Wpis z mikrobloga

Mircy jest sprawa.
Jestem sobie zwykłym młodym pracownikiem, paradoksalnie najdłużej stażem na swoim stanowisku, ostatnio dowiedziałem się że osoby które przyszły z 1,5 roku po mnie na wejście zarabiali więcej i dostali podwyżkę, w poniedziałek mam zamiar porozmawiać z szefem o minimum 1k podwyżki, tylko jak zwykle jestem zesrany i nie wiem czy się odważę, dajcie jakieś porady jak zacząć taką rozmowę albo chociaż plusika na odwagę.
#praca #pracbaza #pracbazaproblems #januszebiznesu
  • 45
@Gumoleum nigdy nie szantażuj pracodawcy odejściem, bo mądry szef #!$%@? Cię sam jak znajdzie zastępstwo. Sam zauważyłeś ze firma ma problemy, więc na podwyżkę będzie ciężko. Zamiast tego szukaj lepszej oferty bo jeżeli zależy Ci na pieniądzach to zmiana pracy zmienia dużo wypłatę, a podwyżka jest zwykle 10-25%. Ewentualnie idź porozmawiać z pracodawcą i negocjuj, wyjście z takiego spotkania nawet z obietnicą podwyżki z konkretnym terminem jest już plusem niż strach przed
Zapytaj wprost ile dla niego jest warta twoja praca, nie groź mu, jeśli są inni na twoim stanowisku to licz się z tym że może jesteś nie wydajnym pracownikiem i stąd mniej dostajesz. Czasy się zmieniają i zawsze możesz zacząć negocjacje od argumentu że zaszła potrzeba ponownego wycenienia twojej pracy. Jest sierpień weź pod uwagę że od stycznia płaca minimalna wzrasta o 200pln. Negocjujac kwotę upewnij się że rozmawiasz o kwocie netto
Ogółem to firma ma problemy ze znalezieniem pracowników a nie z pieniędzmi, jestem pewny że inni zarabiają więcej bo widziałem aneksy do umowy, spytałem o odejście bo tak sugerował jeden użytkownik, dodatkowo jeśli usłyszę że nie powinienem zarabiać tyle co oni bo jestem młody to na pewno rzucę wypowiedzenie.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Gumoleum: zrób tak żeby to on Cię błagał żebyś został. Ja jak powiedziałem prezesowi że za mało zarabiam to wyśmiał mnie i powiedział że ma stu takich inżynierów jak ja na moje miejsce i w sumie miał rację. Przez miesiąc nauczyłem się wszystkiego, dosłownie wszystkiego czym zjamujemy się,nawet rzeczy które nie wchodzą w zakres moich obowiązków. Przyniosłem mu wypowiedzenie na koniec miesiąca - zarabiam dwa razy więcej XD
@Gumoleum Straszenie? naprawdę uważasz, że kologolwiek powinno się straszyć czy może lepiej jest użyć dobrych argumentów, wykazać swoją wartość?

sry ale mam wrażenie, że jesteś typowym młodym pokoleniem pracowników, którzy są sierotami i mają takie pomysły jak straszenie :)
@Gumoleum jeśli nie zależy Ci jakoś bardzo na tej pracy to szukaj teraz innych opcji. Ja zapytałam kiedyś o podwyżkę, była odmowa bo wg szefa już dużo zarabiałam, więc miesiąc później złożyłam wypowiedzenie i juz, dwa tygodnie i podwyżka, prośba o zostanie w pracy. Czasem to jedyny sposób
@jasimalgosia byłem na dosyc odpowiedzialnym stanowisku i wiedzialem o różnych rzeczach które nie powinny wyjsc na swiatlo dzienne, wiec pracodawca za wszelka cene chcial mnie zatrzymac, obstawiam ze podwyzki co pol roku bez sufitu, ale przeprowadzilem sie kilkaset kilometrow dalej i musialem zmienic prace.
@Gumoleum: Poczytaj sobie przed rozmową o dyskryminacji płacowej, np. tutaj - i nie daj sobie wmówić, że zarobki pracowników na tym samym stanowisku, co Twoje, są tajne. Ważny cytat:

Wielu pracodawców w celu uniknięcia posądzenia o dyskryminację płacową wprowadza w umowach o pracę czy regulaminie pracy klauzulę poufności zarobków, która zabrania informowania innych pracowników o wysokości własnych zarobków, nawet pod groźbą zwolnienia - co jest niezgodne z prawem. Na przykład w
Negocjacje nie polegają na stawianiu sprawy na ostrzu noża. Przygotuj sobie argumenty dlaczego powinieneś dostać podwyżkę, zorientuj się ile jesteś warty na rynku pracy


@weller: a tam #!$%@?. Zojego doświadczenia w dwóch Januszexach wynika, że negocjacje z argumentami zawsze kończyły się na niczym, bo nie ma pieniędzy. Nagle się znajdywały, jak wypowiedzenie lądowało na biurku.
Dobra, źle to odebraliscie, idę po podwyżkę bo potrzebuje więcej kasy, a przy okazji zrobiłem rozeznanie wśród ludzi którzy że mną pracują
Beka z ludzi którzy uważają że nie powinienem iść po podwyżkę, a to że jestem najdłuższy stażem świadczy bezpośrednio o mojej wiedzy w tej branży bo jednak reszta to ludzie mało ogarnięci co też będzie argumentem w mojej rozmowie
Beka z ludzi którzy uważają że nie powinienem iść po podwyżkę, a to że jestem najdłuższy stażem świadczy bezpośrednio o mojej wiedzy w tej branży bo jednak reszta to ludzie mało ogarnięci co też będzie argumentem w mojej rozmowie


@Gumoleum: heh. wydajesz sie dosc pewny swojej decyzji, wiec po cholere ten wpis? na poczatku brzmisz jak #!$%@?, a teraz piszesz jak samiec alfa ktory wie czego chce
Miałem podobną sytuację, ba byłem jedynym który współpracował z zagranicznym serwisem na obiekcie. Dowiedziałem się, że kolesie którzy przyszli rok po mnie mieli więcej od mnie (a jeżeli nie, to w przypadku podpisywania umowy na czas nieokreślony mieliby więcej lub tyle samo) a niestety jakość pracy szła bardzo nierównomiernie z wypłata. Dlatego w momencie krytycznym chciałem renegocjować umowę, majac poparcie w argumentach jak i kierowników innych działów. Niestety prezes mnie skrzyczał i