Wpis z mikrobloga

@tptak: powiedz mi czy Twoj zakwas na mące zytniej pelnoziarnistej jak go dokarmiasz przed pieczeniem to takie życie jak na zdjęciu przejawia w calym sloiku? Bo sie zaczalem po obserwacji Twoich wpisow zastanawiac nad swoim zakwasem - mam go juz troche, ale takie bąble mam zawsze tylko z wierzchu ... nizej jakby niedostrzegalne, albo brak. Mimo to piekę choeb, wychodzi ok. Ale pomyslalem ze moge jeszce coś poprawić. Moze masz pomysl,
  • Odpowiedz
@niemaszkonta: czasem cały, czasem część, czasem ledwo zrobi jakiekolwiek bąbelki. Genialnie im więcej żarcia a mniej zakwasu (w granicach rozsądku) tym większe pęcherzyki. Fajnie to widać na zaczynie na żytni - 100g mąki, 100g wody, 20g zakwasu, a #trypofobia level master.
  • Odpowiedz
@tptak: no właśnie przymierzam się do wstawienia zaczynu na noc, żeby rano wstawić na wyrastanie coś. tylko muszę znaleźć coś prostego, żytniego, z odrobiną słonecznika może. spróbuję z tymi proporcjami :)
  • Odpowiedz
@tptak: chcialem urozmaicenia i padlo na Twoj przepis. Zawsze robilem na zakwasie, wiec pierwszy raz z zaczynem. Przeliczalem proporcje na keksówkę 39cm, tj ok 3,4litra. I troche za dużo ciasta mi wyszlo - po nalozeniu do formy ponad polowa wysokosci a i tak nie wszystko wpakowalem. Wyrastanie ok 9h, mysle ze jakbym dal mniej ciasta to mógłby jeszce podrosnąc, a tak to musialem juz wjezdzac do piekarnika. Piekłem ok 70min 150-160
  • Odpowiedz
@niemaszkonta: brawo, wyszedł taki jak trzeba :)
Rzeczywiście, trochę ciągnie się po nożu. Z drugiej strony to jest już po poprawkach - pierwotnie był bez ziaren i owsianki, a z większą ilością wody :)
Czy mogę wrzucić na fejsbuka?
To zasługuje na osobny wpis na Mirko, a nie zaginięcie w komentarzach miesięcznego wpisu.
Zaraz wrzucę mój wczorajszy.
  • Odpowiedz