Wpis z mikrobloga

@Sqn121: #!$%@? ale ty głupi jesteś. Szkoda strzępić ryja. Tak, mogłeś spotkać ameby gadające o alkoholu, prywatkach czy ostatniej imprezie w klubokawiarni. Oprócz tego mogliście pogadać o tym że znowu brak papieru czy że sam ocet jest na półkach. Zajebiście stało się godzinę i nic nie dało się dostać, ale przynajmniej nie spotkałeś rafalali #!$%@? XD
@Sqn121:

ktorych gralo sie w pilke, spędzalo czas ze znajomymi


No tak, bo teraz już tak nie jest. Wszyscy siedzą 24/7 w domu. Nikt z nikim nigdzie nie wychodzi, nikt z nikim nie rozmawia, nikt nie uprawia sportu. Napewno jest tak jak mówisz.

Moze kiedys bylo pelno parad homo albo parti ktore pragna akceptacji itd?


Co jest złego w tym że ktoś chce żebyś go akceptował? Jeszcze 10 lat temu dostałbyś