Wpis z mikrobloga

@lakukaracza_: Zacząłeś od stwierdzenia "Po śmierci jest to samo co przed narodzinami, czy podczas spania bez snów. NICOŚĆ! Pogódźcie się z tym w końcu." czyli właściwie od końca dyskusji.

Prawda jest taka, że nigdy nie będziesz w stanie udowodnić istnienia Boga lub jego nie istnienia. Stosowanie brzytwy Ockhama jako metodologii poznawczej jest tak samo błędne jak próba policzenia administratorów w Minecrafcie poprzez budowanie jak najwyższej anteny z klocków.

Osoby, które prowadzą
  • Odpowiedz
@lakukaracza_: ja nie pamiętam większości rzeczy które były e przedszkolu, a co dopiero czas kiedy byłem noworodkiem, czy w brzuchu mamy xd a sny mamy codziennie, tyle że ich nie pamiętamy. Jest to spowodowane cyklem snu. Budząc się w momencie kiedy trwa część odpowiadająca za zjawisko wizji zapamiętamy więcej jej fragmentów aniżeli budząc się pod koniec całego cyklu, zanim zacznie się następny.
  • Odpowiedz
@lakukaracza_ Hurr durr jestem wielkim ateuszem, jednym z niewielu ludzi, którzy potrafią myśleć samodzielnie. Reszta to zacofanie i zaścianek. Nie ma żadnego Boga bo ja tak mówię! Przestańcie wierzyć katole, bo będziemy was szkalować na stronie ze śmiesznymi obrazkami. Trzeba być idiotą żeby wierzyć w dziadka na chmurce. Nie myślicie racjonalnie i jesteście cały czas sterowani przez facetów w kieckach, którzy tylko chcą od was pieniędzy, nic więcej!!1!11 To wy zawsze prowokujecie
  • Odpowiedz
@lakukaracza_: W takim wypadku po smierci za jakis czas znowu sie zaistnieje tak samo jak istnialo sie juz nieskonczona ilosc razy tylko ze pamiec po tamtych zdarzeniach sie skasowala.To moze nastapic za miliardy lat np wszechswiat moze sie zapasc i potem znowu big boom.Jesli raz zaistnialo sie to znaczy ze to moze sie okresowo powtarzac tylko ze nic z tego nie bedzie sie pamietalo
  • Odpowiedz
1. Co było przed wielkim wybuchem i skąd się to wzięło?


@w_o_w: czas i przestrzeń są wymiarami fizycznymi które uznajemy obecnie za wymaganie, żeby móc powiedzieć że coś "było". Przed wielkim wybuchem wymiary te nie istniały, więc odpowiedź to - nic.

2. (...) matematycznie jest 99% prawdopodobieństwo na to, że żyjemy w symulacji


Ten wniosek jest poprawny jedynie przy dosyć odważnych założeniach (choćby brak istnienia tzw. Wielkiego Filtra), więc nieuczciwe jest
  • Odpowiedz
Natomiast ja zaatakuję trochę innym problemem - o ile mam swój pogląd na sprawę, na tą chwilę NIE WNIKAM czy stworzyło nas jakieś bóstwo czy jesteśmy jakąś maleńską częścią wszechświata który przez szereg zbiegów okoliczności zyskał samoświadomość. Natomiast wiem, że życie, bez względu na jego "origin", ma swój cel - przetrwania jako gatunek. Każde życie od najmniejszych bakterii do ogromnych dinozaurów ma jeden cel - przetrwać jako gatunek. I tego powinniśmy się
  • Odpowiedz