Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Level 30 stuknął jak z bicza strzelił.
Jasny gwint jak ten czas leci. Człowiek dopiero był w gimbazie a tu nagle taka starość... A niech go szlag.

Jeszcze niedawno w #studbaza browarek o 13:00 nie był niczym dziwnym. Wcześniej w gimbazie luzik bluzik #!$%@?ć biedę stresy były ale w porównaniu z dzisiejszymi to mały pikuś. Dzisiaj kładę się o 2am i już przeżywam stresy dnia następnego w #pracbaza a co gorsze w #zycie
#!$%@?łem swój przydział beztroskiego życia za dawnych lat, imprez do 6 rano a nawet 12 rano i kilkudniowych, z alko i bez alko a teraz to już równia pochyła, nikt czasu nie ma.
Ludzie kurde opamiętajta się, ciśnienie level pińcet, żeń się, pracę miej, dzieci rób, dom buduj, kredyt bier, #!$%@?. Wypłata dobra bo #programista15k a od 5 lat nawet wyżej ale #!$%@? z tego jak tak czy inaczej główny rdzeń mojego życia to czekanie na weekend a w tygodniu to najwyżej można do sklepu skoczyć albo na krótki wypad w miasto lub za miasto. Nie ogarniam jak ludzie z wypłatą 2-4k wiążą koniec z końcem. Piniądz zarobiony leci przez palce, w weekend jedynie coś można porobić ale weekendów masz w roku około 52 więc nie za wiele. Jeden zleci na leczenia kaca, w jeden jest biedna pogoda, w inny musisz cośtam a w kolejny stwierdzasz że ci się nie chce i relax przed tv i nagle gurwa grudzień a niech go szlag jasny trafi.

Coś mi się wydaje że pojutrze się obudzę mając 60 lat. Chyba wyjadę w bieszczady ale co rodzina na to, co dziewczyna, co ojciec, co korpo i sosajeti.

Nawet na wykopie relaksu nie ma bo w gorących ciągle plują się ze sobą gimbo-kato-ateiści albo pro-anty-po-pis a jak jeszcze dasz na czarnoliste patusów i idiotów stulejarzy to już gorące są puste. Wydaje mi się że tym zdaniem zdenerwowałem z 90% czytających i pozbawiłem się plusów ale cóż to :)

Słuchajcie gnoje, czas #!$%@? i nic z tym nie zrobicie.

I żeby nie było staram się aktywnie spożytkować dni dane mi na tej ziemi tak jak powinien każdy i daleko mi do typków co by w wieku lat 30 najchętniej kładli się do trumny bo rzekomo w tym kraju nie da się żyć. Takie życie, rozegraj karty które dostałeś najlepiej jak możesz. Oczywiście szacunek dla ludzi którym zależy. Z fartem.

#oswiadczenie #przegryw #gownowpis #zalesie

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Zkropkao_Na
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy studenckie - bogata oferta przez cały rok
Pobierz AnonimoweMirkoWyznania - #anonimowemirkowyznania 
Level 30 stuknął jak z bicza strzel...
źródło: comment_oMEsmHF5XLg67i1Y0TJMIXtSc07kV1Ok.jpg
  • 40
@AnonimoweMirkoWyznania: No i po co ten wysryw? Sam się #!$%@?łeś w taki tryb życia i innym radzisz, by się opamiętali xD? Aha.

Also, dlatego na dłuższą metę fajne jest życie samemu. Masz spokój, czas, środki i minimalną presję. Wystarczy tylko (a raczej AŻ) umieć żyć ze sobą.
@AnonimoweMirkoWyznania: mam bardzo podobne przemyślenia. Nie dobiłem jeszcze do 30 lvla, ale #programista15k przebite. Nie wiem jak to było u Ciebie, ale osobiście nie czuje się szczęśliwszy niż jak byłem programisto 8k czy 11k (ok, mam fajną furkę, ale nawet to staje się codziennością). Czas #!$%@? niesamowicie, dodać do tego sporą odległość do pracy i korki to zostaje praktycznie kilka godzin dla siebie. Do tego masa obowiązków. Znajomi w większości ~3-5k,
@AnonimoweMirkoWyznania: Eh #!$%@? z kasa to jest okropne ile bym nie mial leci jak przez palce zaczynalem od 3k teraz ponad 15k i dalej nie moge powiedziec ze jestem zadowolony..

@LordKitaK_UL: to jest tez straszne ze wszystko staje sie codziennoscia kiedys marzyłem o nowym samochodzie z salonu dzis mam juz nastepny nowy samochod pociesze sie miesiac dwa a potem to jest takie normalne nic nie cieszy wiecznie wiec po #!$%@?
@Ozdoba: mam taki mały plan, żeby kupić działkę za miastem (zgadza się, Janusz style) i postawić tam malutki domek, nawet taki gotowiec. Żeby móc się zresetować i odstawić na chwilę zgiełk miasta. Wcześniej #!$%@?ło mnie nawet koszenie trawy u rodzinki, a teraz nawet mam ochotę coś zasadzić. A tak swoją drogą, trzymam kciuki, żeby te 3.7k zmieniło się na 3.7k euro.
@LordKitaK_UL

Spoko, po prostu wydajemy mniej kasy niż Ty ale żyje się też fajnie. Coś na kredyt zamiast na gotówkę :)
I wiesz co, ten Twoj plan nie jest głupi. Dojrzałes do koszenia trawy i wyciszania w szczerym polu. To nie hańba xD
To ja się przyznam, że jak kiedyś nie cierpiałam działki, koszenia, pielenia tak teraz zasmakowalam w pomidorkach z krzaka i marchewce z pola :) i nawet to dziabanie podlewanie
@AnonimoweMirkoWyznania: @LordKitaK_UL: co za problem pracować na trzy czwarte albo pół etatu? Idziesz do pracy na sześć godzin, z czego ze dwie mijają ci na obiadku, sraniu i pogaduszkach przy kawie. Po czterech godzinach pracy nie wychodzisz #!$%@? tylko dalej jeteś pełen energii. Sam zostałem programistą głównie z tego powodu, że będę mógł sobie spokojnie żyć pracując na pół etatu - dużo wolnego czasu a i kasa będzie taka, że
@bartowsky: dochodząc do pewnego poziomu/stanowiska nie możesz pracować na 3/4 etatu, bardzo rzadko firmy się zgadzają na taki manewr. Chciałbym chodzić na późniejszą godzinę niż 8-9, ale bardzo często mam wtedy spotkania/rozmowy voip z klientem. I nie, nie mogę ich przekładać na późniejsze godziny, bo Ci klienci to bardzo często pracoholicy z #!$%@? grafikiem.

Odnośnie drugiej kwestii, nie musisz mieszkać na #!$%@?, żeby mieć daleko do pracy. Wystarczy, że mieszkasz blisko