Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
#logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow #zwiazki

Byliśmy z narzeczoną w klubie - zapytałem, czy jak wypiję, to czy wróci moim autem - zgodziła się.

Po drodze mieliśmy kolizję - uderzyła przy skręcaniu na osiedlowej uliczce bokiem auta w słupek i przeciągnęła go po całym boku - auto od prawego przedniego koła do tylnego koła + tylna alufelga jest całkowicie zmasakrowane.

Kto powinien pokryć koszty naprawy (około 4000-5000 zł)?

Ja, bo to ja pytałem, czy wróci moim autem, czy ona, bo to ona była kierowcą i wina jest tylko i wyłącznie jej (choć od początku mówi, że to nie jej wina, że go nie widziała, że jej nie powiedziałem, że tam jest i że ma się zatrzymać itd)

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: sokytsinolop
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy dla młodzieży

Kto powinien pokryć koszty?

  • Ja 28.1% (934)
  • Różowa 71.9% (2386)

Oddanych głosów: 3320

  • 196
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Mamy i po ślubie też będziemy mieli osobny budżet - rozdzielność majątkowa.


@AnonimoweMirkoWyznania: Czyli tego nie przemyśleliście skoro już w narzeczeństwie macie z tym problem i nie wiecie kto za co płaci. W małżeństwie będziecie mieć codziennie do czynienia z finansami, więc będzie wesoło.
  • Odpowiedz
  • 14
@GrubyRozowyKot związek? Przecież kobieta daje ciała, co ma do tego czy prosił ją żeby jechała, czy nie?! Chłopie ty już na prawdę masz takie klapki na oczach że chcesz traktować kobietę jak "zawsze niewinna"? Czy jak kumpel rozwali Ci telefon to też się po pół złożycie?! Czy jak by było na odwrót to myślisz że różowa dołożyła by gościowi na pół? Nie! To facet więc miałby dać całość, czy bycie facetem
  • Odpowiedz
  • 1
@southlander jakie ma to znaczenie? Dalej zero jedynkowo ona z-----a, po co tu serce to błędu uszkodzenia? To nie zdrada żeby mieszać tu uczucia
  • Odpowiedz
@s0k1: to działa w drugą stronę też. Jak Ty coś s---------z różowej to też się chętniej podzieli kosztami na pół jak jesteś w porządku wobec niej. Dorośniesz, zamieszkasz z jakąś to zrozumiesz o co chodzi. Jakby każdy tak myślał zero jedynkowo to świat byłby piekłem
  • Odpowiedz
@s0k1 narzeczona i kumpel to co innego. Mi jak niebieski rozwalił auto to nie chciałam kasy. Teraz on mi pożycza i wie że nie może ode mnie żądać pieniędzy w razie stłuczki. Ale my jesteśmy dorośli i się dogadujemy ))¯_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
@GrubyRozowyKot związek polega na niszczeniu komuś rzeczy i wyciągania później od tej osoby kasy na naprawę? Sorry ale tu mowa o samochodzie a nie blenderze za 200 zł już to widzę jakby laska ci samochód rozwaliła a ty byś wyciągnął 5k z kieszeni i stwierdził, że nic się nie stało
  • Odpowiedz
  • 0
@Cruise dokładnie ;-) przecież przy jakiś p--------h to nawet nie ma tematu, ale ktoś tu chyba nie ma prawa jazdy z czipsow i potrafi być dorosły nie.. Albo dla niego nie xD trzeba płacić księżnej żeby nie czuła się urażona i go nie zostawiła xD
  • Odpowiedz
@Cruise: według logiki opa to każdy w związku powinien mieć własny blender i jak ktoś użyje tego drugiego i go zepsuje to płaci. Różowa opa nie jest w porządku (bo się wypiera błędu) ale op też ma dziecinne podejście.
  • Odpowiedz