Wpis z mikrobloga

@drvcev: bo jesteś jak większość Polaków, żabą która się powoli gotuje, niezauważając nawet, że co chwilę masz podręcaną temperaturę. Koszty życia w ciągu ostatnich trzech lat poszły o 60% to góry, o ile poszły twoje zarobki?
To nie zarobki są niebotyczne, tylko chore koszty życia, które są już porównywalne do zachodnich w dużych miastach.
15k pln to miesięcznie to jest niecałe 3,5k euro.
  • Odpowiedz
@Mac02: Masz rację, nawet nie pamiętam kiedy ostatnio ja miałem :)
Moim zdaniem o klasie średniej powinno się mówić w kontekście majątku a nie zarobków. Są pewnie tacy co zarabiają nic, lub niewiele ale mają olbrzymie majątki, jak np. odziedziczony dom w dobrej lokalizacji.
  • Odpowiedz
@Samcro życie za 15 tys nie różni się niczym odżywia za 30 tys i 50. Jest granica po której nie ma już wielkiej różnicy. Masz dom , masz auto jesz co chcesz , możesz sobie podróżować jak masz czas - może nie aż tak jak ten co ma 50 ale wielkich różnic w życiu nie ma..
  • Odpowiedz
A jak pożyje u popracuję 50 lat to zarobię 6 milionów i wydam 10 procent na mieszkanie xD


@Mac02: chcesz być zabawny ale twój strawman tu nie działa.

30 lat to nie liczba z dupy tylko typowy okres spłaty kredytu hipotecznego. 50 lat to natomiast więcej niż będziesz aktywny na rynku zawodowym (zakładam że pracujesz od 27 do 67 roku życia, lat poniżej 27 nie ma co liczyć bo mało kto
  • Odpowiedz
  • 0
Jeżeli średnia w Polsce to 5-8 procent (100 tys przy zarobkach 3.5 na rękę) to uważam ze 15 procent to dużo
  • Odpowiedz
@Mac02: jesteś pewien że średnia pensja (3.5k netto) występuje dokładnie na tym samym obszarze na którym średnie ceny nieruchomości wynoszą 100k zł? Jakieś dane na potwierdzenie takiej odważnej tezy?

Nie możesz porównywać średniej krajowej z cenami mieszkań na peryferiach...

Plus przy niskich kwotach przestaje być tak różowo że zdolnością opłacania mieszkania, załóżmy że jednak minimum które człowiek wydaje na swoją egzystencję (żywność, transport, ciepło) to te 1000 zł na osobę.

Osoba
  • Odpowiedz
@Samcro: Oczywiście masz rację. To zapewnia jakieś tam w miarę wygodne życie bez specjalnych obaw o utrzymanie, możliwość rozwijania hobby, wypad na wakacje, czy dostęp do kultury (kino, książki, VOD itp.). Na przykładzie własnej trzyosobowej rodziny (wawa) mogę powiedzieć, że jeśli bierze się pod uwagę:
- opłaty za własne mieszkanie (tzw. zaliczka na koszty zarządu we wspólnocie) - ok 700/800 zł
- ratę kredytu - ja mam akurat groszowy, bo tylko
  • Odpowiedz
  • 0
Aby wyrównać z cenami Warszawskimi to mieszkania musiałby kosztować 200 tys w mniejszych miasteczkach.
Za 200 to domek postawisz w środku Polski.
Dla porównania ziemia w Warszawie (nie nie w centrum, na obrzeżach) to 500-700 zl z metra. Na sama działkę jak by ktos zapragnął takiej fanaberi jak dom trzeba mieć 400-500 tys (700 metrów kw.)

Pamiętajmy ze na kredyt w mieście na te 700 tys musisz miec 20 procent wkładu własnego.
  • Odpowiedz
  • 0
@vasco_da_gama a dwa skad 15 procent?
Bez odsetek 700 tys z 3.6 miliona to 20 procent..
Dodaj odsetki czyli tak naprawdę spłacasz dobrze ponad milion i wychodzi juz 30 procent spokojnie..

Licząc od 500 tys będzie 15 procent ale za 500 tys to kupisz 50 metrów, dwa pokoje z garażem.
Malo jak na rodzinę 4 osobowa
  • Odpowiedz
@Mac02: nie licz części kapitałowej mieszkania, to twoje pieniądze tylko zmieniają formę z gotówki na udział w nieruchomości.

