Aktywne Wpisy

Caracas +77
Zbliża się koniec roku, co jest idealnym momentem na małe podsumowania. Jednym z pytań, które często słyszę, jest to, jak realnie wyglądają warunki pracy i zarobki oficera na promie pasażerskim.
Postanowiłem więc przedstawić, jak wygląda to "od podszewki" na moim stanowisku.
Dane podstawowe:
Stanowisko: Drugi Oficer
Postanowiłem więc przedstawić, jak wygląda to "od podszewki" na moim stanowisku.
Dane podstawowe:
Stanowisko: Drugi Oficer
źródło: temp_file7146357827875720634
Pobierz
Lukardio +64


![Mroczna prawda o chipach TPM [Win11]](https://wykop.pl/cdn/c3397993/7307b44f28779879eeb3511cdd13135ba904ff7d4cb1e893ee8b473306deb521,q80.jpg)


1. Torbę JanSport (170zł) - poszedł szew po 3,5 roku używania. W związku z tym, że chwalą się 25 latami gwarancji przesłałem wraz z e-mailami ze sklepem i wydrukiem dowodu wpłaty z konta. Po około miesiącu torba wróciła naprawiona.
2. Spodnie Pull & Bear (90zł) - rozpruły się w kroku po paru miesiącach używania. Odzyskałem kasę bez problemu.
3. 2x spodnie Levi's (500zł) - po roku używania materiał w kroku przetarł się aż do prześwitu. Odmówiono uwzględnienia reklamacji z tego względu iż jest to "uszkodzenie mechaniczne, powstałe w wyniku silnego tarcia podczas chodzenia". Pojęcie takie jak rękojmia jakości w przypadku spodni za 250zł od sztuki było panu rozpatrującemu reklamację nieznane. Napisałem odwołanie, przywołałem nawet orzecznictwo Sądu Najwyższego, który stwierdził że jeżeli w wyniku normalnego używania w okresie rękojmi rzecz traci na właściwościach i staje się mniej wartościowa bądź bezużyteczna, to nie sposób zaprzeczyć istnieniu wady, ale mi go nie uwzględniono. Z Levisem sprawa jest o tyle ciekawa, że ta marka działa w Polsce na zasadzie franczyzy, także moją reklamację i odwołanie rozpatrywała firma w rodzaju Januszex s.c. Levisy bardzo ciężko się u nas reklamuje - każdy dystrybutor koszty reklamacji pokrywa ze swojej kieszeni.
W związku z ostatnią sprawą założyłem już konto na portalu e-Sad.gov.pl i zaraz po weekendzie składam pozew w postępowaniu upominawczym. Pozew mam praktycznie napisany. Koszt złożenia pozwu niewielki, bo 30zł. Jeżeli pozwany złoży sprzeciw, to sprawa idzie w normalnym trybie.
Jeżeli ten temat kogoś interesuje/chce czarnolistować pieniacza, to robię tag #mirekwalczyoswoje . Będę wrzucał update'y.
PS. W kolejce jest jeszcze kurtka Zary do oddania z rozprutą kieszonką wewnętrzną.
#prawo #prawakonsumenta #januszebiznesu
Btw. ostatnio jakiś Mirek, którego kojarzę jako prawnika - praktyka, pisał, że aktualnie lepiej odpuścić EPU i składać normalne pozwy.
„Jeśli bowiem mamy do czynienia ze zmniejszeniem użyteczności produktu występującym przy użyciu go dla celu wynikającego ze zwyczajnego przeznaczenia tego produktu, to nie sposób zaprzeczyć istnieniu wady.”
Komentarz usunięty przez autora
Jedyne pytanie jakie dostałem, to czy jezdzilem na rowerze w tych spodniach (✌ ゚ ∀ ゚)☞
@mirekmirkowski: BĘDĘ PAMIĘTAŁ ( ͡° ͜ʖ ͡°) drżyjcie Janusze biznesu!