Od dwóch tygodni spotykam na przystanku do kołchozu julkę około 20 lvl z sąsiedniej wioski. Jesteśmy tam tylko ja i ona i nawet parę razy pracowaliśmy parę razy na tej samej maszynie.
No i tu się kończy początek romantycznej opowieści bo nie zamieniliśmy nigdy ze sobą ani słowa. Oczywiście chodzi o to że jestem paskudnym ścierwem ze 170cm wzrostu i różowe unikają mnie jak ognia.
Jednego dnia widziałem jak sama pierwsza podawała
No i tu się kończy początek romantycznej opowieści bo nie zamieniliśmy nigdy ze sobą ani słowa. Oczywiście chodzi o to że jestem paskudnym ścierwem ze 170cm wzrostu i różowe unikają mnie jak ognia.
Jednego dnia widziałem jak sama pierwsza podawała
Oby było dobrze, trzymajcie kciuki. (Tak chyba się mówi nie?)
Trochę się boje że zmienili termin, a ja o tym zapomniałem i