Wpis z mikrobloga

@wioseneczka: moj znajomy tak pił kranówkę, aż zaczął przeciekać z obu stron, jak po 2. dniach wyszedł wreszcie z domu to się okazało, że wisiała tam kartka, że mają w kranówce jakąś sympatyczną bakterię. Sorry nie ufam kranówce, nie smakuje mi, piję wodę z butelek.
  • Odpowiedz
Do spełnienia 90 zeczy z tej listy wystarczy być biednym


i jakimś dziwnym trafem w większości biedni ludzie się do tego nie stosują, bo:

- mięso to podstawa ich diety;
- butelkowana woda kupowana w sklepie to swoisty manifest "patrz, stać mnie, nie jestem biedny";
  • Odpowiedz
@marian1881: jest zamiennik dla kawy - nie pić jej wcale. To używka bez której bez problemu możesz się obejść. Jak kogoś tak obchodzi środowisko ze rezygnuje z jedzenia mięsa to mógłby śmiało zrezygnować też z czekolady, tytoniu i kawy.
  • Odpowiedz
@Croudflup
@bardzoprosz3
"Wykorzystuje to co mam" oznacza szukanie nowych zastosowań dla rzeczy, które już się ma. Jak u mnie weszła segregacja na bio to potrzebowałem nowego kosza. Nie kupiłem go, a wziąłem doniczkę po kwiatku albo zamiast plasikowych klipsów do zamykania opakowań spożywczych używam spinaczy do bielizny. Albo potrzebując skrzynki na pierdoły w bagażniku auta wziąłem karton po pomarańczach z lidla.
  • Odpowiedz
Przemysł mięsny to jeden z najbardziej zanieczyszczających planetę przemysłów, stąd zachęta do ograniczenia mięsa (i nabiału)


@Snuffkin: lol, w jaki sposób niby wychodowanie krowy czy świniaka, zabicie i przetworzenie (pocięcie na części) zanieczyszcza planetę?

produkcja mięsa zużywa ogromne ilości wody + powstaje dużo odpadów


@wioseneczka: można prosić jakieś konkretne dane?
  • Odpowiedz