Wczoraj pod wpisem o szkodliwości jedzenia mięsa wywiązała się karczemna awantura, krzyki, wyzwiska, kpiny, ale nikt nie potrafił wykazać, że jedzenie mięsa jest dobre dla człowieka. Zachęcam zatem wszystkich mięsożerców, aby przedstawili tutaj naukowe dowody, badania, które wskazują, że spożywanie mięsa nie szkodzi naszym organizmom. Czy znajdzie się choć jedna osoba, która będzie w stanie wykazać, że tysiące lekarzy, ekspertów od żywienia oraz setki badań są nic nie warte bo mięso jest ok? Z góry przypominam, jakie argumenty nie mają żadnego sensu:
1. Człowiek potrzebuje jeść mięso, by mieć energię - pewnie dlatego wśród sportowców, siłaczy, atletów czy maratończyków jest tak wielu wegan, którzy konają podczas ćwiczeń jeśli nie zjedzą schabowego.
2. Człowiek ma kły więc jest mięsożercą - pewnie dlatego codziennie mijam w parku tysiące ludzi zagryzających tymi kłami psy, koty, kruki, łasice i bociany. Ludzkie kły nie mają nic wspólnego z jedzeniem mięsa, tak samo jak kły goryla, który jest roślinożerny (i jest jednym z najsilniejszych zwierząt, no ale wiadomo, bez mięsa jak bez wody).
3. Człowiek od zawsze jadł mięso i spokojnie sobie żył. Tak, średnio 30 lat. Ludzie sprzed tysięcy lat robili wiele różnych rzeczy i powoływanie się na ich obyczaje w XXI wieku jest absurdalnym argumentem, no chyba że ktoś praktykuje magię, chodzi się leczyć do znachora i nie chce się szczepić.
4. Mięso jest zdrowe. Nie jest. Wg badań WHO spożywanie mięsa jest równie rakotwórcze jak papierosy, arszenik czy azbest. Setki badań, wiadomo o tym od dawna, ale do ludzi to nie dociera bo przecież nauka nie jest nic warta: https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC2121650/ https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC4698595/ Tłuszcze zwierzęce powodują małe ogniska zapalne. W ludzkich jelitach jest mnóstwo neuronów, które mają bezpośrednie połączenie z móżgiem. Dzięki temu oraz przez cytokiny prozapalne wpływa to na nasze samopoczucie i funkcję poznawcze, może nawet być przyczyną depresji. Zaraz ktoś powie że jak jesz mięso raz na jakiś czas to wszystko jest ok, ale jak mawia Michael Greger jeśli spożywasz niewielkie ilości mięsa to tak jakbyś spożywał niewielkie ilości trucizny - można, ale gdzie w tym sens?
5. Kurczaki, świnie i krowy są przeznaczone do jedzenia. Argument moralny, ale również błędny, bo gdzie tu logika? Jedne zwierzęta są fajne, pies jest moim najlepszym przyjacielem i w życiu bym go nie zjadł, ale kurczaka czy świnię należy zamęczyć, bestialsko zamordować a następnie zjeść jego ścierwo. 2017 rok, człowiek nie jest uzależniony od polowania na kurczaki, ale przykłada rękę do czegoś tak bestialskiego. 'W życiu bym nie zjadł psa czy kota.. jak niektórzy mogą to jeść... o, kurczaczek, chaps go'.
