Wpis z mikrobloga

Właśnie w rozmowie o sztucznym podnoszeniu pensji usłyszałem od chłopa ze wsi, że wzrost cen przynajmniej powoduje to, że ci się chce bardziej pracować xDDD. Ach, ta wiejska mentalność i niewolnicza dusza. Ja za równy miesiąc wyjeżdżam do Holandii (eee Niderlandów), a jeśli Polacy dalej będą w ten sposób myśleć i mieć taką nieświadomość co PiS #!$%@?, to im życzę garba, bolących kości na starość i 20zł emerytury miesięcznie (o ile w ogóle takie coś będzie) xDDD.
#bekazpodludzi #heheszki #patologiazewsi #rakcontent #polska #pis #bekazpisu
  • 154
Będziesz jak Hindus,


@boguchstein: Hindusi po angielsku gadają lepiej niż Polacy. Fakt, akcent okropny, ale w Indiach masz tyle różnych języków, że większość po angielsku mówi tak, jak się nauczyli i faktycznie używają ten angielski na co dzień.. To taki spadek po czasach kolonialnych. Łatwo krytykować, gdy się nie zna realiów.

Chłop chce coś zmienić w życiu, to niech zmienia. Holenderski jest łatwym językiem do nauki, więc nie będzie miał problemu
@stawek: Ja nigdzie nie mówiłem że robi źle wyjeżdżając. Piszę o tym że #!$%@? piąte przez dziesiąte na temat bycia polakiem na obczyźnie i doskonale widać że nie ma wiedzy na ten temat, a wypowiada się ponieważ ktoś mu coś powiedział.
Sztuka jest nie skończyć jak nieudacznik w Polsce i zarabiać te 6-10tys jak normalny człowiek, ale niestety widać że jestes kaleka intelektualnym który będzie #!$%@? na wózku na magazynie :).


@Ktoszczak: sztuką jest też stepować uszami czy driftować na wstecznym ale wyjaśnisz mi po co? Po śmierci ktoś cię wynagrodzi za podjęcie "wyzwania" życia w Polsce? Dostaniesz dyplom i uścisk dłoni samego Pana Jezusa za to, że #!$%@?łeś w Polsce by
@Royal_Email: ja np wyznaje zasade pracuj madrze a nie ciezko. W Polsce jestem w stanie zdecydowanie wiecej zarobic niz Team Leader na holenderskim magazynie. Emigracja do najprostrzej pracy i obracanie sie wsrod niezbyt blyskotliwych ludzi to ma byc awans spoleczny?
My jestesmy wciaz krajem na dorobku wiec jasne ze na kasie w Lidlu zarobi sie mniej niz w DE, ale ludzie ktorzy chca cos ze swoim zyciem zrobic nie narzekaja na
@KozakCzerwony: widzę że główne zarzuty dla ciebie to
-praca dla nizin społecznych
-bedziesz Polakiem w gownopracy w Holandii, będą tobą gardzić
Mam wrażenie że oba zarzuty skrywają pod sobą jakieś kompleksy.

Po pierwsze żadna praca nie hańbi, wykopki widzę ego #!$%@? w kosmos, nie można iść do pracy na wózek bo co ludzie powiedzą.

