Wpis z mikrobloga

Widzieliście kiedyś dziecko w blenderze? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Akurat ten szkrab ma wykonywane zdjęcie rentgenowskie. To coś nazywa się Pigg-O-Stat i służy jako urządzenie do unieruchamiania niemowląt oraz małych dzieci i utrzymywania ich w bezruchu podczas wykonywania zdjęć rentgenowskich. Chociaż wygląda przerażająco, w rzeczywistości ogranicza czas, nerwy i długość ekspozycji na promieniowanie niezbędne do uzyskania prześwietlenia, co w przypadku trzymania przez rodziców nie zawsze się udaje.

#medycyna #gruparatowaniapoziomu #historiajednejfotografii #ciekawostki #freakz
źródło: comment_5oa9GHQPINVIVlterP7XAuCGsSRolFqP.jpg
  • 65
Kolonoskopia i gastro czasem też pod narkozą


@hotpizza: No to już ze względu na to, że przy gastroskopii niektórzy mają bardzo silne odruchy wymiotne, które uniemożliwiają wykonanie "na żywca". No i dochodzi tu też to, że są to skrajnie nieprzyjemne badania ( ͡° ͜ʖ ͡°) A w tomografii / rezonansie trzeba trochę długo poleżeć + dochodzą lęki typu klaustrofobia które występują nawet u najmniejszych dzieci.

Zawsze jest
ciekawostka 2: przy diagnostyce wrodzonego zarośnięcia odbytu noworodka umieszcza się w tym bobixie do góry nogami i na zdjęciu rtg szukamy bańki powietrza określającej nam poziom zarośnięcia


@elwino: a to ciekawe.
Dlaczego do góry nogami? bo bańka powietrza idzie do góry? dlaczego (nie jest cieplejsza niż otoczenie)? jeżeli nie i chodziłoby o ruchy perystaltyczne to wtedy po co do góry nogami?
Druga kwestia: jak położenie bańki ma się o poziomu zrośnięcia?
@carbyne kurczę, nie potrafię odpowiedzieć Ci na to w pełni, bo to była ciekawostka podana mi na studiach, nie jestem ani pediatrą ani radiologiem żeby mieć taką dokładna wiedzę, ale postaram się dopytać i dam Ci pełna odpowiedź. Ale co do drugiej kwestii to może być tak że to zrośnięcie jest odcinkowe, tzn jest kanał odbytu, a zrośnięcie jest kilka cm 'wgłąb', więc bańka wtedy określa nam tą odległość, taka alternatywa badania