Mircy, ale #!$%@? akcja xD Jeden z sąsiadów na moim osiedlu postanowił sobie przywłaszczyć ogólnodostępne miejsce parkingowe i postawić na nim słupek. Miejsca oczywiście nie wykupił, słupek był nielegalny i każdy na nim sobie parkował. Wróciłem któregoś dnia o 3 w nocy do domu, to było jedyne wolne miejsce, ja zapomniałem nawet o istnieniu tego słupka bo leżał opuszczony i tam zaparkowałem. Auto stało tydzień bo mam zazwyczaj jeszcze auto służbowe. Po tygodniu poszedłem go odpalić, popracował minutę i zdechł. Stwierdziłem, że pewnie nie mam paliwa i wskaźnik mnie oszukał bo to stare auto i coś mogło się zaciąć (Saab 900 NG, 1996 rok here). Auto stało tak 2 miesiące bo stwierdziłem, że w sumie mam czym jeździć więc niech stoi. Teraz przywiozłem paliwo w kanistrze, kable rozruchowe i chciałem go odpalić. Otwieram wlew paliwa a tam picrel xD Ten idiota stwierdził, że skoro postawiłem auto na "jego" miejscu to mi je popsuje, żebym przypadkiem nie odjechał.
Ktoś wie jaka jest szansa, że wystarczy przepłukać bak, pompę i wymienić filtr i ożyje a jaka, że rozwaliło jeszcze wtryski? To prawdopodobnie jakiś cukier w tabletkach i jakieś czopki czy cholera wie co. Nie miałem rękawiczek a brzydziłem się tego dotknąć gołymi rękami więc nie sprawdzałem. Nie wiem czy go reanimować czy blokować miejsce #!$%@? janusza do maja i się go pozbyć (bo do wtedy ma OC).
@ArekJ: dobrze kojarze, ze kolega z Wwa? Najpierw czytam o malowaniu po autach, a teraz dewastacja baku :/ nie odpuszczaj tylko dziadowi, wyslij mu przedsadowe wezwanie do zaplaty, powinien sie przestraszyc.
@ArekJ nie zamknąłeś samochodu? Jak to wsadził? Ponadto od razu bym poszedł do #!$%@? nakrzyczeć na niego i poinformował, że dostanie fakturę za naprawę samochodu oraz wezwanie w charakterze świadka (nie może #!$%@? kłamać) w sprawie o zdestowanie samochodu. I Mozesz iść ta droga. Jeśli nie chcesz, a masz #!$%@? na auto, to zdewastuj jemu samochód. Potnij opony albo możesz przeciąć przewody paliwowe pod autem.
Polecam kropelke w strzykawke i wstrzyknac w zamki
@Kubanczyk92: jeden klient tak zrobił jednemu gościowi, pod jego domem centralnie przed kamerą xD a na policji mówi nie wiem o co chodzi nic złego nie robiłem xd
@ArekJ: idź z nim wcześniej porozmawiać z dyktafonem. Takiego Janusza łatwo #!$%@? i może w nerwach się wygada. Zwłaszcza jak powiesz o jednym świadku i że jak się nie przyzna to idziesz na policję a auto będzie stało do maja.
Jeden z sąsiadów na moim osiedlu postanowił sobie przywłaszczyć ogólnodostępne miejsce parkingowe i postawić na nim słupek. Miejsca oczywiście nie wykupił, słupek był nielegalny i każdy na nim sobie parkował. Wróciłem któregoś dnia o 3 w nocy do domu, to było jedyne wolne miejsce, ja zapomniałem nawet o istnieniu tego słupka bo leżał opuszczony i tam zaparkowałem. Auto stało tydzień bo mam zazwyczaj jeszcze auto służbowe. Po tygodniu poszedłem go odpalić, popracował minutę i zdechł. Stwierdziłem, że pewnie nie mam paliwa i wskaźnik mnie oszukał bo to stare auto i coś mogło się zaciąć (Saab 900 NG, 1996 rok here).
Auto stało tak 2 miesiące bo stwierdziłem, że w sumie mam czym jeździć więc niech stoi. Teraz przywiozłem paliwo w kanistrze, kable rozruchowe i chciałem go odpalić.
Otwieram wlew paliwa a tam picrel xD
Ten idiota stwierdził, że skoro postawiłem auto na "jego" miejscu to mi je popsuje, żebym przypadkiem nie odjechał.
Ktoś wie jaka jest szansa, że wystarczy przepłukać bak, pompę i wymienić filtr i ożyje a jaka, że rozwaliło jeszcze wtryski? To prawdopodobnie jakiś cukier w tabletkach i jakieś czopki czy cholera wie co. Nie miałem rękawiczek a brzydziłem się tego dotknąć gołymi rękami więc nie sprawdzałem.
Nie wiem czy go reanimować czy blokować miejsce #!$%@? janusza do maja i się go pozbyć (bo do wtedy ma OC).
#mechanikasamochodowa #patologiazewsi #patologiazmiasta #bekazpodludzi #saab
źródło: comment_tHz0j4MOI57u0mAFTeYrF64lCvyeUoGF.jpg
Pobierz@ArekJ: wołaj jak coś się.zmieni!
Ponadto od razu bym poszedł do #!$%@? nakrzyczeć na niego i poinformował, że dostanie fakturę za naprawę samochodu oraz wezwanie w charakterze świadka (nie może #!$%@? kłamać) w sprawie o zdestowanie samochodu.
I Mozesz iść ta droga. Jeśli nie chcesz, a masz #!$%@? na auto, to zdewastuj jemu samochód.
Potnij opony albo możesz przeciąć przewody paliwowe pod autem.
Eh
Nasraj Januszowi do baku w akcie zemsty
Mam update. Wyjąłem z wlewu te piguły. Potem wrzucę wpis
@Kubanczyk92: jeden klient tak zrobił jednemu gościowi, pod jego domem centralnie przed kamerą xD a na policji mówi nie wiem o co chodzi nic złego nie robiłem xd
Komentarz usunięty przez autora