znam doskonale jak powinna przebiegać nauka wobec takiej osoby jest zupełnie inne niż właśnie terapeuty, który zna się na totalnych podstawach.
Trochę mnie zamurowało to podejście.
Jednak też potrafiłem wykazać zrozumienie jak wyżej napisałem.
Zapraszam do dyskusji ¯\_(ツ)_/¯
#mikrophysio #mikrokoksy #mirkokoksy #silownia #fizjoterapia #trening
źródło: comment_1582198189QyXv2ANnIfeheD1zpDc4Ak.jpg
PobierzJa spotkałem całe szczęście tylko raz fizjoterapeutę, który nie miał zbyt wielkiego pojęcia o sporcie. Ba, nawet nie wiedział o co chodzi z moim strzelającym biodrem (co uważam za wypadkową tego pierwszego) Więc koniec końców pomogłem sobie sam ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Tak jak i rok praktyki w naprawie samochodow da wiecej niz lata studiowania teorii.
Jesli Pan X nigdy nie trenowal
jak dla mnie to ignorancja. Rozumiem jeszcze nie ogarniać wyciskania czy sumo, jeżeli ktoś nie jest trójbojarzem czy innym silnorękim. Ale przysiad to fundament z dużym (moim zdaniem) znaczeniem i potencjałem terapeutycznym.
A nad czym tu dyskutować? ¯\(ツ)_/¯
W KAŻDEJ jednej dziedzinie życia, zainteresowań czy zawodowej do bycia w czymś dobrym koniecznie jest połączenie wiedzy teoretycznej z praktyczną.