Wpis z mikrobloga

Jak zmniejszyć liczbę ofiar na drogach? Jak nauczyć Polaków kultury drogowej, aby ginęło mniej ludzi? Czy to w ogóle możliwe?

Polska - 3000 ofiar w ciągu roku
Szewcja - 263 ofiary

Co zrobić, aby zejść poniżej 1000 i zbliżyć się do Szwedów?
#polskiedrogi #bezpieczenstwo #neuropa
  • 78
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

W latach 2010-2015 liczba śmiertelnych wypadków spadła o 24%, a licząc od 2001 roku o prawie 48%. Poprawia się, powoli, ale jednak. Trzeba pamiętać, że jednak we wszystkim jesteśmy w tyle za zachodem, ale ludzie kupują lepsze auta, budujemy drogi bezkolizyjne itd. Będzie lepiej.
  • Odpowiedz
@unknown_stranger: Może wybudować drogi szybkiego ruchu z prawdziwego zdarzenia? Może zmniejszyć opłaty na autostrady?. Jak nie usprawiedliwiam w żaden sposób, ale jak się jedzie ~80 za tico lub tirem i czas ciśnie to można się zirytować.
  • Odpowiedz
@unknown_stranger to też prawda. Ale jakoś nasi wyścigowi janusze co wyprzedzają na trzeciego, wpychają się na chama i przekraczają w zabudowanym prędkość o 50+ jak tylko wyjadą na niemieckie, czy szwajcarskie drogi potrafią jechać grzecznie. Może trzeba bata w postaci wysokich mandatów proporcjonalnych do wynagrodzenia i nieuchronności kary.
  • Odpowiedz
@unknown_stranger: nie obrażając większości ale polscy kierowcy to j----e koczkodany, które znalazły prawko w kradzionej czekoladzie. Nie jeżdżę jakoś super dużo ale co chwilę widzę sytuację, że wypadałoby wyjść z auta i komuś jebnąć działo na dziąsło i zabrać prawko. Najczęściej mi się zdarza widzieć:
1. Staję przed pasami żeby przepuścić pieszych... prawie za każdym razem ktoś wjeżdża. Na szczęście nigdy nikomu się nic nie stało.
2. Zawracam na pustej ulicy! Po
  • Odpowiedz
Można chyba założyć, że w Szwecji jest mniej niż te 5.5.


@MeAndI: ja zaloże że w szwecji ta statystyka to 10. OHO i już w Polsce jest lepiej xD
zaloże też że takie zakladanie to dobry pomysł xD
  • Odpowiedz
jak tylko wyjadą na niemieckie, czy szwajcarskie drogi potrafią jechać grzecznie.


@apee: logika godna rowerzysty xD a nie pomyślałeś, że jadąc po niemieckich drogach czy szwajcarskich nie masz potrzeby wariować po mieście bo zaraz wylatujesz na obwodnicę lub autostradę? ludzie tam nie muszą "nadrabiać" w terenie zabudowanym bo mają blisko odpowiednią infrastrukturę.
Popatrz sobie jak wygląda możliwość dojazdu z jednego końca na drugi w miastach na zachodzie - nie jedziesz
  • Odpowiedz
Coraz lepsza świadomość na drodze = coraz mniej idiotów ryzykujących życiem. Nadal dużo ale mniej.


@MeAndI: tu myślę, że działa też inny efekt psychologiczny: ludzie w drogich, bezpiecznych autach czują się w nich zbyt pewnie, przez co ryzykują więcej "mam szybkie auto, nie będę wlókł się za tymi biedakami"
  • Odpowiedz
@unknown_stranger: Jedna zasadnicza różnica między zachodem a Polską to koło każdego większego miasta na zachodzie jest tor na którym ludzie mogą się wyżyć i nie czują potrzeby odwalania na ulicach. W Polsce niestety jest z tym duży problem, albo jest daleko do najbliższego toru albo zbyt drogo.
  • Odpowiedz