Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
#depresja #psycholog #psychologia #psychiatra #leki #nerwica #zdrowie #lekarz #pytaniedoeksperta

tl;dr
Coś ze mną nie tak
Jestem socjopatą?

Mam 24 lata, nie jestem typowy przegryw, bo miałem z 4 dziewczyny, a w sumie w łóżku ok 14 w swoim życiu, licząc w to 3 prostytutki, bo chciałem spróbować jak to jest z kobietami 40-45, a na tinderze ciężko takie znaleźć a co dopiero wyrwać przez takiego młodziaka jak ja :) Takie moje dziwne uzależnienie - uprawiać sex, ale nie z jedną, a zawsze z kimś innym. Swoją ostatnią dziewczynę zdradziłem trzykrotnie i nie miałem wyrzutów sumienia.

Zacząłem od dupy strony, a co mnie gryzie?

Chodzę od ponad roku do psychiatry, ale tylko na leki - Fevarin, wcześniej depralin. Uspokajają mnie, a jak było przedtem?
-Czarne myśli, że coś się zepsuje, że będę biedny
-Ciągle jakiś podminowany chodziłem, nie mogłem sie zrelaksować nawet będąc samemu
-Byłem bardziej wybuchowy. Nie jestem typem choleryka, raczej bliżej mi to melancholika, cichy, skryty, ale jak coś nie tak to wybucham furią i raz miałem z tego nieprzyjemności, bo zaczepił mnie podpioty "sebek" któremu nos i łuk brwiowy złamałem, wpadłem w szał jak mnie uderzył i nie mogłem się powstrzymać - okładałem go aż ktoś z ulicy mnie przytrzymał.
-Ciągle zamartwianie
-Brak wyrzutów sumienia, gdy zrobie komuś krzywdę, a jeśli chodzi o sprawę która mnie ośmiesza to się wstydzę i tyle, ale brak wyrzutów sumienia
-Rozpatrywanie tego co było, ciągle rozpamiętywanie i nakręcanie się na coś co już nie ma znaczenia
-Nie czuje przywiązania do żadnego człowieka, niby tam powiem kocham rodzicom, ale mogę ich nie widzieć miesiąc, dwa i nie dzwonić
-jestem bardzo narcystyczny, każdy jest winny, ale nie ja
-chyba manipuluje ludzi mimo, że nie widzę
-mam właściwie jedną mimike, każdy mi to mówi, i ton głosu ten sam - niby się śmieje, ale to zawsze wygląda tak samo jeśli tak to można ująć

Nie powinienem tego raczej mówić, ale jestem żołnierzem i na słuzbie przygotowawczej od krzyków i stresu nabawiłem się większej nerwicy? Budząc sie rano drżałem ze strachu i byłem bardzo zestresowany jakby coś sie stało - śmieszne, że po tych przeżyciach trafiłem do wojska i normalnie funkcjonuje, ale na lekach. Pewnie gdyby się dowiedzieli to bym wyleciał, albo i nie? Spore są braki to i takich biorą. W wojsku nic nie odwaliłem, jedynie na służbie przygotowawczej pyskowałem i gryzłem się z kapralem co też odpokutowałem setkami pompek i czołganiem.

W dzieciństwie zrobiłem jedną głupią rzecz, do teraz ją pamiętam, bo to było głupie? Nie wiem czy wybryk czy już wtedy jakieś dziwne objawy miałem, ale raz znalazłem małego kotka z kolegami, zapakowaliśmy do kartonu i rzucaliśmy w górę, a kot spadał z kartonem na beton, pare razy tak go potraktowaliśmy aż się nie zesrał i już go wypuściliśmy.

Diagnoza psychiatry to niby zaburzenia adaptacyjne, ale specjalnie tak wpisała żeby w wojsku się nie dowalali jak odkryją, a niby coś mówiła o lękach i zaburzeniu osobowości, którego ze względu na wiek już nie wyleczę - nie wiem co miała na myśli.

Jest tu ktoś z podobnymi objawami, zainteresowany tematem i wie co to może być? Moja ex mówi, żee jestem socjopatą, bo naoglądała sie pełno dokumentów o takich gościach, że na początku mili i wszystko fajnie, a potem maja swoje oblicze, nie czują poczucia winy, zdradzają, manipulują.

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy studenckie
AnonimoweMirkoWyznania - #anonimowemirkowyznania 
#depresja #psycholog #psychologia #...

źródło: comment_GLiJhdVo8qZRT8PnngoTHCqVW69dTudl.jpg

Pobierz
  • 13
Nie powinienem tego raczej mówić, ale jestem żołnierzem i na słuzbie przygotowawczej od krzyków i stresu nabawiłem się większej nerwicy? Budząc sie rano drżałem ze strachu i byłem bardzo zestresowany


@AnonimoweMirkoWyznania:
Nie wiem czy wiesz, ale socjopaci generalnie strachu też za bardzo nie odczuwają, to są ludzie skrajnie odporni na stres, niewiele rzeczy ich w ogóle rusza xD. Tam ktoś wyżej cię obrazkiem już wyjaśnił.
@AnonimoweMirkoWyznania:

Moja ex mówi, żee jestem socjopatą, bo naoglądała sie pełno dokumentów o takich gościach, że na początku mili i wszystko fajnie, a potem maja swoje oblicze, nie czują poczucia winy, zdradzają, manipulują.


Tak, ex uzyskała dyplom psychologa po paru serialach.
Nie jesteś socjopatą, jesteś po prostu #!$%@?. Skoro wypisujesz takie posty znaczy, że Ciebie to w jakimś tam stopniu gryzie, ale próbujesz usprawiedliwić sobie swoje #!$%@? zachowanie. Socjopata miałby to
@AnonimoweMirkoWyznania: z tego co piszesz, to jedno na pewno się zgadza - ewidentnie jesteś narcystyczny, a cała reszta to już po prostu efekt tego zaburzenia. każdy dzieciak w młodości zrobił coś głupiego i każdy człowiek ma wiele złego na sumieniu, ale tylko zaburzony narcyzmem łeb jak twój potrafi z tego zbudować autonarrację jakiegoś badboya psychopaty manipulującym innymi xD litości.
@AnonimoweMirkoWyznania: nie ma takiego zaburzenia osobowości jak socjopatia/psychopatia. Już najbliższe jest antyspołeczne zo, ale żeby to zdiagnozować to musiałbyś w dzieciństwie sprawiać problemy w szkole typu wagarowanie, kłamanie + oczywiście problemy z prawem. U Ciebie to bardziej brzmi na narcyzm z rysem schizoidalnym... ale to już trzeba by pójść do dobrego psychoterapeuty na konsultację, żeby Cię zdiagnozował i zaproponował formę terapii