Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 2367
1. Czekaj na autobus na przystanku.
2. Idą dwie emokaryny z muzyką grająca z głośnika podłączonego do telefonu.
3. Podjeżdża autobus, wsiadają do tego samego co Ty.
4. W autobusie dalej puszczają muzykę.
5. Głośnik podłączony przez kabelek jack.
6. Mruga dioda z Bluetooth.
7. Warto spróbować.
8. Barka i Arka Noego buforuje się.
9. Telefon się podłączył.
10. "Nie boje się gdy ciemno jest..." Gra na cały autobus.
11. Karyny nie wiedza co sie dzieje.
12. Resetuje telefon.
13. "Taki mały, taki duży może świętym być..."
14. Trzeba wysiadać, szkoda.
#heheszki  #kzkgop   #pdk
  • 31
@Poucz: czy nie jest tak, że głośniczek BT jak każde urządzenie BT po sparowaniu z urządzeniem przestaje być widoczny z poziomu ustawień, właśnie po to aby uniknąć ingerencji osób trzecich?
@terwer358: Tak jest, po sparowaniu jest niewidoczne w przypadku aktywnego połączenia (chyba, że usuniesz parowanie). Niektóre głośniczki maja przycisk parowania i są widocznie jakiś czas (np. 1 minutę), niektóre (bardzo rzadko) nadają cały czas dopóki nie zostaną sparowane.

Chińczyk, chińczykowi nie równy ;)

Zwykle jednak trzeba wcisnąć przycisk parowania, i staje się on widoczny dla urządzeń w pobliżu, a po sparowaniu znowu jest niewidoczny dla innych urządzeń.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@nynu: zawsze mam coś do powiedzenia takim ludziom, ale pech chciał, że jeżdżę z bombelkiem i boję się, że coś mu zrobią xD ale raz powiedziałam jak byłam sama i tylko głośniej zrobili ( ͡° ʖ̯ ͡°)
@Messix: Niekoniecznie! Mam takie badziewko firmy Manta - 3 watowy głośniczek na BT. Instrukcje i komunikaty wypowiada jakieś dziewczę z durnowato wyśmienitym oksfordzkim akcentem i co ważne robi to bardzo głośno - nie da się tego wyciszyć (to istotne). A łączy się (dziwka!) z każdym, kto jest w pobliżu, a najchętniej z tym, który ma najsilniejszy w danym momencie sygnał BT (no mówię, że dziwka) i nie wymaga, żadnego parowania, kodu