Wpis z mikrobloga

@Saute: kartkówki z dat, bo uczenie się nic nie znaczących cyferek na pamięć jest istotniejsze od zarysu historycznego, przyczyn i skutków danego wydarzenia. Nic dziwnego, że dopiero po skończeniu szkoły człowiek się łapie na tym, że czyta książki i artykuły historyczne dla przyjemności.
  • Odpowiedz
@widaczew: @Yog-Sothoth: Większość historii sprzed 18 wieku to tylko kronikarstwo. Nie są omawiane przyczyny konfliktów, nastroje społeczne, itd. tylko tego i tego, ten się n---------ł z tym i wygrał ten, a w rezultacie zgineło tylu i tylu ludzi.
Dopiero później zaczyna sie mniej więcej co i dlaczego w liceum.
  • Odpowiedz
@Pankracy911: bzdury opowiadasz. Pomijam, ze wspolczesni historycy bazujac m.in na zrodlach kronikarskich sami ustalaja zwiazki przyczynowo-skutkowe, sledza procesy historyczne w czasie i przestrzeni, to wielu dawnych historykow (nawet tzw.kronikarzy) nie ograniczalo sie jedynie do wypisywania nastepujacych po sobie zdarzen. Zajrzyj sobie do wstepu wojny peleponeskiej Tukidydesa i przeczytaj jak doskonale analizuje przyczyny wybuchu konfliktu. Juz Herodot staral sie wniknac w przyczyny prezentowanych przez siebie wydarzen, chociaz robil to w bardzo
  • Odpowiedz
@trymvs: Ale kolego, ja traktowałem o tym, jak historia jest nauczana ludzi, których nie interesuje, tj. gimnazjum i liceum.
Oczywiście, że są źródła i na temat każdej wojny można napisać książkę.
  • Odpowiedz
@Pankracy911: wybacz, zle odczytalem sens twojej wypowiedzi. Pewnie dlatego, ze i w liceum bylem uczony sposobem kronikarskim. Historia to nauka o przyczynach i tak sie ja powinno nauczac od samego poczatku edukacji.
  • Odpowiedz
@Pankracy911: bez przesady, istotniejsze konflikty mogą być opisane o wiele bardziej szczegółowo niż cyferką, która i tak nic ważnego nie wnosi. Nie ma wojen "no tłukli się i tyle", zawsze jest jakaś przyczyna. Nawet jeśli jej nie znamy, to konflikt, bądź wydarzenie posiada chociaż drobny zarys i to on jest istotniejszy, bo daje nam jakiekolwiek wyobrażenie o tym co się działo i możemy wysnuć jakieś wnioski. Przecież o to chodzi
  • Odpowiedz
@Saute: ja p------e, jak ja się cieszę, że nie będę już musiał się uczyć historii..
chociaż nigdy nie mów nigdy - na studia tez szedlem z takim przekonaniem i na pierwszym roku miałem historię gospodarcza :)
  • Odpowiedz