To te najpopularniejsze argumenty, które nie mają żadnego sensu i żadnej wartości naukowej. Do tego dochodzą takie brednie jak to że dziecko potrzebuje jeść mięso aby się prawidłowo rozwijać (!), o witaminie B12 oraz witaminie D czy o łamaniu kości wśród wegan i wegetarian, czy np. to że mięso jest smaczne, więc będę je jadł. Spoko, ale potem się nie zdziw, że mając 30 lat zachorujesz na raka. Czekam zatem na naukowe argumenty. Zapraszam wszystkich ekspertów, którzy wiedzą lepiej niż naukowcy. #weganizm #wegetarianizm #nauka #jedzenie #gotujzwykopem #oswiadczenie #ciekawostki #shitwykopsays #zwierzaczki #zdrowie #niebieskiepaski #rozowepaski
4. Mięso jest zdrowe. Nie jest. Wg badań WHO spożywanie mięsa jest równie rakotwórcze jak papierosy, arszenik czy azbest. Setki badań, wiadomo o tym od dawna, ale do ludzi to nie dociera bo przecież nauka nie jest nic warta:
@fajq: Produkcja mięsa wymaga kilkadziesiąt razy tyle wody, co produkcja przykładowo ziemniaków, więc mówienie o tym nie wydaje mi się wcale groteskowe. Śmiem twierdzić, że mało kto wie, ile wody zużywa spożywając mięso (a niejeden się przy tym szczyci, że jest ekologiczny, bo bierze prysznic zamiast kąpieli). Ale jedz sobie to mięso i zapomnij o wszystkim. Ja nie mam misji zmieniania świata. Dla ciebie jeszcze wystarczy. A po nas choćby potop.
@fajq: Oczywiście, ale czy Ty nie widzisz dysproporcji, jakie występują przy produkcji mięsa i innych produktów? Bo jest ona olbrzymia. Ponadto wycinamy lasy, bo potrzeba coraz więcej paszy dla bydła, trzody. Ludzkość musi zmienić swoje nastawienie do konsumpcji mięsa (mięsa, nie roślin). Albo przejdziemy na owady, albo zaczniemy produkować jakieś zastępniki, albo skończymy marnie bo tak się eksploatować środowiska po prostu na dłuższą metę nie da.
@Cleefinger: Nie ma co się wydawać w dyskusję z wegańskimi debilami. Oto mój koronny argument nie do zbicia w dyskusji z wegetariańskim bełkotem. Miłej niedzieli - schabowy w niedzielę rządzi!!!! ;))))
@kizi: Dobre. To nie będziemy wycinać lasów na paszę i ludzi przejdą na wegetarianizm i oh wait - trzeba będzie więcej pól uprawnych i trzeba będzie je wyciąć
@Cleefinger 1 mięso jest jedynym naturalnym źródłem kreatyny. 2 człowiek nauczył się rozpalać ogień, kły już nie są potrzebne. 3 kiedyś człowiek jadł warzywa i żył 30 lat. Ilość spożywanych mięsa wzrasta i wzrasta Średnia długość życia(widać to np w Chinach). Nie musi to mieć nic wspólnego, argument z dupy. 4a mięso zawiera kreatynę, żelazo a ryby są jedynym pełnowartościowym źródłem omega 3 (kwas ALA z roślin np. lnu czy chia nie
Głównym problemem diet roślinnych jest mała świadomość osób je stosujących. Można je prowadzić zdrowo, ba nawet budować na nich konkretną masę mięśniową i uprawiać sport na poziomie zawodowym (oczywiście z odpowiednią farmacją ( ͡°͜ʖ͡°)). Problem w tym, że w przypadku osób nieświadomych jakie niedobory ona za sobą niesie, a z obserwacji jest to z 95 % osób ja stosujących niestety takie osoby robią sobie ogromną krzywdę.
- Sugerować, że problemem jest hodowla zwierzą - sterydy, warunki chowania - Nie brać pod uwagę podobnego argumentu w przypadku roślin - nawozów, oprysków, warunków hodowli
Dlaczego ludzie zawsze muszą być skrajni i nawiedzeni na punkcie jednego modelu żywienia na podstawie wybranych badań sprzyjających ich teorii.
Waląc już całą swoją naukę - nigdy nie zauważyłem we w wynikach badań nasilenia przeciwciał igg, iga, ige czy stanów zapalnych, niekorzystnych zmian
ale nikt nie potrafił wykazać, że jedzenie mięsa jest dobre dla człowieka.
Witamina B12, to po pierwsze. Dodatkowo aminokwasy egzogenne. I tu mięso ma tę przewagę nad pokarmem niepełnowarstościowym ze zawiera je wszystkie, można mieć jeden problem z głowy i nie martwić się dobieraniem pod tym względem pokarmu roślinnego.
