Wpis z mikrobloga

Ludzie nie ginęliby na drogach, gdyby uczestnicy ruchu nie łamali przepisów.

Ta śmiała teza postawiona przeze mnie myślę, że jest jak najbardziej prawdziwa. Jeżeli nie wykonujesz niedozwolonych manewrów, dostosowujesz prędkość do warunków na drodze, zachowujesz szczególną ostrożność w wymaganych miejscach, masz (wymagany przepisami) sprawny pojazd,sam jesteś "sprawny", to nie spowodujesz wypadku, proste i tyle w temacie. Jedyny wyjątek stanowi tutaj zderzenie ze zwierzęciem, którego jednak jako uczestnika ruchu zakwalifikować nie można.

#oswiadczenie #samochody #motoryzacja #brd #kierowcy #prawojazdy
Pobierz pogop - Ludzie nie ginęliby na drogach, gdyby uczestnicy ruchu nie łamali przepisów.
...
źródło: comment_B3eAZuqGNEFLMyGCpBmujqmacd4Gl2dj.jpg
  • 96
@Jubei: Nie prawda. Nawet nowa markowa opona z górnej półki może strzelić. Błąd produkcyjny, wadliwa seria.. daleko szukać nie trzeba, np dębica, fakt półka najniższa ale jako przykład. Była wadliwa seria i jak sobie to uzmysłowiono itd to puszczono komunikat aby przyjechać to za darmo wymienią na nowy zestaw opon.. ale jeżeli w między czasie komuś taki laczek strzelił, to nie jest to wina kierowcy, czy janusza transportu. Tylko takie wady
@pogop: czyli witamy w Holandii. Dołóż do tego doskonałe oznakowanie dróg i ich jakość i jeszcze tylko wysokie mandaty i kazde społeczeństwo można uczynić bezpiecznym na drogach
@r5678 to jest margines, wada fabryczna. Jak często słyszysz o takim wypadku? Za to najczęściej realia pokazują, że po rowach i na poboczach leżą gumy Januszy którzy dopatrują się oszczędności w nie wymienianiu zużytych opon. Mam kilku kumpli tirowców, to się trochę o tym i innych procederach nasłuchałem. Powtarzam ponownie - producent ma obowiązek psi przeprowadzić QC produktu. Opona spełniająca wymogi się nie rozerwie.

A poza tym, to pęknięcie opony nawet przy
gdybyśmy mieli dobre drogi to byłoby jeszcze więcej wypadków


@plazma: od lat w sumie jest tak, że najwięcej wypadków jest na dobrej prostej drodze w przy dobrej widoczności i dobrych warunkach pogodowych.
@pogop zawał w samochodzie, zasłabniecie, tutaj nikt nie zlamałby świadomie przepisów, a trupy pewnie by były. Ogólnie, nie da się nie łamiąc przepisów, mieć wypadku. Chyba, że, co mi się wydaje dość prawdopodobne, jadąc odpowiednio do panujących warunków, wypaść z drogi w drzewo, albo w mur. Bo wtedy, jakie to jest złamanie przepisów.

Nigdy nie rozumiałem, jak drogówka, może powiedzieć, o nie zachowaniu odpowiedniej prędkości/ostrożności do panujących warunków, skoro to znaki i
@pogop: jestem zszokowany, że tyle ludzi nie rozumie przepisu o dostosowaniu prędkości pojazdu do warunków na drodze: "hurr durr jechałem 20 poniżej limitu czyli zgodnie z przepisami a i tak wyrzuciło mnie na zakręcie bo był lut!!!" - jeżeli wpadłeś w poślizg, to znaczy, że jechałeś za szybko, czyli złamałeś przepis o dostosowaniu prędkości do warunków

bardzo dobry wpis, a cała ta szydera i oburzenie powyżej tylko pokazuje, jak niedojrzali są