W każdej chwili możesz tą kasę wyciągnąć - czy to sprzedając mieszkanie i wracając do wynajmu z miesiąca na miesiąc (co może być dobrym pomysłem jeżeli np. rzucasz to wszystko i lecisz do Tajlandii) czy biorąc odwrócona hipoteka czy po prostu kolejny kredyt pod hipotekę jak już spłacisz pierwszy.

Wydajesz więc tylko odsetki.
  • Odpowiedz
  • 0
@vasco_da_gama
Oczywiście ze mi będzie łatwiej z 10 niż komus z 4 ale to nie jest tak ze to będzie niewiadomo co za życie.
1000 zl to kosztuje czynsz w mieszkaniu 80 metrów z rachunkami w Warszawie.. więc dodaj do tego minimum 1500 na życie, paliwo itd. minus kredycik 2500-3000 zostaję mniej niż 5 tys. Ubezpieczenie samochodu w mieście tez jest droższe niz na wsi.. wszystko jest droższe, ale chodzi o to
  • Odpowiedz
@Mac02: no tak, wiadomo że nie jest to 'niewiadomo jakie zycie' ale jest to klasa średnia.

Wystarczy że będziesz z tych 5k zł co ci zostało odkładał 2k miesięcznie. Po 40 latach zakładając 3.5% zysku rocznie będziesz miał jakieś 2 mln złotych i w międzyczasie spłacone mieszkanie.

Faktycznie bieda :)

No ale fakt, musisz cały czas pracować więc imho nie jesteś biedny ale nie jesteś też bogaty. Ergo klasa średnia.
  • Odpowiedz
@vasco_da_gama:

No ale fakt, musisz cały czas pracować więc imho nie jesteś biedny ale nie jesteś też bogaty. Ergo klasa średnia.


Z taką definicją jestem w stanie się zgodzić. Tak podsumowałbym cały ten za długi wątek :)

@Dindu_Nuffin

Czemu nikt nie liczy narkotyków? :D

Niewielu jest ćpunów w tym środowisku.
  • Odpowiedz
  • 0
@vasco_da_gama
Gdzie ja lokatę 3.5 procent dostanę?:D teraz to 2 to max :)
Plus pamiętaj że przez 40 lat jedym samochodem nie będę jeździł. Fajnie tez na wakacje czasem pojeździć i dzieciom zostawić :) wiec z tych 2 mln zrobi sie 300 tys i mieszkanie na starość po 40 latach pracy.
Ok 97 procent ludzi w PL tego nie ma, ale to jest klasa średnia w PL :)
Punkt widzenia zależy od
  • Odpowiedz
  • 0
@vasco_da_gama
Trochę wyznaczkiem zarobków jest samochód. Majac rodzinę i ok tej 10 na rękę, w dzisiejszych czasach nowego passata ciężko kupic.. wiec co to za klasa średnia ;)
  • Odpowiedz
Gdzie ja lokatę 3.5 procent dostanę


@Mac02: lokata??? Oszalałeś?

wpakuj 20% kasy w TSX:AQN (eleganckie 5% dywidendy), pozostałą kasę podziel na 4 części - jedna wpakuj w spółki dywidendowe w USA, drugą w Australii, trzecią w Japonii czwartą w Niemczech.

5 walut, 5 bezpiecznych rynków. Oszczędności w PLN nie potrzebujesz w końcu już i tak w nich zarabiasz i spłacasz w nich nieruchomość .
  • Odpowiedz
wiec z tych 2 mln zrobi sie 300 tys


@Mac02: nie czytasz że zrozumieniem. Zarabiasz 10k zł, odkładasz 2k zł. Samochody i wakacje finansujesz z pozostałych 8k na przepierzenie, 2 mln będziesz miał z 2k miesięcznie odkładanych przez 40 lat
  • Odpowiedz
Trochę wyznaczkiem zarobków jest samochód


@Mac02: Z tym samochodem to jest trochę ciekawe, piszecie o 1% najlepiej zarabiających, a na ulicach widać coś zupełnie innego. Co rusz to widać auto w cenie mojego mieszkania.
  • Odpowiedz