Człowiek ma kły więc jest mięsożercą
Nie jest, owszem, ale roślinożercą również nie jest, jest po prostu wszystkożercą.
@Za_jakie_grzechy: jasne, to tylko moje żartobliwe nienaukowe określenie, mające dobre wybrzmienie dla człowieka współczesnego, który je produkty nie istniejące w naturze - np ciastki ( ͡°͜ʖ͡°) (głownie chodzi o produkty zarówno zawierające dużo tłuszczu i cukru jednocześnie)
@Cleefinger Z tego co wiem istnieją badania potwierdzające szkodliwość przetworzonego mięsa czerwonego i domniemuje sie, że nieprzetworzone mięso czerwone też jest szkodliwe, ale rzetelnych badań na ten temat brak. Jeśli chodzi o ryby i mięso drobiowe to WHO nie stwierdziło nic na ten temat.
RÓŻNE RODZAJE MIĘSA Generalnie wyróżniamy mięso białe i czerwone. Mięso białe to wszelkiego rodzaju mięso drobiowe, a więc kurczaki, indyki, nie wspominając już o rybach. Mięso czerwone to wołowina, wieprzowina, baranina i te mniej nam znane rodzaje mięsa. Drób zawiera znaczne ilości białka, które jest la organizmu bardzo dobrze przyswajalne. Ma wysoką wartość odżywczą i budulcową ze względu na białko. Jest lekkostrawne i dlatego stosuje
1. Człowiek potrzebuje jeść mięso, by mieć energię - pewnie dlatego wśród sportowców, siłaczy, atletów czy maratończyków jest tak wielu wegan, którzy konają podczas ćwiczeń jeśli nie zjedzą schabowego.
2. Człowiek ma kły więc jest mięsożercą - pewnie dlatego codziennie mijam w parku tysiące ludzi zagryzających tymi kłami psy, koty, kruki, łasice i bociany. Ludzkie kły nie mają nic wspólnego z jedzeniem mięsa, tak samo jak kły goryla, który jest roślinożerny (i jest jednym z najsilniejszych zwierząt, no ale wiadomo, bez mięsa jak bez wody).
3. Człowiek od zawsze jadł mięso i spokojnie sobie żył. Tak, średnio 30 lat. Ludzie sprzed tysięcy lat robili wiele różnych rzeczy i powoływanie się na ich obyczaje w XXI wieku jest absurdalnym argumentem, no chyba że ktoś praktykuje magię, chodzi się leczyć do znachora i nie chce się szczepić.
4. Mięso jest zdrowe. Nie jest. Wg badań WHO spożywanie mięsa jest równie rakotwórcze jak papierosy, arszenik czy azbest. Setki badań, wiadomo o tym od dawna, ale do ludzi to nie dociera bo przecież nauka nie jest nic warta:
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC2121650/
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC4698595/
Tłuszcze zwierzęce powodują małe ogniska zapalne. W ludzkich jelitach jest mnóstwo neuronów, które mają bezpośrednie połączenie z móżgiem. Dzięki temu oraz przez cytokiny prozapalne wpływa to na nasze samopoczucie i funkcję poznawcze, może nawet być przyczyną depresji. Zaraz ktoś powie że jak jesz mięso raz na jakiś czas to wszystko jest ok, ale jak mawia Michael Greger jeśli spożywasz niewielkie ilości mięsa to tak jakbyś spożywał niewielkie ilości trucizny - można, ale gdzie w tym sens?
5. Kurczaki, świnie i krowy są przeznaczone do jedzenia. Argument moralny, ale również błędny, bo gdzie tu logika? Jedne zwierzęta są fajne, pies jest moim najlepszym przyjacielem i w życiu bym go nie zjadł, ale kurczaka czy świnię należy zamęczyć, bestialsko zamordować a następnie zjeść jego ścierwo. 2017 rok, człowiek nie jest uzależniony od polowania na kurczaki, ale przykłada rękę do czegoś tak bestialskiego. 'W życiu bym nie zjadł psa czy kota.. jak niektórzy mogą to jeść... o, kurczaczek, chaps go'.
