Wpis z mikrobloga

#studbaza #studia #studbazaproblems #ekonomia #finanse #konsultacje Mireczki, trochę się dygam iść do Pani doktor z którą mam wykłady z #rachunkowosc Chciałbym spytać o parę rzeczy, raczej związanych z zawodem, niekoniecznie z przedmiotem. Tylko dygam się bo nikt do niej nie chodzi, cały mój kierunek ma ewidentnie przedmiot w dupie. Jeśli tam pójdę to chyba będę pierwszym kiedykolwiek, który przyszedł do niej na konsultacje. Myślicie że mi pomoże? Pani doktor ma wiedzę taką że ho ho i boję się nawet zadać pytania bo mogę je źle zadać. Może najpierw napisać maila?
  • 13
@MacDouglas: Przypominasz mi jak na studiach 3/4 ludzi się płaszczyło i dawało się gnoić, bo to doktorzy a potem kończyło się tak, ze człowiek przychodził na umówiona godzinę na konsultację i słyszał "poczeka Pan 2,5h bo muszę dopić herbatę". No kurna

Wiadomo, trzeba być miłym etc, ale oni też są w pracy a nie na tronie i są po to by Ci pomóc.

Chociaż z tego co pamiętam takie prostackie zachowania
@MacDouglas: Na Politechnice w Warszawie.
Nie szkoła lansu i bansu, nie przejmuj się.

Zresztą się nie dziwię, bo jak byś traktował kogoś kto przychodzi i boi się o coś zapytać?
Na studiach traktują Cię jak dorosłego to trzeba być poważnym ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@MacDouglas: I co najważniejsze jak idziesz to tak jak Ty planujesz z konkretnym zapytaniem żeby się dowiedzieć czegoś czy rozwinąć wiedzę.
A nie jak niektórzy potrafią przyjść sami nie wiedzą po co albo kłócić się czemu 3.5 a nie 4.0