Wpis z mikrobloga

Ostatnio rozmawiając ze znajomymi, wypytywałem ich o zabobony jakie występują w ich rodzinach. Podam wam moje, bo jestem ciekawy waszych :D cumple się ze mnie śmiali, bo nie znali żadnego.

1. Wchodząc do mnie do domu, w przedpokoju wiszą dwa obrazki przedstawiające Żydów. Mama ciągle powtarza - "Żyd w sieni, pieniądz w kieszeni!".(w salonie mamy dwie figurki xD) W biurze w firmie, też wisi Żyd na ścianie xD btw. dziadek jest antysemitą xDDDDD

2. Jak już jesteśmy przy finansach, to mama kupiła ostatnio dwie figurki ogrodowe żab. Podobno figurki żab, są symbolem dostatku i dobrych finansów xD Czemu kupiła dwie a nie jedną? Bo będą działać ze zdwojoną mocą! xD

3. Pamiętacie jak z 15 lat temu w każdym polskim domu były figurki słoni? xD Moja mama zbierała różne figurki na potęgę (obecnie zbiera aniołki xD), mieliśmy pełno figurek słoni, które miały przynosić szczęście. W moim domu wszystkie słonie muszą być skierowane trąbom w stronę okna, inaczej nie przynoszą szczęścia xD

4. Najbardziej absurdalne. Macie niekiedy tak, że wychodzicie z domu i zaraz za progiem przypominacie sobie, że czegoś zapomnieliście? U mnie w domu jak się po coś wrócisz xD to musisz usiąść, podnieść nogi do góry i policzyć do 10. xDDDD wtedy możesz iść dalej. xDD

Jakie wy macie przesądy w waszych rodzinach? Jestem szalenie ciekawy :D

#kiciochpyta #grazynacore #polskiedomy
Pobierz n.....x - Ostatnio rozmawiając ze znajomymi, wypytywałem ich o zabobony jakie występu...
źródło: comment_dS3ASlAZvw2jzK5LSTuvZc3Td04tJq4r.jpg
  • 150
@n0rex: U mnie w okolicy modne są obrazy z żydami,to że wysypanie soli przynosi pecha,upadajacy nóż zwiastuje wizytę jakiegoś mężczyzny a łyżka kobiety,jak ktoś kupi nowy ciągnik albo samochód to wiesza czerwoną wstążkę żeby się nie popsuł (Ale to jest bardzo rzadkie),to że posadzenie wrzosów w ogródku spowoduje śmierć kogoś bliskiego.
@n0rex:
Nie wolno kłaść butów na stole, bo ktoś umrze.
Jeśli rozsypie się sól, to będzie kłótnia.
Jeśli spadnie widelec lub nóż na podłogę, ktoś przyjdzie głodny.
Nie wolno się witać w progu.
3x trzeba odpukać w niemalowane drewno, jeśli powie się o czymś, co mogłoby się złego przydarzyć.
Nie wolno wyrzucać chleba do kosza.
Kąpanie się w wodzie z monetami w wigilię, żeby było bogactwo cały rok.
Nie bierze się
@n0rex: o to z uciekaniem pieniędzy z torebki na ziemi też.
I jak swędzi ucho, to znaczy że ktoś obgaduje.
Też musiałam usiąść na chwilę jeśli się wróciłam do domu po zapomnieniu czegoś.
Generalnie niezła nerwica natręctw wpajana kulturowo, najwięcej takich głupot pamiętam z dzieciństwa. Nie rozumiem jak można takie rzeczy kultywować.
@PtactwaWiele: prawa na witanie, lewa na pieniądze ;)
@n0rex Moja mama to urocza kobieta ale ma też swoje ciekawe zabobony, które w zasadzie sam nie wiem skąd się wzięły, bo moja babcia i dziadek byli dość laiccy i na pewno nie skorzy do zabobonów.
Z tych co mi przychodzą do głowy to:
- nie wolno kłaść botów na stole bo bedzie kłótnia,
- podczas pełni księżyca na parapecie trzeba postawić wypełnioną wodą szklankę bo inaczej się człowiek nie wyśpi,
-
@n0rex: 1. nie stawia sie nowych butów na stole bo będzie choroba
2. moja mama nie przechodzi pod słupem bo nieszczęście xD
3. jak kot przebiegnie drogę to trzeba splunąć 3 razy
4. standardowe z wracaniem do domu i siadaniem
5. w wigilię trzeba mieć na sobie coć nowego (niby że kasa będzie)
6. rybia łuska w portfelu
7. "między rokiem a rokiem się nie szyje, bo się cały rok zaszyje"
@n0rex: U mnie chyba tylko "zauroczenie" dzieci przez obce osoby jeśli mówią, że dziecko jest ładne czy coś. Jak już jest zaklęte to robi się słabe i trzeba przetrzeć mu czoło i splunąć gdzieś kilka razy chyba. Wszyscy się z tego śmieją a mama autentycznie wierzy. I ja i moja siostra mieliśmy to co najmniej raz, nawet pamiętam i faktycznie byłem słaby, ale to pewnie z emocji przed przedstawieniem w przedszkolu.
@n0rex rodzice dostali obrazek z żydem od znajomych. Tylko podobno żeby "działał" musi byc przyklejona kasa od wewnątrz. Dobrzy znajomi wiec dali dyszkę razem z obrazkiem ale kogos kogo nie za bardzo lubią obdarowali samym.
@n0rex jak się wrócisz to trzeba przysiąść na chwilę i policzyć od 10 do 1. A obrazek Żyda liczącego pieniądze trzeba raz na kilka, kilkanaście dni obrócić do góry nogami żeby kasę wysypał z sakiewki. ( ͡° ͜ʖ ͡°)