To te najpopularniejsze argumenty, które nie mają żadnego sensu i żadnej wartości naukowej. Do tego dochodzą takie brednie jak to że dziecko potrzebuje jeść mięso aby się prawidłowo rozwijać (!), o witaminie B12 oraz witaminie D czy o łamaniu kości wśród wegan i wegetarian, czy np. to że mięso jest smaczne, więc będę je jadł. Spoko, ale potem się nie zdziw, że mając 30 lat zachorujesz na raka. Czekam zatem na naukowe argumenty. Zapraszam wszystkich ekspertów, którzy wiedzą lepiej niż naukowcy.
#weganizm #wegetarianizm #nauka #jedzenie #gotujzwykopem #oswiadczenie #ciekawostki #shitwykopsays #zwierzaczki #zdrowie #niebieskiepaski #rozowepaski
@Cleefinger: Że tak spytam tylko: masz pan dowód. Bo w tych linkach jest napisane co innego.
Ale jedz sobie to mięso i zapomnij o wszystkim. Ja nie mam misji zmieniania świata. Dla ciebie jeszcze wystarczy. A po nas choćby potop.
https://www.chathamhouse.org/sites/files/chathamhouse/publications/research/2016-01-28-agricultural-commodities-brack-glover-wellesley.pdf
1 mięso jest jedynym naturalnym źródłem kreatyny.
2 człowiek nauczył się rozpalać ogień, kły już nie są potrzebne.
3 kiedyś człowiek jadł warzywa i żył 30 lat. Ilość spożywanych mięsa wzrasta i wzrasta Średnia długość życia(widać to np w Chinach). Nie musi to mieć nic wspólnego, argument z dupy.
4a mięso zawiera kreatynę, żelazo a ryby są jedynym pełnowartościowym źródłem omega 3 (kwas ALA z roślin np. lnu czy chia nie
Komentarz usunięty przez autora
- Sugerować, że problemem jest hodowla zwierzą - sterydy, warunki chowania
- Nie brać pod uwagę podobnego argumentu w przypadku roślin - nawozów, oprysków, warunków hodowli
Dlaczego ludzie zawsze muszą być skrajni i nawiedzeni na punkcie jednego modelu żywienia na podstawie wybranych badań sprzyjających ich teorii.
Waląc już całą swoją naukę - nigdy nie zauważyłem we w wynikach badań nasilenia przeciwciał igg, iga, ige czy stanów zapalnych, niekorzystnych zmian
Witamina B12, to po pierwsze. Dodatkowo aminokwasy egzogenne. I tu mięso ma tę przewagę nad pokarmem niepełnowarstościowym ze zawiera je wszystkie, można mieć jeden problem z głowy i nie martwić się dobieraniem pod tym względem pokarmu roślinnego.
Nie jest, owszem, ale roślinożercą również nie jest, jest po prostu wszystkożercą.
Jak chcesz się przykładami
No bez przesady ( ͡° ͜ʖ ͡°) to bardziej do padlinożercy pasuje, my zgniłków nie jemy. Po prostu wszystkożerca.
Z tego co wiem istnieją badania potwierdzające szkodliwość przetworzonego mięsa czerwonego i domniemuje sie, że nieprzetworzone mięso czerwone też jest szkodliwe, ale rzetelnych badań na ten temat brak. Jeśli chodzi o ryby i mięso drobiowe to WHO nie stwierdziło nic na ten temat.
Dr Jolanta Nalewaj - dietetyk
RÓŻNE RODZAJE MIĘSA
Generalnie wyróżniamy mięso białe i czerwone. Mięso białe to wszelkiego rodzaju mięso drobiowe, a więc kurczaki, indyki, nie wspominając już o rybach. Mięso czerwone to wołowina, wieprzowina, baranina i te mniej nam znane rodzaje mięsa.
Drób zawiera znaczne ilości białka, które jest la organizmu bardzo dobrze przyswajalne. Ma wysoką wartość odżywczą i budulcową ze względu na białko. Jest lekkostrawne i dlatego stosuje
źródło: comment_UhXiYBFluPNVKFqTJ963l6h2eEAXSpGb.jpg
Pobierz