Wpis z mikrobloga

@drvcev: widzisz, wydatki zwiekszaja sie wraz z zarobkami, ja akurat nie pracuje, ale dochodu powiedzmy pare x wiecej niz ci programisci15k, do tego wlasnie nowa firma w trakcie rejestracji na vat. Pamietam czasy kiedy za minimalna czlowiek sie cieszyl, a teraz jakis starbucks pare razy dziennie, oplacac 2 domy+mieszkanie w ktorych i tak nie mieszkam, do tego rzeczy jak ogrodnik, kucharka, sprzataczka, zawse jakis nowy sprzet do produkcji muzyki wyjdzie, zwiedzam
  • Odpowiedz
Hej, no moim zdaniem klasę średnią reprezentują w większości właściciele średniej wielkości przedsiębiorstw.


@szatanskii Chlopie ile Ty masz lat 16? Sredniej wielkosci przedsiebiorstwa zatrudniaja od 50 do 200 osob. Prezes w takich spolkach ma spokojnie 100k pensji miesiecznie. Gdzie w Europie klasa średnia zaczyna sie od 25k euro miesiecznie bo nawet Luksemburgu i Szwajcarii próg jest dużo niższy.
Przy zarobkach 15k netto nie zyjesz na takim samym poziomie jak przy zarobkach 5k
  • Odpowiedz
Najwazniejsze w zyciu jest to zeby byc szczesliwym. Jedni przy zarobkach 15k na mc sa szczesliwi, innym 100k szczescia nie daje.
  • Odpowiedz
@drvcev: szczerze, od kilku miesięcy już wiem jak to jest nie mieć oszczędności z takich pieniędzy. Wystarczy mieć kredyt na mieszkanie i mieszkanie w budowie i na prawde samo schodzi ;) jak wiadomo mieszkanie skarbonka bez dna a jeśli remontujesz od zera i chcesz mieć ładnie to....na prawdę skarbonka bez dna.
Do tego dochodzą jeszcze dodatkowe wydatki typu, lepszy samochód, ciekawsza wycieczka i temu podobne.

Natomiast wciąż bez remontu sporo do
  • Odpowiedz
@WieczorWroclawia: jedzenie i woda 1000xddd i ogrzewanie 400xddddd a kredyt to już tylko 1000 to chyba na 30lat ten kredyt xD środki czystości tak z dupy co miesiąc sto? Jak masz 15k to możesz za 300 co miesiąc mieć panią sprzątająca
  • Odpowiedz
@Samcro: zarabiałem przez długi czas 10k więc powiem jak to wygląda.

Zależy jaki standard życia nas interesuje. Licząc, że nie mamy żadnego spadku to około 2000 miesięcznie schodzi na ratę kredytu na 400 tys. na 25 lat. Oczywiście nie wybudujemy za to willi z basenem ani wielkiego apartamentu, ale wystarczy na skromny domek lub całkiem fajne mieszkanie w bloku.

Dodatkowe oplaty takie jak czynsz, ogrzewanie, woda, media to około 800-1000zł.

Czyli
  • Odpowiedz
Bo w Warszawie 500-700 tys.

I to jest odpowiedź ze 10 to mało


@Mac02: chyba kpisz, 10k miesięcznie, w 30 lat zarobisz 3.6 mln zł, w tym czasie zapłacisz jakieś 400-500k odsetek od kredytu na 500k

