W biurowcu naprzeciw mojej #pracbaza jest małe bistro. Od jakiegoś czasu chodzę tam dość często z dwóch powodów.
1. Mają dobre i tanie obiady domowe. 2. W owym biurowcu pracuje moja była, która rzuciła mnie jakieś 12 lat temu twierdząc, że nie widzi ze mną przyszłości.
Co jest najlepsze? Jest ona zwykłym cieciem wydającym klucze na portierni. Wyszła za jakiegoś sebixa, który strzela ślepakami i nie mogą mieć potomstwa (to chyba nawet lepiej). Zawsze jak idę tam na obiad to miło się do miej uśmiecham i mówię dzień dobry, a ona nie wie gdzie wtedy się schować.
@Armo11 chcesz powiedzieć że tak się zawziołeś na nią że zostałeś kimś żeby jej udowodnić że się myliła? Czyli jest matką Twojego sukcesu? Czyli powinieneś jej podziękować XD
@Magnolia-Fan: A co jest złego w udowadnianiu innym, że wybrali źle? Skoro podjęła decyzję to teraz może codziennie patrzeć na jej owoce, a jeśli OP ma z tego powodu radochę to tym lepiej.
@Armo11: A Ty rozumiem zostałeś rekinem biznesu albo inżynierem w SpaceX, że bycie recepcjonistką jest w porównaniu do Ciebie taką haniebną pracą? ( ͡°͜ʖ͡°)
@D_Train: @emcter: ja na miejscu OPa raczej bym się skupił bardziej na czerpaniu przyjemności z posiłku zamiast z życiowych porażek osoby, która zraniła go kilkanaście lat temu
@Magnolia-Fan: Gdybyś była na miejscu OP'a tak samo byłabyś zadowolona, że facet, który uznał Cię za gorszy sort ma teraz za partnerkę kobietę, z którą nie jest szczęśliwy, a mógł przecież mieć Ciebie ( ͡º͜ʖ͡º)
@Armo11 a co robiłeś 12 lat temu? Może byłeś jakimś cpajacym imprezowiczem. A potem ci się udało. Może ona ci mówiła ale ty na tym etapie byś sie nie zmienił. To ona zmieniła ciebie, bo może nie chciała cię wychowywać? I teraz nawet jak ma gówno pracę to jest szczęśliwa, nie każdy musi mieć dzieci.
Od jakiegoś czasu chodzę tam dość często z dwóch powodów.
1. Mają dobre i tanie obiady domowe.
2. W owym biurowcu pracuje moja była, która rzuciła mnie jakieś 12 lat temu twierdząc, że nie widzi ze mną przyszłości.
Co jest najlepsze?
Jest ona zwykłym cieciem wydającym klucze na portierni. Wyszła za jakiegoś sebixa, który strzela ślepakami i nie mogą mieć potomstwa (to chyba nawet lepiej).
Zawsze jak idę tam na obiad to miło się do miej uśmiecham i mówię dzień dobry, a ona nie wie gdzie wtedy się schować.
##!$%@? #wygryw #rozowepaski #oswiadczenie #heheszki
@Armo11: nie, po prostu masz kompleksy i próbujesz udowodnić światu, że jest odwrotnie