No dobra a nikt nie wziął pod uwagę zmiany technologii produkcji oraz składników zawartych w obecnym chlebie a także zmiany sposoby uprawiania pszenicy? Chleb, którym żywili się Rzymianie to nie ten sam chleb, który jemy obecnie.
@MagnitudeZero: racja, właśnie tak uważam że może być, nawet McDonalds na początku produkował zdrowsze jedzenie ale potem dla oszczędności upraszczał byle było jak najtaniej.
znajdując wolną chwilę w pracy ostatnie na co mam ochotę, to poświęcanie jej na wyręczanie kogoś
@matra: to zdanie to nie tylko pokaz arogancji ale głupoty. To ty masz obowiązek dowiedzenia swoich teorii a nie ktoś kto o nie pyta. Jak nie chcesz ich dowodzić to po prostu ich nie pisz bo tylko sie ośmieszasz i pokazujesz swój debilizm.
@rbk17: Problem z glutenem jest taki, że o ile jemy 5000 lat chleb, to w ostatnim czasie daje się go o dużo za dużo do wypieków (własnie po to, aby były ładne). Także mimo, że chleb niby bez zmian, to tak naprawdę kilkukrotnie wzrosła zawartość glutenu z powodów ekonomiczno-produkcyjnych. I tak praktycznie ze wszystkim co zawiera gluten. Po prostu producenci sobie upatrzyli, że jak się da go dużo więcej, to będzie
@rbk17: No kurde właśnie. Zacznijmy od samej pszenicy. Dawniej dawniej rosła jakby na dziko. Nie było sztucznych nawozów, oprysków szkodnikobójczych a także modyfikowania genów. Pszenica to żywy organizm, jakby nie patrzeć. Wskutek naszych ingerencji w jej dna mogły zajść jakieś nieprzewidziane zmiany, które wpłynęły na skład białka zwanego glutenem.
Więc nie tyle wzrosła nagła ilość chorych na celikalię, co po prostu jest glutenu za dużo w produktach i może to powodować jakieś tam skutki uboczne, niezwiązane z celikalią.
@TurboDynamo: prawdopodobnie gdybym wiedziała, jaka wyjdzie z tego gównoburza, nawet bym się nie odzywała, bo nie mając pod ręką zaplecza linków nie można nawet stwierdzić, że słońce za oknem świeci. Jak pisałam wcześniej - w moim poście nie ma niczego nadzwyczajnego ani tym bardziej kontrowersyjnego, do czego można się przyczepić, a przytyki ciągną się przez cały wątek. Przeczytaj sobie wszystkie wypowiedzi, nie tylko moje i nie tylko tych, dla których gluten
@matra: aha, czyli przeszliśmy z populacji generalnej, czyli osób zdrowych na populację osób z chorobami autoimmunologicznymi? Gratuluję. Jesteś szkodnikiem i przez takich jak Ty ludzie robią sobie krzywdę. EDIT: szkodnikiem w sensie naukowym oczywiście.
@rbk17: ta matra to nawet dobrze zaczęła i wydawało się, że zna się na rzeczy, ale to, jak się później zaczęła plątać we własnej argumentacji (albo raczej jej braku), to jest #!$%@? żenada. aż mi się trochę smutno zrobiło xD niech ktoś przejmie pałeczkę i zacznie bronić glutenu, bo ta robi zły pijar
nadmiar nikomu nie służy, a dzisiejsza pszenica to nie ta sama co lata temu + gluten nie posiada żadnych wartości odżywczych. A wmawianie ludziom, że dieta bezglutenowa jest szkodliwa jest niesamowitym aktem ignorancji
@matra: po czym zamiast się przyznać do błędu, lepiej ciągnąć swoje bezwartościowe (bez wartości odżywczych xDD pun intended) wywody
@Buraczak: podałam fakt. To, że Ty stosując dietę bezglutenową nie rozwinąłeś cukrzycy nie świadczy o tym, że nie zwiększa to prawdopodobieństwa rozwinięcia jej u ogółu populacji stosującej dietę bezglutenową. A to według mnie jest szkodliwe. @dr_Batman: cukrzyca t.2 jest chorobą, do której rozwoju predysponują pewne uwarunkowania środowiskowe, np. otyłość. W 2017 roku AHA uznało za predysponujące do cukrzycy stosowanie diety bezglutenowej. Jakie braki w mojej edukacji tu widzisz?
@rbk17: Jest jeszcze jedna sprawa - u wielu osób objawy celiakii albo NNG dzięki promowaniu przez pseudoguru dietetycznych teorii o szkodliwości glutenu są mylone np. z nietolerancją FODMAP albo lekkimi odmianami syndromami jelita drażliwego, o których mówi się znacznie mniej w tym kontekście. Chodzi o to, że zboża zawierające gluten albo jego odmiany wywołują przy tych schorzeniach objawy, które można pomylić z nadwrażliwością na gluten, ale nie o gluten tu chodzi,
@matra: Nie chodzi o gównoburzę samą w sobie. Po prostu nie masz racji i ludzie chcą Cię wyprowadzić z błędu. Czytanie wątpliwych artykułów i ignorowanie faktów, żeby potwierdzić własną tezę to po prostu robienie #!$%@? z logiki. @Ojcomitam przedstawił Ci parę informacji, a Ty zupełnie to zignorowałaś i zaczęłaś pisać o białku w gównie...
@Iliilllillilillili: oczywiście, że braku, bo nie podawałam żadnych argumentów, mi się nawet za bardzo w dyskusję nie chciało wchodzić, ale nie udało mi się tego uciąć. Ja się przy niczym nie upieram, bo nawet nie twierdzę, że gluten to zło tego świata - to kilka osób powyżej chce mi to udowodnić.
ale unikając produktów z glutenem unikasz też wartości odżywczych które te produkty mają i jeśli produkty gluten-free które jesz nie
Jak to jest naprawdę?
@MagnitudeZero: racja, właśnie tak uważam że może być, nawet McDonalds na początku produkował zdrowsze jedzenie ale potem dla oszczędności upraszczał byle było jak najtaniej.
@matra: No i źródła jakieś #!$%@?:
https://www.cambridge.org/core/journals/british-journal-of-nutrition/article/effects-of-a-glutenfree-diet-on-gut-microbiota-and-immune-function-in-healthy-adult-human-subjects/70732F56E5AAA70C4208127B3E43CBF6
Jakieś cambridge, co to jest w ogóle za szmatławiec? Wiadomo, że glutenowi foliarze są bardziej wiarygodni.
@matra: to zdanie to nie tylko pokaz arogancji ale głupoty. To ty masz obowiązek dowiedzenia swoich teorii a nie ktoś kto o nie pyta. Jak nie chcesz ich dowodzić to po prostu ich nie pisz bo tylko sie ośmieszasz i pokazujesz swój debilizm.
Nie rozmawiasz o słońcu ale o konkretnym temacie, kontrowersyjnym, przepełnionym przekłamaniami i
@matra:
po czym zamiast się przyznać do błędu, lepiej ciągnąć swoje bezwartościowe (bez wartości odżywczych xDD pun intended) wywody
@Iliilllillilillili: dla mnie to nie jest emocjonalny temat bez względu jakie głupoty by o tym pisano ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Komentarz usunięty przez autora
@dr_Batman: cukrzyca t.2 jest chorobą, do której rozwoju predysponują pewne uwarunkowania środowiskowe, np. otyłość. W 2017 roku AHA uznało za predysponujące do cukrzycy stosowanie diety bezglutenowej. Jakie braki w mojej edukacji tu widzisz?