Wpis z mikrobloga

@mat9: Gwiazdowski, jak każdy polityczny nowicjusz nie ma szans w starciu z zawodowym politykiem, który siedzi w polityce od początku swojej kariery. Piszę to bez przekąsu i nie oceniam merytoryczności żadnego z panów, stwierdzam jedynie, że jak w każdej dziedzinie nowicjusz przegra z profesjonalistą. No i widać to w tym, jakie poparcie ma Gwiazdowski, a jakie Biedroń.
@Shadovek: Do dr. hab zwracasz się "Pan/i Docent" (choć stanowiska docenta już nie ma, ale taki pozostał zwyczaj). Niemniej do profesora uczelni zwracasz się "profesorze", pomimo że tak jak wspomniano to stanowisko na uczelni, a nie tytuł naukowy.
@Furox: Może kiedyś używało się Docenta, ale od kilku lat na 100% zastąpiono to profesorem. To samo widzę w słowniku PWN: "Do osoby mającej stopień naukowy doktora habilitowanego, ale zatrudnionej na stanowisku adiunkta, przyjęło się zwracać za pomocą formy / pani profesor. Doktor habilitowany jest bowiem tzw. samodzielnym pracownikiem nauki i tym w sposób znaczący różni od doktora. "
Do dr. hab zwracasz się "Pan/i Docent" (choć stanowiska docenta już nie ma, ale taki pozostał zwyczaj). Niemniej do profesora uczelni zwracasz się "profesorze", pomimo że tak jak wspomniano to stanowisko na uczelni, a nie tytuł naukowy.


@Furox Do dr hab. u mnie mówiło się albo profesorze albo doktorze. Jeszcze nie widziałem, żeby za którąś z tych form ktoś sie obraził czy w ogóle zwrócił na nia uwagę.
Natomiast używanie docenta w