Uważam, że jak się mieszka w centrum dużego miasta to nie wstyd nie posiadać prawa jazdy, bo to głupie by było, nieopłacalne czasowo i pieniężnie jeździć samochodem po centrum.
@Lana: jazda autem nie ale samo posiadanie prawa jazdy czyli wiedzy i umiejętności potwierdzonej dokumentem którą posiada 90% ludzi w tym kraju łącznie z amebami którym przegrzewa się mózg jak widzą x+1=2 to już trochę wstyd.
nie no #!$%@? będę jechać tramwajem z 3 przesiadkami, cała podróż do pracy zajmie mi 1,5 h
@kwiati: Ale OPka pisze o ludziach mieszkających w centrum, a nie na zadupiu.
Jasne. Tyle że opka pewnie "mieszka w centrum" = "wynajmuje pokój w mieszkaniu studenckim". Poza tym to życie często płata figle. Znajomi mieszkali na osiedlu obok - bardzo spokojne obrzeża Nowej Huty, korków prawie brak, dobre połączenie autobusowe z centrum gdzie oboje pracowali. Dziewczyna marudziła, że jednak chce mieszkać w centrum - w końcu sprzedali to mieszkanie, kupili jakieś w pobliżu centrum za 2x większą kasę. Oczywiście bez auta nie ma szans przeżycia... bo zmieniła pracę i teraz jednak pracuje na dalekim zadupiu xD No i jest dodatkowy problem, bo przydałyby się dwa auta a w okolicy nie ma najmniejszych szans na wykupienie jakiegoś
@Lana: Mam takie samo zdanie. Prawko zrobiłem mając dopiero 24 lata, bo zwyczajnie nie czułem potrzeby robienia go wcześniej. Argument o tym, że taka to niezależność i w ogóle, to też jest naciągany. Nie wiem czy kiedykolwiek miałem sytuację, gdy brak prawka w jakikolwiek sposób mnie ograniczył. Jak chciałem sobie wyskoczyć do Czech czy Niemiec, to wolałem pociąg i komfortowe warunki by się wyspać, a nie kilka godzin jazdy, zmęczenie
Z dwójką małych dzieci jeżdżenie po mieście inaczej niż własnym autem, zwłaszcza zimą, to wyczyn ekwilibrystyczny wręcz. Roczne w wózku, 3 letnie za rękę, bo jeszcze ma siano w głowie, wsiadasz do tramwaju prosząc o pomoc co najmniej 2 osoby (jedną, żeby pomogła dźwignąć wózek, druga, żeby przypilnowała to starsze, żeby czegoś nie odjaniepawlilo). W środku gorąco, dzieci się pocą, bo poubierane na mróz. Taksówka? Tak, ale takiej z fotelikiem nie ma.
@goferek: firmy nie przenoszą się poza miasto że względu na pracowników a ze względu
a) tańsze grunty
b) łatwiejszy i szybszy dojazd samochodów dostawczych
@brednyk: w szczególności biura ( ͡°͜ʖ͡°) Znajomy gdy otworzył kolejne biuro blisko centrum i przeniósł tam jeden dział, to nagle część pracowników się zwolniła - ze względu na dojazd.
