Wpis z mikrobloga

@efilista cieszę się, że zbiórki na chore dzieci cię bawią, może będziesz mniej cierpiał w swoim skazanym na cierpienie istnieniu.

Aczkolwiek nie świadczy to o tobie dobrze. Szczególnie jeśli jesteś antynatalistycznym bojownikiem o brak cierpienia, bo takie zbiórki mogą właśnie cierpienie uśmierzyć. Więc śmianie się z nich byłoby hipokryzją.