Aktywne Wpisy
jacekparowka +352
Wszystkim tyrającym na etacie niewolnikom przypominam, że wasz pracodawca ma was tak naprawdę w dupie:
1. Płaci wam absolutne minimum potrzebne żeby was zatrzymać w swoim kołchozie
2. Jak tylko zacznie mu gorzej iść biznes to was wywali bez żadnego sentymentu
Dlatego jedynym słusznym rozwiązaniem jest maksymalne obijanie się w pracy i robienie wszystkiego byle jak. Skoro wasz janusz ma was w dupie to dlaczego wy macie się starać?
#korposwiat
1. Płaci wam absolutne minimum potrzebne żeby was zatrzymać w swoim kołchozie
2. Jak tylko zacznie mu gorzej iść biznes to was wywali bez żadnego sentymentu
Dlatego jedynym słusznym rozwiązaniem jest maksymalne obijanie się w pracy i robienie wszystkiego byle jak. Skoro wasz janusz ma was w dupie to dlaczego wy macie się starać?
#korposwiat
Czysto +20
#nieruchomosci #mieszkanie #mieszkaniedeweloperskie #demografia #gospodarka
Często są tutaj wojenki małe miasteczka vs miasta wojewódzkie i ciągle pada argument o tym że w małym miasteczku nic się nie dzieje (oczywiście są jakieś imprezy dla dzieci, festyny, dni wina, dni dyni i inne dożynki gdzie można wyłapać kiełbaskę i szare kluski za damro, a osp leje pianę na dzieci), rozumiem że chodzi tutaj o wyjście do muzeum, teatru i jakieś większe wydarzenia typu, koncerty polskich i światowych gwiazd czy tam przyjazd realu madryt. I tu właśnie moje pytanie dla ludzi, którzy mieszkają w większych miastach. Jak często chodzicie na takie wydarzenia, bo ja jak mieszkałem w mieście wojewódzkim na południu Polski to może raz na 2 miesiące? Tak to sobie w wolnym czasie wolałem jechać rowerem nad jezioro, do lasu, do sąsiedniej miejscowości pooglądać pałacyki, iść na grzyby, połowić ryby, pojechać w góry.
No i drugi argument to komunikacja miejska, no ale w miasteczku nie ma takiej potrzeby, wyjazd z garażu autem pod wybrany cel - basen, urząd, siłownia, park, las, jezioro, biedronka, lidl, dino, sklep budowlany, restauracje nigdy nie ma problemów z parkowaniem, więc po co komunikacja miejska w miasteczku 10-30 tysięcy, to jest problem dużych miast. W dodatku brak problemu z korkami, wszędzie jest max 10 minut.
Uczelni
Często są tutaj wojenki małe miasteczka vs miasta wojewódzkie i ciągle pada argument o tym że w małym miasteczku nic się nie dzieje (oczywiście są jakieś imprezy dla dzieci, festyny, dni wina, dni dyni i inne dożynki gdzie można wyłapać kiełbaskę i szare kluski za damro, a osp leje pianę na dzieci), rozumiem że chodzi tutaj o wyjście do muzeum, teatru i jakieś większe wydarzenia typu, koncerty polskich i światowych gwiazd czy tam przyjazd realu madryt. I tu właśnie moje pytanie dla ludzi, którzy mieszkają w większych miastach. Jak często chodzicie na takie wydarzenia, bo ja jak mieszkałem w mieście wojewódzkim na południu Polski to może raz na 2 miesiące? Tak to sobie w wolnym czasie wolałem jechać rowerem nad jezioro, do lasu, do sąsiedniej miejscowości pooglądać pałacyki, iść na grzyby, połowić ryby, pojechać w góry.
No i drugi argument to komunikacja miejska, no ale w miasteczku nie ma takiej potrzeby, wyjazd z garażu autem pod wybrany cel - basen, urząd, siłownia, park, las, jezioro, biedronka, lidl, dino, sklep budowlany, restauracje nigdy nie ma problemów z parkowaniem, więc po co komunikacja miejska w miasteczku 10-30 tysięcy, to jest problem dużych miast. W dodatku brak problemu z korkami, wszędzie jest max 10 minut.
Uczelni
Jak niektórzy może słyszeli, napisałem książkę pod tytułem Emigracja, która jest przedłużeniem past pisanych przeze mnie do tej pory w internecie. Opowiada (jak niektórzy mogą się domyślać po okładce) o życiu w tym słynnym UK.
Organizuję #rozdajo, w którym spośród plusujących ten komentarz wylosuję 5 osób, które otrzymają egzemplarz tej książki z autografem autora, w sensie moim. Jakby ktoś chciał autograf jakiegoś innego autora, to może być ciężko, ale mogę zapytać, tylko musicie dać jego namiary. W losowanie nie bawią się zieloni użytkownicy. Proszę też zwrócić uwagę, że książka dostępna jest w pre-orderze, a premiera będzie miała miejsce dopiero 15 maja i wtedy też wyślemy nagrody zwycięzcom. Losowanie odbędzie się w niedzielę 31.03.2019 o godzinie 23:59 za pomocą totalizatora #mirkolos
Rozdajo motywowane jest tym, że książka była przez chwilę na pierwszym miejscu w top 100 najlepiej sprzedających się książek w Empiku, ale została właśnie zdeklasowana przez książkę kucharsko-cukierniczą. To w kategorii KSIĄŻKI, bo w kategorii ogólnej przegrałem już też między innymi ze słuchawkami JBL T110BT. Przegrać z inną książką czy ze słuchawkami to oczywiście żaden problem, gdyby nie fakt, że jak jeszcze przedwczoraj byłem na chwilę na pierwszym miejscu, to a conto fortuny, którą miałem dzięki temu pierwszemu miejscu zarobić, nabrałem kredytów chwilówek i kupiłem sobie plazmę, xboxa i inne takie. No i teraz się boję, że jak nie spłacę, to mnie normalnie chłopaki dojado i stąd też różne rozpaczliwe akcje promocyjne.
Na potrzeby tych, którzy się wahają czy plusować, bo ta książka to może być jakieś guwno, zamieszczam w komentarzach fragment, żeby można było samemu ocenić.
#pasta #rozdajo #emigracja
Ps nie rób ebooka, bo robaki od razu będą ściągać z chomików
Jaką pastę i ocb? xD
Komentarz usunięty przez moderatora