Dzień Dobry. Przymierzam się do zakupu samochodu używanego dla mojej małżonki. Samochód będzie służył do dojazdów do pracy (3 km), także w grę wchodzi benzynka. Żona nie jeździ szybko, więc samochód nie musi mieć "kopa". Najważniejsze jest, aby był najmniej awaryjny. Tankuje i jedzie. Budżet jakim dysponujemy na samochód to 20 tysięcy. Zastanawiam się nad VW Polo 1.2 12v 80KM z 2011 roku. Czy to dobry pomysł? Jeśli nie, to co polecacie?
@ssooqq: najpierw ustal z żoną kolor. A potem rozejrzyj się w okolicy za dobrym mechanikiem w czym się specjalizuję. Żebyś nie musiał daleko jechać jak sprzęgło trzeba wymienić. I wtedy wejdź na Allegro
@ssooqq: u mnie żona ma Punto Grande i w miarę się trzyma a jak było trzeba coś tam wymienić to ceny części śmiesznie niskie w porównaniu z innymi samochodami
@ssooqq: matka ma Yaris 400kkm od nowości. Jak czasem się jej żarówka przepali w dziennych to mechanik pyta kiedy olej wymieniala... Czyli raz na rok albo rzadziej i jeździ non stop
@ssooqq: Polo to najlepszy wybór w tym segmencie, najlepiej się prowadzi, jest najlepiej wyciszony i jest bardzo tani w utrzymaniu + wolniejszy spadek na wartości względem konkurencji typu Yaris. Tam nie ma żadnego turbo. bidzej to typowy antyfan grupy VW, więc mało obiektywnie się wypowiada. Wersja 1.4 85KM ładniej pracuje bo 4 cylindry, ale na takie krótkie dystanse wystarczy też i te 1.2. Ewentualnie Seat Ibiza IV po lifcie, to
Dzień Dobry. Przymierzam się do zakupu samochodu używanego dla mojej małżonki.
Samochód będzie służył do dojazdów do pracy (3 km), także w grę wchodzi benzynka.
Żona nie jeździ szybko, więc samochód nie musi mieć "kopa".
Najważniejsze jest, aby był najmniej awaryjny. Tankuje i jedzie.
Budżet jakim dysponujemy na samochód to 20 tysięcy.
Zastanawiam się nad VW Polo 1.2 12v 80KM z 2011 roku. Czy to dobry pomysł? Jeśli nie, to co polecacie?
A potem rozejrzyj się w okolicy za dobrym mechanikiem w czym się specjalizuję.
Żebyś nie musiał daleko jechać jak sprzęgło trzeba wymienić.
I wtedy wejdź na Allegro
@ssooqq: turbogunwo.
Kup yariskę, samochód nie do zajeżdżenia. Moja ciotka katuje to już chyba 6 rok, jeździć jeździ średnio, nie dba wcale, a auto nie chce klęknąć.
Szczerze powiedziawszy wolałbym jednak coś nowszego, np. Seat Ibiza:
https://www.otomoto.pl/oferta/seat-ibiza-sport-stan-idealny-pelen-serwis-aso-100-oryginal-ID6CNoeh.html#332d73b74c
Większy wybór silników, w tym ogłoszeniu akurat jest najprostszy silnik bez żadnych turbin itp. I zawsze trochę jest to większe autko niż