Wpis z mikrobloga

Screen pic rel, to jest takie typowe zachowanie natalistów XD Koleś zajął się własnym dzieckiem, a ludzie nazywają go bohaterem. Gdyby jeszcze on przygarnął jakieś chore dziecko i się nim zajmował, ale nie xD On sam stworzył ten problem, a teraz oczekuje poklasku, bo poniósł konsekwencje swoich czynów. Swoim działaniem zafundował dzieciakowi cierpienie, który ze skutkami choroby pewnie będzie zmagał się do końca życia, a jestem tego pewny, że ojciec w którymś momencie swojego życia,, użyje tego jako argumentu.

"Ja nad tobą siedziałem nocami, po lekarzach woziłem, a ty tak się odpłacasz?"

"No dzięki, że zająłeś się mną, mogłeś przecież zachować się jak każdy inny człowiek, czyli wyrzucić mnie do śmietnika xd"


Powiedzcie mi, dlaczego nataliści tak się zachowują? Tak jakby to nie oni stworzyli to dziecko, tylko ktoś im podrzucił i rozkazał wychowywać.

Nie dałem ci umrzeć z głodu, nie kazałem spać pod mostem, ubrałem i wysłałem do szkoły, masz być wdzięczny za to!


#dzieci #rodzina
źródło: comment_f8XO72sPgZoJqvqwNzk2CpA0Jb36bl2Y.jpg
  • 281
Screen pic rel, to jest takie typowe zachowanie natalistów XD Koleś zajął się własnym dzieckiem, a ludzie nazywają go bohaterem.


@kezioezio: Nie lubię z wami rozmawiać, ale jednocześnie nie mogę sobie tej przyjemności odmówić.

Jest w ciul ludzi, którzy w obliczu problemu się poddaje lub przerzuca go na kogoś innego. Nie trzeba ratować całego świata, żeby zostać bohaterem.

Więcej nie będę pisać, bo twój dalszy wywód to zwyczajne tworzenie tezy pod
@kezioezio: Na jakiej podstawie sądzisz że op oczekuje poklasku? Pochwalił się po prostu swoją radością że dziecko mu wyzdrowiało. Gdyby gościu miał jakieś wadliwe geny albo jakąś chorobę która mogła by przejść na dzieciaka byłoby niemoralnym starać się o dziecko i ryzykować tym że będzie cierpiało ale jeśli gościu nie mógł podejrzewać że jego dziecko będzie chore nie ma w tym żadnej jego winy.
@kezioezio tak w sumie to oczekujesz kontr argumentu, ale gdzie Ty #!$%@? masz jakiś argument w swojej wypowiedzi xD Chyba, że próba zaszczucia rozmowcy / wysmiania go to dla ciebie merytoryczna argumentacja.
Tak tak, wiem że to bait xd
Mógłbyś to napisać w sposób dobry, zapytać się go czy robił badania przed ciąża, co mówili lekarze, czy robił jakiś "risercz" wśród rodziny na temat wad genetycznych / chorób. A jedynie tu widzę
@HAL__9000 może by podjął inna decyzję, jak np adopcja/ Invitro? Jeśli to wada leży w jego genach.
Jest tysiące scenariuszy a wy jak #!$%@? wrozbici wiecie najlepiej xD
Wiedziałby czy gosc mimo znajomości ryzyka rzeczywiście je podjął.
Znam pewna parę, która ma 2 dzieci pierwsza to była dziewczynka i z nią wszystko dobrze. Drugie dziecko to chłopiec z chorobami genetycznym. Cały problem polegał na tym, że owe choroby pokażą się tylko w
Wiedziałby czy gosc mimo znajomości ryzyka rzeczywiście je podjął


@KijwMrowisku: Ale co to zmienia? Ryzyko jest zawsze większe niż 0. Rozmnażając się podejmujesz je zawsze i nie ma znaczenia, jakie dokładnie i czy znasz jego dokładną wartość.

Sorry, ale jeśli w XXI w. rozmnażasz się przy takim dostępie do wiedzy i świadomości, to nie ma dla ciebie żadnego wytłumaczenia. Jesteś winny.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 9
@HAL__9000: to nie jest dyskusja akademicka. Nie uczestniczę w zasadzie w żadnej dyskusji. Mówię w ogólnym skrócie, że mi was zwyczajnie żal, dodatkowo nie odbierając sobie przyjemności obrażania was. Więc nie muszę niczego udowadniać xD wg. mnie jesteście bandą pajaców niezadowolonych z życia, a opinii nie trzeba udowadniać.
@HAL__9000 no w zasadzie to wszystko zmienia, gdyby podjął inna decyzję to bys tu teraz nie pisał.
Dostęp do większej ilości informacji ma cholernie wielki wpływ.

Sorry, ale jeśli w XXI w. rozmnażasz się przy takim dostępie do wiedzy i świadomości, to nie ma dla ciebie żadnego wytłumaczenia. Jesteś winny.


Czekaj co? xD
Czyli mamy nie plodzic potomstwa, bo mamy duży dostęp do wiedzy?
@KijwMrowisku:

no w zasadzie to wszystko zmienia, gdyby podjął inna decyzję to bys tu teraz nie pisał.


Fakty są takie, że dopuścił się stworzenia cierpiącej istoty. Nie ma już znaczenia, czy robił jakiś "risercz", czy nie. Jeśli nie robił i się rozmnożył, to jest debilem. Jeśli robił, nic nie wykazało i się rozmnożył, to jest głupim, nieświadomym hazardzistą. Jeśli robił, wykazało, a mimo to się rozmnożył, to jest skończonym idiotą niezasługującym
via Wykop Mobilny (Android)
  • 38
@kezioezio: kocham posty gdzie OP stwarza chochoła a później z nim walczy. Nie ma w tym poście wołania o poklask, jest dzielenie się dobrą wiadomością. Identyczne posty są w przypadku zakupu samochodu czy sklejenia modelu. A te niby cytaty - majstersztyk #!$%@? z dupy. Śmieszy mnie ten ton niby proroka, który łaskawie przekazuje prawdę oświeconą. Chciałbym Ci niestety powiedzieć, że nie jest to prawda oświecona ale gówno prawda.
@HAL__9000: no
via Wykop Mobilny (Android)
  • 16
@HAL__9000: wciąż nie widzę żadnego powodu aby obarczać kogoś winą za coś, czego nie mógł przewidzieć. Jak potrąci Cię samochód to też będziesz zasługiwał na "ciśnięcie po całości, do póki nie przyznasz się do błędu"? Przecież powinieneś wiedzieć, że chodzenie po chodniku jest ryzykowane więc skoro potrącił Cię samochód to się godziłeś z ryzykiem.