Wpis z mikrobloga

#motoryzacja #samochody #kupno #warsztat

Dzień Dobry. Przymierzam się do zakupu samochodu używanego dla mojej małżonki.
Samochód będzie służył do dojazdów do pracy (3 km), także w grę wchodzi benzynka.
Żona nie jeździ szybko, więc samochód nie musi mieć "kopa".
Najważniejsze jest, aby był najmniej awaryjny. Tankuje i jedzie.
Budżet jakim dysponujemy na samochód to 20 tysięcy.
Zastanawiam się nad VW Polo 1.2 12v 80KM z 2011 roku. Czy to dobry pomysł? Jeśli nie, to co polecacie?
  • 40
@ssooqq: Yaris dla żonki rzeczywiście fajna sprawa, wymieniasz regularnie olej to praktycznie nie ma nic prawa się zepsuć w niej. Roczniki 2009-2010 np. https://www.otomoto.pl/oferta/toyota-yaris-1-3-benzyna-114tys-km-z-niemiec-oplacony-klimatyzacja-ID6CJKJ8.html#2014b0fca0

Szczerze powiedziawszy wolałbym jednak coś nowszego, np. Seat Ibiza:
https://www.otomoto.pl/oferta/seat-ibiza-sport-stan-idealny-pelen-serwis-aso-100-oryginal-ID6CNoeh.html#332d73b74c
Większy wybór silników, w tym ogłoszeniu akurat jest najprostszy silnik bez żadnych turbin itp. I zawsze trochę jest to większe autko niż Yaris.

Zdecydowanie brałbym pod uwagę jeszcze Forda Fiestę:
https://www.otomoto.pl/oferta/ford-fiesta-ford-fiesta-1-4-96km-perfekcyjny-stan-1-wl-serwis-2-kpl-kol-oplacony-ID6CyWBg.html#fe60509edc

Jak coś to pisz priv, co
@ssooqq: Polo to najlepszy wybór w tym segmencie, najlepiej się prowadzi, jest najlepiej wyciszony i jest bardzo tani w utrzymaniu + wolniejszy spadek na wartości względem konkurencji typu Yaris. Tam nie ma żadnego turbo. bidzej to typowy antyfan grupy VW, więc mało obiektywnie się wypowiada. Wersja 1.4 85KM ładniej pracuje bo 4 cylindry, ale na takie krótkie dystanse wystarczy też i te 1.2. Ewentualnie Seat Ibiza IV po lifcie, to praktycznie