Chcesz sobie podpisać umowę z dostawcą energii. Okazuje się, że w Enerdze nie trzeba już stać w kolejce w biurze, ale można nowocześnie i wygodnie przez internet. Wchodzisz na stronę Energii https://www.energa.pl/dom/umowy/przedluzenie-lub-nowa-oferta.html, gdzie wybierasz odpowiednią z opcji. Każda z prezentowanych czterech opcji prowadzi do odnośnika o formacie .../formularze/...
W pierwszych krokach wypełniasz dane punktu przyłączenia, podajesz swoje dane i jeszcze tylko "grande finale", wybór dopasowanej do Ciebie oferty. Jako cebulak chcę wybrać najprościej i najtaniej. Nie urodziłem się wczoraj, więc wiem, że nie brać żadnych taryf z literką "k" (typu G11k), o których kiedyś czytałem na wypoku jako zawierających dodatkowe opłaty. Wybieram więc "G11". Nie dam się oszukać. Ekran wyboru wygląda tak
Poniżej taryfy mamy fo wyboru "propozycje". Każda z tych propozycji (także po przeklikaniu strzałkami < > w lewo i prawo) zawiera opłatę handlową typu 25-30zł. Chyba normalne, nie? Przecież to zapewne stała miesięczna opłata, która zawsze jest na rachunku z tytułu posiadania przyłącza. Wysokość tej kwoty wygląda rozsądnie. Wybór którejś z tych "propozycji" jest obowiązkowy, inaczej formularz nie pozwoli przejść do następnego kroku.
Otóż błąd!!! Poza tą opłatą należy się nadal się spodziewać zwykłych opłat stałych na rachunku. Jednak operator ma obowiązek umożliwić zakup planu z taryfą urzędową, bez żadnych dodatkowych opłat. Tylko czemu nie ma tutaj takiej możliwości? Czyżby Energa nie wywiązywała się z tego obowiązku? Formularz uniemożliwia mi kontynuowanie bez zgody na comiesięczną opłatę handlową.
Zapytałem pomoc techniczną Energi, że chcę pakiet bez opłat handlowych. Dostałem bezpośredni link https://www.energa.pl/dom/formularze-taryfowe/formularze-osd/przedluzenie-lub-nowa-oferta.html zamiast tego na którym byłem https://www.energa.pl/dom/formularze/formularze-osd/przedluzenie-lub-nowa-oferta.html. Na pierwszy rzut oka uznałem, że babka podała mi linka do formularza, na którym już jestem. W końcu dostrzegłem różnicę .../formularze-taryfowe/...
zamiast .../formularze/...
. Wszystko inne tam było identyczne, ale w odpowiednim kroku doszła interesująca mnie opcja, zaprezentowana jako jakaś upośledzona.
Zwracam uwagę także na nazewnictwo, taryfy z dodatkami są nazywane "podstawowymi", a taryfa najprostsza wg wytycznych Urzędu Regulacji Energii, jest nazywana "Taryfa Energa-Obrót SA", jakoby ta właśnie zawierała jakieś dodatki.
Inną rzeczą jest, że wszystkie taryfy z opłatami handlowymi są zwolnione z tych opłat przez pierwsze miesiące, gdy człowiek wnikliwie weryfikuje rachunki. Opłaty wskakują gdy czujność się uśpi, wraz z innymi zwyczajowymi podwyżkami wraz z początkiem roku.
Zastanawiałem się, czy droga przez obsługę klienta jest jedyną, aby trafić do tej opcji. Znalazłem jednak gdzie tego linka podają! Całkiem w pierwszym kroku wypełniania wniosku, "no przecie jest link na samej górze" https://www.energa.pl/dom/formularze/formularze-osd/przedluzenie-lub-nowa-oferta.html i to jedyne miejsce, gdzie to znalazłem. Wielkość czcionki i moment, w którym się to prezentuje, nie wymaga chyba komentarza.
Komentarze (112)
najlepsze
@HerrBorowiecki: Pani w boku zawsze mówi, że system jej nie puszcza x
Komentarz usunięty przez moderatora
Ale jak się spytałem, dlaczego tej opłaty nie ma, jak kupię starter prepaid, to nie potrafili wytłumaczyć.
to wytłumaczanie jest wyjątkowo ułomne, wiesz?
Zrozum, że nie ma znaczenia czy ktoś siedzi i pierdzi w stołek, czy obsługuje klientów. To jej praca i za to ma płacone.
Kontynuując analogie spożywczaka. Czy jak będę miał pełny koszyk, to mam zapłacić10% wartości "za obsługę"? Czy jak w masarni kupię 20 wędlin, to policzą mi je drożej, bo więcej czasu zająłem obsłudze?
Zdzwoniłem z tym do regionalnego URE, tam
@niecodziennyszczon: na pewno nie użyli zwrotu taryfa podstawowa, bo wtedy łatwo by beknęli. Zobacz jeszcze raz w papierach, zawsze to jest "pakiet podstawowy" "oferta podstawowa" albo coś podobnego
”
Żyje w kraju, w którym wszyscy chcą mnie zrobić w ch-ja"