Wpis z mikrobloga

Już się Januszeria szerzy...
Byłem przed chwilą na orlenie i wywiązał się taki dialog kasjerki z Panem z wąsem i brzuchem wystającym spod za ciasnej koszulki:
-Z trójki, na fakturę.
-Dobrze, NIP firmy poproszę.
- (Janusz podaje dane firmy).
-Dziękuję - zaczęła spisywać numery z kamer i wtedy janusz krzyknął
-Niee! Nie te numery, inne, proszę pisać te i podaje jej jakąś kartkę.
-Ale proszę pana, nie mogę tak zrobić.
-Jak to? Wszędzie mi piszą na takie numery jakie chcę.
-Ale wie Pan, nie chcę stracić przez to pracy czy mieć problemów.
-TO JA TU CZEKAM I SOBIE WYPOMPUJCIE TO PALIWO, BO JA SIĘ Z WAMI, PRZEKRĘTAMI #!$%@?Ć NIE MAM ZAMIARU.

Coś dalej się pewnie toczyło, ale zapłaciłem i wyszedłem.

Skąd u ludzi takie myślenie, że jak ja mam korzyść z przekrętu to jest okej bo jestem uczciwy, ale jak ktoś chce być uczciwy to jest zaraz oszustem?

#postkomuna? #truestory #januszebiznesu
  • 199
  • Odpowiedz
@krootki: czepiasz się mocno. Możesz, ale musisz prowadzić kilometrówkę i inne pierdoły.
Powiedz mi ile przeciętny Kowalski może robić prywatnie kilometrów miesięcznie? 100? 200? Góra 300?
Dobra niech już kupę zrobi jakby auta wcześniej na oczy nie widział i niech wyjeździ miesięcznie za 200zł. (Po zakazie handlu w niedziele to nawet za 100zł nie wyjeździ bo w niedziele połowa nie będzie wiedziała gdzie jechać :P)
A firmowo to już nie mówię
  • Odpowiedz
czepiasz się mocno. Możesz, ale musisz prowadzić kilometrówkę i inne pierdoły.

Powiedz mi ile przeciętny Kowalski może robić prywatnie kilometrów miesięcznie? 100? 200? Góra 300?


@Bossy: Nie wiem, ile przeciętny Kowalski ale patrząc po sobie to spokojnie wychodzi pół na pół firmowo i prywatnie.

PS. Nie odpowiedziałeś na pytanie.
  • Odpowiedz
@Bossy: już pisałem to w komentarzu wyżej, ale się powtórzę - kto Ci zabrania odliczać 100% VAT? Tyle że musisz wtedy udowodnić, że samochód wykorzystujesz jedynie do celów służbowych - uczciwe? Uczciwe. A tak państwo przymyka oko czy wykorzystujesz auto czasem/głównie/wyłącznie do celów prywatnych, w zamian oferując mniejsze ulgi podatkowe i zwalniając z papierologii. Wg mnie to dobry układ.
  • Odpowiedz
@krootki:

PS. Nie odpowiedziałeś na pytanie.

Zwykłych owszem nigdy, ale mogłeś mieć osobówke z wbitym jako ciężarowy i kratką z tyłu - wygląda jak zwykły a przedstawiciel sprzedajacy np. telefony nie wygląga jak sardynka zamknięta w puszce. Naprawdę uważasz, że każdy potrzebuję 2-osobowego auta żeby używać go firmowo i móc odliczać legitnie Vat, nie bawiąć się w papierologie?
  • Odpowiedz
@dzejsonez:

brzmi to jak pasta xD


Kiedy #pasta staje się rzeczywistością (w szczególności fragment o wypompowywaniu) ( ͡° ͜ʖ ͡°)

A więc poniedziałek, 10 rano jedna ze stacji benzynowych w Kielcach. Zatankowałem samochód wbijam na stację, nic nadzwyczajnego. Ochroniarz popija poranną kawę, elegancka pani w szpilkach płaci przy kasie za zatankowane wcześniej paliwo. Podchodzę do kasy, płacę, odwracam się i nagle wchodzi on. Człowiek, którego styl bycia
  • Odpowiedz
@Bossy: No, to jednak nie można było? ;)

I oczywiście, że uważam, że powinno inaczej wyglądać rozliczanie aut służbowych. Na przykład z możliwością odliczania 80-90% VAT a nie 50% jak jest teraz.
  • Odpowiedz
@Kajotpe: no i #!$%@? się znasz bo świadomie wprowadzając błędne informacje na fakturę robisz to nierzetelnie, nawet jeśli jest to w opisie - mandat i tak będzie. Lepiej w takiej sytuacji jest nie wpisywać w ogóle numeru rejestracyjnego bo od 2013 roku ustawa tego nie wymaga i mogą cię w dupę cmoknąć. Od takiej faktury ciągle możesz sobie odliczyć VAT bo numer rejestracyjny prawnie nie jest wymagany ale wprowadzając świadomie błędny
  • Odpowiedz
kiedyś zamieniałem paragon za tankowanie na fakturę. Zanim wymienili sprawdzili na kamerach czy na pewno ten samochód tankował wtedy paliwo. Zapytałem czemu tak szczegółowo? Odpowiedzieli, że dostali nakaz z centrali, ponieważ kilku innych pracowników Orlenu dostało zarzuty prokuratorskie za wystawianie faktur na dane niezgodne z rzeczywistością.
  • Odpowiedz