Wpis z mikrobloga

@MisPluszowyZWadaWymowy: pierwszy raz widzisz pismo procesowe, że „albowiem” cię dziwi?
@buking: oczywiście, że tak. Takie alimenty uzyskują też ludzie, których nazwisk nie usłyszy się w telewizji, prezesi spółek, finansiści itd. A tu jest popis braku pojęcia o czymkolwiek. Poza tym to zestawienie wszystkich kosztów, a nie wiemy w jakiej części ma je ponosić ojciec a w jakiej matka. Sam Boruc pisze też tak, jakby nie do końca wiedział, o co
@nemonormik: przeczytałam większość komentarzy, nie zauważyłam żeby dziewczyny "nie widziały niczego złego" bo odnosiły się do innych rzeczy. Ale bądźmy też poważni: kwoty z dupy, ale jak tu mirki robią wyliczenia że chłopak może jeść przecież za 200 złotych jakieś gówno z biedronki to jest trochę niepoważne. Bardzo niepoważne nawet, wszyscy wiemy jak jest i że za tyle to jest już "przyzwoite" życie na rok. Bogaci żyją inaczej, ile chciałby płacić
@Stryganiak: Może są "dziwne" ale kwoty wcale nie dziwią przy zarobkach Boruca, przykładowo na jego miejscu zarabiając 4k zł miesięcznie z bomby dostaniesz 800-1200zł alimentów na dziecko.