Wpis z mikrobloga

Ludzie nie ginęliby na drogach, gdyby uczestnicy ruchu nie łamali przepisów.

Ta śmiała teza postawiona przeze mnie myślę, że jest jak najbardziej prawdziwa. Jeżeli nie wykonujesz niedozwolonych manewrów, dostosowujesz prędkość do warunków na drodze, zachowujesz szczególną ostrożność w wymaganych miejscach, masz (wymagany przepisami) sprawny pojazd,sam jesteś "sprawny", to nie spowodujesz wypadku, proste i tyle w temacie. Jedyny wyjątek stanowi tutaj zderzenie ze zwierzęciem, którego jednak jako uczestnika ruchu zakwalifikować nie można.

#oswiadczenie #samochody #motoryzacja #brd #kierowcy #prawojazdy
Pobierz pogop - Ludzie nie ginęliby na drogach, gdyby uczestnicy ruchu nie łamali przepisów.
...
źródło: comment_B3eAZuqGNEFLMyGCpBmujqmacd4Gl2dj.jpg
  • 96
@pogop: Powiem Ci, że jakby poprawić jakość infrastruktury to by o wiele mniej ludzi ginęło. Przede wszystkim doświetlić przejścia dla pieszych. Człowiek jest tylko człowiekiem i błędy popełnia i popełniać będzie i jak infrastruktura utrudnia życia zamiast ułatwiać to będzie jak jest i same zakazy i nakazy niewiele zmienią.
@tlaziuk: jaka teoretyka, toż to element Inżynierii Ruchu Drogowego( ͡° ͜ʖ ͡°)

@pogop: jak najbardziej, używanie mózgu jest najważniejsze podczas prowadzenia pojazdu. Jednakże Twoja hipoteza jest niepełna i zawiera trochę błędne rozumowanie: mniej wypadków/śmierci to nie konsekwencja przestrzegania przepisów. Można jak najbardziej taką korelacje zauważyć, ale brakuje tu wielu zmiennych. Jeżeli chcemy porównać dwie próbki (wypadki/śmiertelność) pochodzące z różnych państw trzeba dobrać takie państwa, które mają
@konOpusDei: wracając jednak do mojej arcygenialnej tezy. Nie masz oświetlonego przejścia dla pieszych, zachowujesz szczególną ostrożność, jedziesz wolniej, obserwujesz otoczenie, nikogo nie potrącasz. Szczególna ostrożność jest nakazana na przejściach dla pieszych tak poza tym. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@ScaRRyMaN: zmiennych jest sporo to fakt, ale podaj przykład wypadku drogowego, który nie był następstwem złamania przepisów. Nawet jeśli są, a są zapewne, to jest ich bardzo mało.
@pogop a "nieoznakowany" ubrany na czarno pijany pieszy w obszarze niezbudowanym idący zbyt blisko krawędzi jezdni chwiejnym krokiem? ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)
@pogop: to nie jest kwestia przestrzegania przepisów bo te w Polsce są często sprzeczne z logika. Powołujesz się na Szwecję, porównaj ich infrastrukturę z naszą. Dlaczego jest tyle wypadków w Polsce? Bo każdy szczebel instytucji związanej z ruchem ma w dupie bezpieczeństwo. Po pierwsze-oznakowanie. Znaków jest za dużo, nie są dostosowane do realnej sytuacji na drodze, np jest znak niebezpieczny zakręt, zwalniasz a tu łuk, który można przelecieć 100+ Znak ustąp
@pogop: nawet przy 140km/h raczej by Ci się nic nie stało jeśli zachowałbyś zimną krew (czyli nie machałbyś kierownicą na pałę i nie hamował gwałtownie). Sprężyny też rzadko pękają podczas szybszej jazdy bo im szybciej jedziesz tym mniej koło będzie się uginać na pojedynczym, krótkim ubytku czy innej deformacji nawierzchni ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Co do wypadków: wiesz jak wielu kierowców uważa się za "super hiper ultra
@kanciak12: masz w cholerę racji, ale niestety nadal mamy taką Polskę z jej infrastrukturą, a nie inną. Trzeba wiele zmian, ale teza nadal się broni. Dla ogólnego dobra trzeba się dostosować i być często mądrzejszym od inżynierów ruchu stawiających znaki. Oni sami często robią to niezgodnie z przepisami, sam znam kilka przykładów ich fuszerki niezgodnych z podstawowymi przepisami o rozporządzenia w sprawie oznakowania dróg.

Drogówka... Szkoda gadać XD

Dzieci, najważniejsze z