Aktywne Wpisy
Barbiee 0
czasem sobie lubię wyobrażać jak to jest być typem
Ukończenie uczelni uważanej za prestiżową ma jakieś plusy w stosunku do studiowania na takiej mniej prestiżowej, która jest na niższej pozycji w rankingach? Czy to nie ma znaczenia? Domyślam się, że na tych bardziej prestiżowych łatwiej złapać osoby które mają ugruntowaną pozycję w zawodzie (tj. plecy w środowisku), ale czy to prawda? i czy jest duża różnica w tak zwanym #!$%@? między "lepszą" a "gorszą" uczelnią? #studia #uj #krakow #studbaza #pracbaza #
Brak prądu oznacza: brak światła, brak wody, brak linii telefonicznych, brak internetu.
Od 20 godzin z żadnym ze swoich znajomych z Wenezueli nie mam kontaktu. Z bratem (#bezplanu) też nie.
Przy tym wszystkim nasila się walka #maduro - #guaido. Guaido wzywa do marszu na stolicę.
Maduro oskarża USA o atak cybernetyczny i wywołanie blackoutu. Co ciekawe, Forbes twierdzi, że jest to możliwe - https://www.forbes.com/sites/kalevleetaru/2019/03/09/could-venezuelas-power-outage-really-be-a-cyber-attack/#51cedc91607c
Na zdjęciu Wenezuelczycy jeżdżą po mieście szukając sygnału poprzez podpięte do samochodowych ładowarek telefony
Komentarz usunięty przez autora
Prąd wyłączył maduro w obawie przed zamieszkami?
Jeden z dziennikarzy wenezuelskich napisał ze ludziom
Kończy się jedzenie, ze mogli się podładować przez parenascie minut ale ze już naprawdę tracą siły i zakończył tekstem: „does anyone in the world care?” Póki co odpowiada mu raczej cisza, wiec no cóż świat ma Wenezuelę lekko
Odpowiem cytatem, wypowiedz szefa związków sluzb medycznych Mauro Zambrano:
"Generators are not able to make the hospitals run, even though personnel do as much as they can," Zambrano said. "We have hospitals with operating rooms that 80% non-functional, medical equipments aren't working."
Zaznaczyć trzeba ze tam już od dawna były problemy ze szpitalami i prądem. Niektóre szpitale nie działają od paru miesięcy a teraz to już jest całkowite dno.
jak to powiedział kolega Wenezuelczyk na podobny tekst „No tak. A Chińczycy i Rosjanie to po arepy pewnie tu przyjechali?”
To jest rozgrywka między USA, Rosją i Chinami każdy ciągnie w swoją stronę. Nie wiem jak było w Afryce przed wiosna arabska (podobno wszystko działało ale nie było demokracji). Nie wiem, nie byłem tam.
Byłem natomiast trzy razy już w Wenezueli i nie
Widziałem jeszcze kraju tak wiel rzeczy nie
Tak samo generatory, pewnie wszystko jest a jak przychodzi co do czego to się okazuje, że zbiorniki są tylko na jeden dzień (no bo kto zakłada 3 dni bez
Bo to byłby atak na PiS.
Przecież PiS do tego samego doprowadzić może.