Wpis z mikrobloga

W biurze 30,3 C, nie da się pracować, dosłownie pływam po tym biurku. Mówię do szefa, żeby zorganizował nam jakiś klimatyzator chociaż bo ten wiatrak to gówno daje i tylko dmucha to ciepłe powietrze w środku. Powiedział, że mu się nie opłaca na jeden "troszkę cieplejszy" dzień w roku kupować klimatyzatora. To mówię, że skoro to tylko "jeden cieplejszy" dzień to niech nas wcześniej do domu puści bo nie da się tak pracować. I trochę się zdziwiłem jak odpowiedział: "Jak Ci się nie podoba to możesz wyjść wcześniej i już wgl do pracy nie wracać". Zero jakiegokolwiek szacunku do pracownika.

Drukuje wypowiedzenie na koniec dnia, kładę na biurko i wychodzę stąd bez słowa nawet. I tak miałem plany, żeby się przeprowadzić, ale brakowało mi tego impulsu i w sumie dobrze, że tak wyszło. Mam nadzieję, że również będzie zdziwiony tym bardziej, że jest masa roboty i dodatkowo jeden z naszej trójki idzie za 1,5 tygodnia na urlop na dwa tygodnie. Zesrają się tutaj ze wszystkim, ale może to ich nauczy jakiegokolwiek szacunku.

Dam znać jutro rano jaka była reakcja szefa (pewnie będzie wydzwaniał po pracy, ale chyba przypadkowo zostawię służbowy w pracy, a mój się chyba rozładuje dzisiaj na cały dzień).

#pracbaza #oswiadczenie #gownowpis
  • 377
@moxie: robota już na mnie czeka tylko w innym mieście, jakoś tak chciałem uniknąć przeprowadzki dlatego nie chciałem zmieniać pracy, ale nie można dać sobie wejść na głowę i tolerować brak szacunku. Nie ma też co zapuszczać korzeni w jednym miejscu, trzeba się rozwijać i próbować. Jakoś się lepiej czuje z tą decyzją i mam przeczucie, że to będzie dobra zmiana i nie ma co się bać podejmowania trudnych decyzji :)