Wydasz niecałe 15% swoich zarobków na całkowite zaspokojenie potrzeb mieszkaniowych swoich i swoich dzieci. To niby duży koszt? To czego byś chciał, żeby mieszkania rosły na drzewie?
  • Odpowiedz
@Samcro: Ojciec mojej koleżanki jest dobrym lekarzem, zarabia 30k miesięcznie + prowadzi swoją przychodnie, z której zarabia drugie tyle. Jej mama tez jest chyba lekarzem czy cos i też wyciska koło 10k/msc. Łącznie miesięczny budżet mają na około 60/70k. I im jest mało. Także jak to mówią: apetyt rośnie w miarę jedzenia. Ktoś kto zarabia 2k może stwierdzić, ze jest to wystarczające, ale gdy posmakuje życia będzie chciał więcej i więcej.
  • Odpowiedz
@m_bielawski: Ale dlaczego weekendowy wypad na Seszele odpada przy takich zarobkach? Raczej na luziku. Nie co weekend ale daj pan spokój, kto tak żyje, to już nawet znajomych za bardzo wtedy trzeba nie mieć, bo jakbyś co weekend chciał wyjeżdżać to i czasu szkoda i do knajpy ledwo kiedy miałbyś wyjść. Samoloty jednak się nie teleportują na te Seszele ale chwilę lecą w tą i z powrotem. Jeżeli przy zarobkach rzędu
  • Odpowiedz
  • 1
@vasco_da_gama
A jak pożyje u popracuję 50 lat to zarobię 6 milionów i wydam 10 procent na mieszkanie xD
Bo żyje powietrzem i odkładam 10 tys z 10 tys..
Odejmij sobię z 10 tys rate 2.5 tys.
Plus masz dzieci? Im tez fajnie było by załatwić mieszkanie na start

A teraz policz sobie ze w jakimś #!$%@? dolnym kupujesz mieszkanie za 100 tys. (Przy zarobkach 4 tys). czyli jego stosunek mieszkania do
  • Odpowiedz
@Samcro: jest tak dlatego, że wielu programistów wywodzi się z biednych domów. całe życie byli przekonani, że czeka ich praca taka jak ich rodziców, za 3k brutto miesięcznie.
  • Odpowiedz
@4minuty: 1000pln na jedną osobę starczy. Wliczam to zjedzenie od czasu do czasu jakiegoś fasfooda.
Średniorocznie płacę za ogrzanie gazem domu 5000pln. Nie mieszkam w kawalerce tylko 120m2 bliźniaku.
1000pln to rata kredytu 220.000pln na 25lat.
Na chemię idzie 100pln miesięcznie: tabsy do zmywarki, płyn do naczyń, mydło, ręczniki papierowe, papier toaletowy, worki, jakiś detergent do kafelków i mycia kuchni.
  • Odpowiedz
@Samcro: 10 czy 15k miesięcznie dotyczy zazwyczaj osób, które mają już kilka lat doświadczenia i przeważnie siedzą u klienta w biurze, w największych miastach Polski. Nie każdy ma okazję dostać od rodziców mieszkanie w stolicy czy auto, więc już na sam leasing + wynajem/kredyt mieszkania może iść spokojnie 5k miesięcznie. Trzeba jakoś się też ubrać, iść do dentysty/lekarza, zjeść coś, czasem w weekend wyjść z dziewczyną do kina.
Bo sorry, nie
  • Odpowiedz
Chciałbym wierzyć w to co piszecie. Bez zbędnych szczegółów (prowadzimy po prawdzie budżet dosyć dokładnie ale nie chcę być tutaj zbyt dokładny):
- Jedzenie + chemia na dwie osoby (zakupy w Auchan co drugi dzień około 200zł, czyli stówka dziennie) 3000 PLN/msc
- Kredyt na mieszkanie 1200 PLN/msc
- Czynsz 400 PLN/msc
- Internet + telefony 150 PLN/msc
- Prąd około 100 PLN/msc
- Budżet na wszelakie przyjemności w tym wyjścia na
  • Odpowiedz
@ChamskoCytuje: przy 25k tez wcale nie jest super latwo pozwolic sobie na wszystko, np zakup domu to wciaz wyzwanie
z zona zarabiamy duzo, mozna przyjac ze mamy teraz jakies 23-25k euro na miesiac, mamy, tzn nasza firma dwuosobowa tyle ma (nie mieszkamy w Polsce)
wiadomo, podatki itp spora czesc zjedza, ale nawet wtedy zostaje sporo
ale i wydatki sa duze bo przy takich zarobkach latwiej sie wydaje
co roku wydaje minimum
  • Odpowiedz