@stan-tookie-1: u mnie się przekłada, autem jadę jakieś 20 minut, komunikacja to najpierw idę 10 min na przystanek, później 2 autobusami do pracy, co z przesiadką zajmuje koło 30-40 minut no i jeszcze km z buta z przystanku do firmy. Mieszkałem w 3 miastach, w 2 poruszałem się komunikacją bo było szybciej, obecnie nie mam zamiaru porzucić auta xD
Ja się wychowałem w rejonie gdzie brak samochodu to niepełnosprawność bo po prostu nie ma żadnego transportu publicznego. Teraz mieszkam w dużym mieście, auta nie mam bo to niepotrzebny koszt, do biura mam rzut beretem ale pomimo tego już kilka razy mi się samo prawo jazdy przydało, zarówno prywatnie jak i w pracy. W zeszłym roku pomagałem znajomemu przy przeprowadzce bo
@Lana Potwierdzam. Zrobiłem prawko i od 6 lat nawet za kierownicę nie wsiadłem, bo nie potrzebuje. Nawet mi się nie opłaca kupować i utrzymywać auta. Z raz czy dwa razy w roku myślę sobie, że fajnie byłoby sobie podjechać gdzieś, a tak to mam 300 metrow na przystanek i tramwaje w godzinach 5 rano - 1 w nocy praktycznie co 4-5 minut
@Vaerlin: Ale jak będziesz potrzebował to wsiądziesz bo papiery masz, OPka już takiej możliwości nie ma. Do mnie kiedyś w starej pracy przyszedł przełożony, dał mi klucze i dokumenty i kazał jechać po pewien drobiazg do innego miasta bo ktoś #!$%@?ł zamówienia i brakowało nam części do ukończenia prototypu dla klienta a potrzebne były na wczoraj. Jakbym nie miał prawka to byśmy wszyscy mieli #!$%@? albo trzeba by kogoś z
@wojtoon Napisałam, że to nie wstyd, a nie że nie powinno się mieć, czy niefajnie go mieć, dzięki za epitety. @Dek0mp0zycja up @kwiati mówiłam o centrum miasta, a w domyśle o miejscu pracy znajdującym się w tym samym mieście @drzuo Prawko zawsze warto mieć, zgadzam się, ale w sytuacji, którą przedstawiłam - nie wstyd nie posiadać. @Variv @basssiok up, up @KornixPL Z doświadczenia jednak wiem, że pociągi na dłuższe relacje
Jasne. Tyle że opka pewnie "mieszka w centrum" = "wynajmuje pokój w mieszkaniu studenckim".
Poza tym to życie często płata figle. Znajomi mieszkali na osiedlu obok - bardzo spokojne obrzeża Nowej Huty, korków prawie brak, dobre połączenie autobusowe z centrum gdzie oboje pracowali. Dziewczyna marudziła, że jednak chce mieszkać w centrum - w końcu sprzedali to mieszkanie, kupili jakieś w pobliżu centrum za 2x większą kasę. Oczywiście bez auta nie ma szans przeżycia... bo zmieniła pracę i teraz jednak pracuje na dalekim zadupiu xD
No i jest dodatkowy problem, bo przydałyby się dwa auta a w okolicy nie ma najmniejszych szans na wykupienie jakiegoś
@brednyk: w szczególności biura ( ͡° ͜ʖ ͡°) Znajomy gdy otworzył kolejne biuro blisko centrum i przeniósł tam jeden dział, to nagle część pracowników się zwolniła - ze względu na dojazd.
@esci: ale to właśnie mieszkając na wsi bardziej opłaca się posiadać auto, bo po większe zakupy i do pracy się dojeżdża.
Ja się wychowałem w rejonie gdzie brak samochodu to niepełnosprawność bo po prostu nie ma żadnego transportu publicznego. Teraz mieszkam w dużym mieście, auta nie mam bo to niepotrzebny koszt, do biura mam rzut beretem ale pomimo tego już kilka razy mi się samo prawo jazdy przydało, zarówno prywatnie jak i w pracy.
W zeszłym roku pomagałem znajomemu przy przeprowadzce bo
Do mnie kiedyś w starej pracy przyszedł przełożony, dał mi klucze i dokumenty i kazał jechać po pewien drobiazg do innego miasta bo ktoś #!$%@?ł zamówienia i brakowało nam części do ukończenia prototypu dla klienta a potrzebne były na wczoraj. Jakbym nie miał prawka to byśmy wszyscy mieli #!$%@? albo trzeba by kogoś z
@Dek0mp0zycja up
@kwiati mówiłam o centrum miasta, a w domyśle o miejscu pracy znajdującym się w tym samym mieście
@drzuo Prawko zawsze warto mieć, zgadzam się, ale w sytuacji, którą przedstawiłam - nie wstyd nie posiadać.
@Variv @basssiok up, up
@KornixPL Z doświadczenia jednak wiem, że pociągi na dłuższe relacje