Po drugie jedziesz do pracy a nie do wiezienia, wózek to nie wyrok na 10lat. Jeśli ci
@KozakCzerwony: Ci co byli lub są w Holandii to Ci "kibicują" ponieważ jak by się wypowiadali negatywnie, to tak jak by obrażali samego siebie.
Naprawdę dawno nie widziałem takiego idioty na wykopie, a to jest wyczyn. Nie mówię tu o wyjeździe, ale o sposobie wypowiedzi i agresji słowa.
We wcześniejszej wypowiedzi zarzuciłeś mi że #!$%@? wiem bo nie pracowałem za granicą. Po czym napisałem Ci że tak się składa iż pracowałem
Pracowałem kilka lat w NL, miałem to szczęście, że załapałem się do dobrych firm. Zarobki do 3000 eur brutto za 41h. Prawdą jest, że za podstawową pensję można w NL przeżyć - państwo zawsze pomoże w socjalu. W porównaniu do Polski to niebo, a ziemia.
Jednakże jak się chce żyć jak typowy Holender to po prostu będzie to wegetacja za pensję minimalną. Przeżyjesz, ale bez rewelacji. Po opłacie mieszkania, wszystkich podatków i
@Ktoszczak bo jak nazywasz mnie #!$%@? fizolem to ci się należy dostanie po ambicji. Dla mnie praca fizyczna to żaden wstyd, w przeciwieństwie do wielu wykopków, którzy mają się za niesamowicie ambitnych i wspaniałych ludzi z sukcesami. Co to za wstyd pracować fizycznie? W pracy do której jadę nie ma katorżniczej pracy, a nawet jakby była dosyć ciężko to Holendrzy nie są aż tak Januszowaci jak nasi przedsiębiorcy, więc skoro się fizycznej
@mprzemo urzędowo już nie. Towar na polskie sklepy etykietyje się u mnie w pracy "pochodzenie: Niderlandy", bo taki wymóg wszedł. Co innego gdyby taki wymógł dotyczył jedynie wysyłki za granicę. Stąd też wnioskuję iż u nas też mówi się Niderlandy chociaż nikt cię do tego nie zmusi ¯_(ツ)_/¯
@Kropeczek to chyba cię nie było tutaj długo, bo mieszkania na zadupiu już nie są tak taniutkie. Btw, mieszkać chcemy w 3 osoby o ile jakieś mieszkanie się znajdzie więc koszt opłat nie powinien zwalać z nóg. Powiem tak - moja różowa jest zadowolona gdziekolwiek by nie trafiła w NL, także teraz. A do niesienia to jestem przyzwyczajony bo tai mam tryb życia. Może biedowanie tam będzie dla mnie jak złapanie pana
@login_musi__miec_od_4_do_35_znakow Dzięki wielkie. Jadę przez agencję, bo ponoć szukając na własną rękę pracy raczej bez znajomości holenderskiego nic się nie znajdzie. Jak da radę do końca lutego różowa znaleźć z kumpelą mieszkanie to na 3 osoby powinno być taniej niż lokum załatwienia przez agencję. Wtedy pozostanie tylko odkładać zaoszczedzoną kasę, to może się na kurs języka zapiszę. A w sumie jak chcesz wiedzieć jak mi się będzie żyło w NL to wpadaj
@KozakCzerwony: No w 3 osoby to inaczej wygląda :) Wiadomo, że dla kogoś kto w PL zarabia minimalną krajową inaczej wygląda minimalna holenderska. Będzie to zdecydowanie lepszy poziom życia, ale tylko w porównaniu do polskiego poziomu - na tle Holendrów to będzie po prostu też bieda :) Ale ta holenderska jest znośna i nie tak drastyczna - jak pisałem wcześniej można na niej przeżyć spokojnie. Nie jest to awans społeczny tylko
@PanNocebo z językiem jest tak - znam angielski na poziomie komunikatywnym, ale w pracy sami Polacy to używać go musział będę jedynie w sklepie, bo całe szczęście większość Holendrów umie świetnie angielski. Nie bój się nic i jedź. Ja zdecydowałem się wyjechać z kilku wymienionych tu powodów, a najmniejszym z nich był taki, że pracujący ze mną 22 chłopaczek nie mający pojęcia i świecie, syn rolnika rzucił pracę i pojechał do Holandii.
@KozakCzerwony a, jak tak to luz. Myślałem, że jest więcej pracowników-tubylców albo na mieście ciężko po angielsku się porozumieć ale z tego co mówisz to jest znacznie lepiej niż myślałem i warto spróbować. Tak czy siak ja się stąd nie ruszam :) Mam robotę w zawodzie w amerykańskiej firmie, gdzie nie mogę na nic narzekać, to się będę jej trzymał na razie. Ale dzięki za info! Na pewno zmieniło to moje zdanie
, to im życzę garba, bolących kości na starość i 20zł emerytury miesięcznie


@KozakCzerwony: A ja im nie życzę. To, że są głupsi i nie do końca rozumieją co się wkoło nich dzieje to często nie ich wina.
@skorpion666: Nie każdy ma ambicje na twoim poziomie, niektórzy mają lepsze CV i znajdą lepszą pracę niż pewnie większy % Polaków na wyjeździe.. ja osobiście w Polszy jestem na stanowisku kierowniczym, gdyby coś się #!$%@?ło w życiu bym tu pracy nie szukał, od razu #!$%@? z tego ciemnogrodu Kanada/Australia/Niemcy. Teksty o zbieraniu ogórków są mało śmieszne, a druga sprawa, że lepiej zbierać ogórki za rozsądną stawkę niż być w Polsce #!$%@?
@Trusky92: a czym się różni niewolnik w Polsce od niewolnika w Niemczech/Australii/Kanadzie?
Tak samo jesteś zobligowany umowa o prace tfu, o niewolnictwo do pracy w określonych godzinach za określona większa lub mniejsza zapłatę. Prawdziwa wolność to własna dobrze prosperująca najlepiej niszowa działalność która pozwala Ci pracować kiedy masz na to ochotę.