Wpis z mikrobloga

@mistermirun Pamietam sytuację z przed 10lat, jak ojciec kupował golfa 4, i trafił się egzemplarz z Elbląga, a my lubuskie #here i ojciec powiedział że jak auto jest w takim stanie jak na zdjęciach to weźmie pod warunkiem że koleś podjedzie. Przyjecjal, auto faktycznie było w takim stanie jak na zdjęciach i podali sobie rękę zapłacił chyba 23k i odwiózł go do Poznania. Auto chodź już trochę ma dalej jeździ :)
normalnie zapytał w pierwszej wiadomości, przecież czasami się zdarza, że ktoś np. jeździ w interesach w inny rejon Polski i wtedy można by się umówić.


@wurst: XD

Idź napisz do Biedronki czy ci żarcia pod chatę nie podrzucą bo przecież i tak to ciężarówki po Polsce wożą to co im szkodzi do ciebie podjechać. Też hajs zarobią bo przecież zapłacisz...

Chodziło mi o odpowiedź kulturalną, a nie rzucone „nie” przez sprzedającego.
@mistermirun: z takich sytuacji ja kiedyś pojechałem do goscia 100km pokazać mu auto, bo nie miał jak zobaczyć, tak zapewniał, że kupi jak wszystko będzie ok i taki chui xD nie chciałem mu spuścić z ceny jeszcze 1k, bo nie było powodów i wróciłem xD dzbany jak #!$%@? nie opłaca się komuś pokazywać aut
via Wykop Mobilny (Android)
  • 25
@golagolagola: sprzedawałes kiedyś auto? Bo jeśli tak, to miałeś zapewne ogromne szczęście, że nie trafiłeś na debilnych kupujących, którzy sami nie wiedzą czego chcą.
Mirek nie napisał "sprdlj" tylko suche nie. To kupujący ma problem, że nie chce mu się jechać po auto 400 km. Jeśli nie stać go na takie wyjazdy, lub nie ma czasu, to szukając auto zawęża się pole poszukiwań do kilkudziesięciu kilometrów, a nie ma się pretensje,